Zamknij

Czy mamy do czynienia z ustawką? Radni PiS pytają prezydenta

14:15, 06.08.2019 J.R Aktualizacja: 10:29, 09.08.2019
Skomentuj

Dzisiaj 6 sierpnia 2019 r. o godzinie 12:00 Radni Klubu Prawa i Sprawiedliwości zadali Prezydentowi Grudziądza kilka pytań. Wynikają one z zaniepokojenia radnych sytuacją Grudziądza i są związane z podjętymi uchwałami na ostatniej sesji Rady Miejskiej.

Czy podjęte w dniu 19 czerwca 2019 r. uchwały są jeszcze ważne?

Głównie chodzi o te uchwały w których wskazano konkretne terminy, do kiedy prezydent był zobowiązany do podjęcia działań. Procedura wyłonienia nabywcy udziałów spółki Miejskie Wodociągi i Oczyszczalnia Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Grudziądzu w trybie negocjacji z zaproszeniem - termin związania ofertą wstępną, nie krótszy niż do dnia 31 lipca 2019 roku od dnia jej złożenia.

Radny Andrzej Wiśniewski pyta:

Czyżby nikt nie złożył oferty? Ale czy w takim razie nie należało dokonać zmian w uchwale przed upływem tego terminu? I czy uchwała z 19 czerwca wciąż obowiązuje? Równocześnie nowa uchwała daje ewentualnym oferentom 60 dni na negocjowanie warunków. Problem w tym, że wielokrotnie jednak zarówno Pan Prezydent, jak i inne osoby zaangażowane w przeprowadzenie sprzedaży Wodociągów nie ukrywały, że negocjują warunki sprzedaży z konkretnym kontrahentem, jakim jest Polski Fundusz Rozwoju i sprzedaż zwrotna dla tego właśnie podmiotu.

Nie jest też tajemnicą, że co najmniej od marca 2018 r. (czyli jeszcze w końcówce ubiegłej kadencji) Polski Fundusz Rozwoju otrzymuje liczne materiały i dokumenty dotyczące spółki mającej być przedmiotem sprzedaży.

Czy w tej sytuacji mamy jeszcze do czynienia z przetargiem, czy tylko z klasyczną „ustawką”?

Bo dlaczego inni potencjalni oferenci mają otrzymać zaledwie 60 dni na złożenie oferty i jej negocjowanie, skoro ich konkurent dysponuje wszystkimi dostępnymi danymi od 18 miesięcy? Przecież taki przetarg to w rzeczywistości fikcja.

Radni wskazują jeszcze na jeden ważny element, którego Właściciel czyli Gmina nie zatroszczyła się o rzetelna wycenę majątku Spółki. Na sesji pojawiła się informacja, że miasto zleciło wycenę wodociągów nikomu nieznanej firmie, której wybór do dzisiaj jest niejasny i budzi szereg pytań. Wartość spółki podana przez tą firmę jest podejrzanie niska. Redakcja próbowała ustalić skąd się ta firma pojawiła w Urzędzie Miasta, ale odpowiedzi rzecznika są bardzo oszczędne, a ostatnia informacja jest taka:

Zgodnie z przepisami firma została wybrana z wolnej ręki. Wynagrodzenie wyniosło 3 tys. zł. brutto. Pan Krutul przedstawił zamawiającemu swoje doświadczenie w zakresie konsultingu. Na tej podstawie zamawiający ocenił jego kompetencje. 

Dlatego radni PiS kwestionują rzetelność i uczciwość przygotowywanego przetargu, a przede wszystkim jego fikcyjność z uwagi na to, że stające do niego podmioty już na starcie są nierówno traktowane.

Czy to jest transparentność wg obecnego prezydenta Macieja Glamowskiego?

Radni PiS na dzisiejszej konferencji przedstawili również poważne wątpliwości związane z rozstrzygnięciem przetargu na modernizację sieci ciepłowniczej w Grudziądzu. Roboty już ruszyły, mimo, że jedna z firm zainteresowana realizacją kontraktu skierowała protest do KIO, a po jego odrzuceniu sprawa jest w sądzie. 

