Andrzej Guzowski o sytuacji szpitala w Grudziądzu

W dniu dzisiejszym o godz. 10.00 przed grudziądzkim szpitalem odbyła się konferencja prasowa z udziałem kandydata na prezydenta Andrzeja Guzowskiego. Tematem spotkania z mediami była sytuacja szpitala. Kandydat na prezydenta jest zadowolony, że rozgorzała dyskusja na temat sytuacji szpitala w Grudziądzu. Uznał on, że jest to największe wyzwanie przed nowym prezydentem miasta i bez rozwiązania problemów szpitala trudno mówić o rozwiązaniu problemów miasta.  

Andrzej Guzowski poinformował, że w ostatnich dniach był w Ministerstwie Zdrowia i rozmawiał z Ministrem Łukaszem Szumowskim o sytuacji szpitala. Ministerstwo zdaje sobie sprawę z trudnej sytuacji w naszym szpitalu.

W szpitalu istnieją dwa problemy jego trudnej sytuacji. Jeden z nich to kwestia długów inwestycyjnych, a druga to bieżąca działalność, która w tej chwili przynosi straty na poziomie 10-15 mln rocznie. Istotną część strat generuje obsługa długu inwestycyjnego. Niezbędne jest, zdaniem Guzowskiego, zmniejszenie kosztów z bieżącej działalności szpitala, aby dążyć do zbilansowania budżetu, aby szpital nie generował dalszych strat.

Największe zagrożenie dla szpitala oprócz spłaty długów jest powstanie szpitala w Toruniu i Bydgoszczy. Będziemy mieli zatem kilka szpitali regionalnych w naszym województwie., które będą walczyły o kontrakty z NFZ, który w najbliższych kilku latach nie planuje zwiększenia świadczeń dla naszego województwa. Znaczy to, że Toruń i Bydgoszcz tylko czekają aż w Grudziądzu szpital upadnie. Nowy szpital w Toruniu został wybudowany za prawie 600 mln zł, bez konsultacji z ministerstwem, bez kontraktu z NFZ i wkrótce będzie chciał zabrać część zleceń z Grudziądza, co może pogorszyć sytuację naszego szpitala.

Kto w sejmiku wojewódzkim głosował za wybudowanie tego szpitala, czekamy na odpowiedź Marszałka.