Konfederacja zorganizowała manifestację „Stop Imigracji” w Grudziądzu

Dziś w południe na grudziądzkim Rynku Rybnym odbyła się manifestacja pod hasłem „Stop Imigracji”, zorganizowana przez Konfederację. W wydarzeniu, które poprzedziła konferencja prasowa, wzięło udział kilkaset osób. Organizatorzy wyrazili sprzeciw wobec skutków masowej imigracji, wskazując na zagrożenia dla bezpieczeństwa i obciążenia finansowe dla państwa.

Zgromadzenie w Grudziądzu było jednym z 80 podobnych wydarzeń organizowanych przez Konfederację w całej Polsce tego dnia. Celem, jak podkreślali mówcy, było wyrażenie sprzeciwu wobec polityki migracyjnej rządu i Unii Europejskiej, a także wobec sytuacji na granicy polsko-niemieckiej.

„Nasz dzisiejszy protest jest protestem zaniepokojonych obywateli” – mówił Paweł Grudziński z grudziądzkiej Konfederacji. „Ludzi, którzy są zaniepokojeni bezpieczeństwem swoich rodzin”.

Organizatorzy wskazywali, że zarówno poprzedni, jak i obecny rząd, przyczyniły się do masowej migracji z odmiennych kulturowo krajów. Jako bezpośredni powód do protestów podali ostatnie tragiczne wydarzenia w regionie. „W Toruniu doszło do prawdziwej tragedii. W bardzo brutalny sposób została zamordowana 24-letnia kobieta, a sprawcą był 19-letni Wenezuelczyk” – mówił Marcin Łasiński, lider Konfederacji w regionie. Nawiązał również do morderstwa 41-letniego Polaka w Nowem, w które zamieszanych było blisko 10 Kolumbijczyków.

Podczas konferencji prasowej padły argumenty dotyczące nie tylko bezpieczeństwa, ale również kosztów finansowych związanych z migracją, w tym wydatków na mieszkania socjalne i administrację po wejściu w życie paktu migracyjnego. „My, Konfederacja stanowczo sprzeciwiamy się masowej, niekontrolowanej, nielegalnej migracji i domagamy się strzeżonych i szczelnych granic” – podsumował Paweł Gulczyński.

[FOTORELACJA]2406[/FOTORELACJA]

Dziennikarze pytali organizatorów, czy ogólne hasło „Stop Imigracji”, bez rozróżnienia na migrację legalną i nielegalną, nie piętnuje wszystkich obcokrajowców. Marcin Łasiński odpowiedział, że hasła na pikietach bywają ogólne, a intencją organizatorów nie jest „napuszczanie Polaków na jakieś inne grupy”. Stwierdził jednak, że doświadczenia krajów zachodnich pokazują, iż większy udział mniejszości narodowych prowadzi do wzrostu przestępczości i problemów społecznych.

Wśród manifestujących, oprócz banerów partyjnych, można było zauważyć m.in. transparenty z hasłami „Brukselo! Nie podrzucaj nam swoich gości”, „Olaf i Angela weźcie sobie inżyniera” oraz baner skierowany do prezydenta Grudziądza, o którym mówił on dzień wcześniej na swojej konferencji.

[ZT]96906[/ZT]