Radny Andrzej Wiśniewski przedstawił krótką historię tego przetargu. Jasno widać brak transparentności w jego rozstrzygnięciu. 

W zasadzie był rozstrzygany trzykrotnie. Pierwszy raz jeszcze w ubiegłym roku. Wtedy zwycięzcą okazało się konsorcjum, którego liderem była firma ENERGA Serwis, które złożyło najtańszą ofertę. Konkurencja oprotestowała wyniki przetargu, Krajowa Izba Odwoławcza uwzględniła protest, OPEC System uwzględnił niektóre z argumentów i ponownie rozstrzygnął przetarg. Ponownie najkorzystniejszą ofertę złożyła ENERGA Serwis, wygrywając przetarg właściwie po raz drugi. W międzyczasie dokonały się istotne zmiany personalne w Grudziądzkim Ratuszu i w komunalnych spółkach OPEC Systemie i w spółce-matce, nowym prezesem OPEC-u został Pan Marek Dec. Konkurencja ponownie oprotestowała rozstrzygnięcie tego przetargu. W czerwcu po raz trzeci przeprowadzono postępowanie przetargowe, tym razem już bez oferty dotychczasowego zwycięzcy, który został wykluczony i wykonawcą inwestycji zostało konsorcjum, którego liderem jest spółka GPEC Serwis z Gdańska.

Kto wygrał przetarg na modernizację sieci ciepłowniczej w Grudziądzu, kontrakt warty kilkadziesiąt mln złotych?

GPEC Serwis jest spółką-córką Gdańskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, której większościowym (ponad 80-procentowym) udziałowcem jest Stadwerke Leipzig. O tej spółce i okolicznościach jej sprzedaży od lat dużo się mówi w ogólnopolskich mediach. Dziś Gdańszczanie w opłatach za ciepło fundują co roku kilkudziesięciomilionową dywidendę mieszkańcom niemieckiego Lipska. GPEC jest już właścicielem spółek ciepłowniczych w Tczewie, Starogardzie i Pelplinie.

Czyżby na drodze ekspansji niemieckiej spółki znalazł się teraz Grudziądz?

Jak wiadomo w 2004 głównym architektem sprzedaży gdańskiego GPEC-u był pan Marek Dec, wtedy wiceprezes Zarządu i aż do 2009 roku członek zarządu tej niemieckiej spółki. Zresztą pan Marek Dec był też przez jakiś czas członkiem rady nadzorczej GPEC Serwis, która teraz wygrała przetarg w Grudziądzu, a z kolei Pani Katarzyna Bilecka obecnie Prezes GPEC Serwis do kwietnia tego roku Prezes GPEC System i prokurent w głównym GPECu. 

Andrzej Wisniewski - Pozostaje mieć nadzieję, że są w tym kraju służby, które monitorują takie sytuacje, takie przetargi i to, co dzieje się z majątkiem państwowym, komunalnym i środkami publicznymi.

Na koniec konferencji pojawił się również wątek szpitala oraz kolejne pytania do prezydenta

Po zamieszaniu ze sprzedażą Apteki i po kolejnej kompromitacji ekipy zarządczej Szpitala, powtórzę: To z czym mamy do czynienia obecnie w szpitalu jest jakimś „Zarządczym happeningiem”, który trudno nazwać Zarządzaniem. - mówi Andrzej Wiśniewski

Jaką część wierzytelności MW Trade została spłacona? Pytanie: jaką część i dlaczego nie całość?. Pytamy, żeby nie okazało się za chwilę, że dług wobec MWTrade wciąż mamy i kolejne 150 mln. wobec Magellana. I drugie pytanie: Szpital nie podpisał z początkiem roku cesji środków dla MWTrade z Narodowego Funduszu Zdrowia. To spowodowało poważne, wielomilionowe skutki finansowe. Jaka jest rzeczywista skala tych skutków i kto poniesie konsekwencje tego rażącego niedopełnienia obowiązków?. Bo mam nadzieję, że ktoś wreszcie te konsekwencje poniesie. - pyta Andrzej Wiśniewski

[ZT]73169[/ZT]

(J.R)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%