Zamknij

Piłkarze Olimpii po 7 latach zagrają w II lidze

17:31, 18.07.2018 ŁP Aktualizacja: 21:42, 19.07.2018
Skomentuj

Już tylko kilka dni dzieli piłkarzy Olimpii Grudziądz od inauguracji rozgrywek na boiskach drugiej ligi. W kadrze trenera Mariusza Pawlaka doszło do wielu zmian. Czy mocno odmłodzony zespół będzie w stanie powalczyć o powrót na zaplecze Lotto Ekstraklasy?

Zanim w Grudziądzu rozpoczęto budowanie nowego zespołu, który z powodzeniem będzie walczył na drugoligowym froncie, zdecydowano się na zmiany w sztabie szkoleniowym. Nowym trenerem Olimpii został dobrze znany w mieście nad Wisłą, Mariusz Pawlak. Zadanie, które zarząd postawił przed byłym defensorem m.in. Polonii Warszawa mówiło wprost. Celem drużyny jest rychły powrót na boiska pierwszej ligi.

Nowy szkoleniowiec łatwych początków w klubie z Piłsudskiego 14 nie miał. Najpierw wraz z dniem 30 czerwca przestały obowiązywać kontrakty zdecydowanej większości kadry Olimpii. Z drużyną pożegnały się m.in. istotne ogniwa "Biało-zielonych" z ubiegłego sezonu: Kamil Kurowski, Damian Michalik, czy chociażby Wojciech Małecki. Wielu z nich znalazło sobie już miejsca czy w pierwszej lidze, czy też w samej Lotto Ekstraklasie. Niektórzy zdecydowali się również na powrót do swoich rodzimych rozgrywek. Tutaj idealnym przykładem jest Robert Candrea, który zasilił szeregi rumuńskiego CS Sportul Snagov.

Młody zaciąg

Nowy projekt budowania zespołu zakładał wprowadzenie do pierwszej drużyny młodych wychowanków oraz ściągnięcie perspektywicznych zawodników o potencjalne idealnie nadającym się do walki na drugoligowych boiskach. I tak w Olimpii pojawili się następujący gracze: Mikołaj Brylewski (bramkarz, poprzednio Stal Stalowa Wola), Mikołaj Gabor (pomocnik, wypożyczony z Arki Gdynia), Robert Hirsz (napastnik, poprzednio Wisła Puławy), Mateusz Marzec (pomocnik, ostatnio Odra Opole), Donatas Nakrosius (pomocnik, poprzednio MKS Kluczbork), Aghwan Papikjan (również pomocnik, ostatnio bez klubu), Bartosz Śmietanko (pomocnik, poprzednio Unia Solec Kujawski), Ariel Wawszczyk (obrońca, ostatnio Chrobry Głogów), Piotr Witasik (obrońca lub pomocnik, ostatnio Siarka Tarnobrzeg) oraz Robert Ziętarski (pomocnik, poprzednio Gwardia Koszalin).

Ponadto z zespołu juniorskiego do pierwszej kadry przesunięto Dawida Jędrosia (bramkarz) oraz Nikodema Zatorskiego (obrońca).

- Mamy docelowo po dwóch zawodników na każdą pozycję. Rywalizacja podniesie poziom sportowy w naszej drużynie - twierdzi Mariusz Pawlak, trener Olimpii.

Mało czasu, dużo wyzwań

Mała kadra na początku pracy w klubie nie była jedynym zmartwieniem trenera Mariusza Pawlaka. Kolejnym z nich był czas, którego podczas wakacyjnych przygotowań do nowego sezonu zawsze brakuje.

Grudziądzki zespół w tym roku postanowił nie wyjeżdżać na jakiekolwiek zgrupowania poza miasto. Piłkarze bazę treningową mieli na drugim boisku klubu, czyli przy ul. Słowackiego. Kadra przygotowująca się do sezonu w drugiej lidze trenowała dwa razy dziennie, rano i popołudniu.

W międzyczasie Olimpia rozegrała pięć spotkań kontrolnych. W pierwszym z nich "Biało-zieloni" ograli przed własną publicznością Elanę Toruń 2:0 (bramki strzelali Marcin Kaczmarek oraz Mateusz Marzec). Później grudziądzanie na wyjeździe 1:0 pokonali Olimpię Elbląg (ponownie na listę strzelców wpisał się Marzec). W trzecim sparingu podopieczni trenera Pawlaka u siebie przegrali nieznacznie 1:2 ze Stomilem Olsztyn (jedyne trafienie dla gospodarzy zaliczył Robert Hirsz). W przedostatnim pojedynku Olimpia ponownie na własnym obiekcie uległa Gryfowi Wejherowo 2:3 (do siatki rywali trafiali Mateusz Marzec oraz Mikołaj Gabor).

Ostatni sparing to starcie z czołowym klubem zaplecza Lotto Ekstraklasy, Chojniczanką Chojnice. Porażka 1:5 mocno zmartwiła miejscowych kibiców, którzy zaczęli obawiać się o formę piłkarzy na kilka dni przed startem sezonu.

Powrót do drugiej ligi po siedmiu latach

Piłkarze grudziądzkiej Olimpii ostatni swój mecz na drugoligowych boiskach zagrali 12 czerwca 2011 roku. Ówcześnie na stadionie przy ul. Piłsudskiego "Biało-zieloni", którzy mieli już zapewniony awans do pierwszej ligi zremisowali z Rakowem Częstochowa 1:1 (bramkę strzelił Piotr Ruszkul). Zespół prowadzony przez Marcina Kaczmarka zwyciężył w całych rozgrywkach, wyprzedzając drugiego Zawiszę o pięć oczek.

Wcześniej, bo w sezonie 2009/2010 Olimpia w tej samej lidze zajęła szóstą lokatę. Grudziądzanom do awansu zabrakło aż... 15 punktów.

Jak będzie teraz? Pierwszym rywalem "Biało-zielonych" na wyjeździe będą Błękitni Stargard. Tydzień później Olimpia zagra swój premierowy mecz na własnym stadionie. Do naszego miasta przyjedzie inny spadkowicz z zaplecza Lotto Ekstraklasy, Pogoń Siedlce.

(ŁP)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%