Żużlowcy MrGarden GKM Grudziądz odnieśli przekonujące zwycięstwo na własnym torze z Falubazem Zielona Góra. Wygrana 55:35 pozwoliła "żółto-niebieskim" również na zgarnięcie punktu bonusowego. Po meczu tradycyjnie odbyła się konferencja prasowa z udziałem szkoleniowców obu ekip oraz najlepszych zawodników.

Robert Kempiński (szkoleniowiec MrGarden GKM-u Grudziądz): Mogę podziękować jedynie moim zawodnikom. Dzisiaj się naprawdę wspaniale spisali. Dziękuje zawodnikom z Zielonej Góry za mecz, Adamowi, naszym kibicom. Chcieliście bonusa, to macie bonusa. Nie mam nic więcej do powiedzenia. Wszyscy dobrze pojechali. Jedziemy do Częstochowy powalczyć o dobry wynik, powalczyć o punkt bonusowy. Dobrze, że sezon kończymy z uśmiechem na twarzy, a nie ze smutkiem. Za wszystko bardzo dziękuje.

Artem Łaguta (zawodnik MrGarden GKM-u Grudziądz): Cóż mogę powiedzieć, wszystko grało tak jak trzeba było. Dzisiaj rano wstałem i powiedziałem żonie, że będzie 55. Mamy to zrobione. Chciałem dzisiaj 15 punktów zrobić, ale niestety nie udało się. Atmosfera była dzisiaj naprawdę dobra. Kibice mnie zaskoczyli taką atmosferą. Byłem zadowolony. Najważniejsze jest utrzymanie. W końcu wygrałem 15 bieg. Zawsze coś mi w nim nie pasowało. Dziękuje wszystkim kibicom, którzy stworzyli mocną atmosferę.

Adam Skórnicki (szkoleniowiec Falubazu Zielona Góra): Było ciężko, jest jeszcze ciężej. Myślę, że jak to w maszynie żużlowej, jak ktoś ma ciężki wał to ta moc przychodzi na samym końcu i mam nadzieję, że tak będzie z nami.

Patryk Dudek (zawodnik Falubazu Zielona Góra): Staraliśmy się jak mogliśmy. Wiedzieliśmy, że łatwo nie będzie. Szkoda tych biegów gdzie mogliśmy, tak mi się wydaje, spokojnie remisować w biegach, gdzie jechali juniorzy Grudziądza. Jednak jeden bieg gdzieś tam nie wykorzystaliśmy. Gdybyśmy poprzywozili te 3:3 to byśmy mieli 38 punktów, na które liczyliśmy, ale niestety tak nie wyszło i przegraliśmy. Tak jak powiedział trener Adam, było ciężko, jest jeszcze gorzej, ale wiemy o co jedziemy następny mecz i czekamy do niedzieli.