Przegrany maraton grudziądzkich pingpongistów

Bardzo pracowity tydzień mają za sobą tenisiści stołowi Olimpii-Unii Grudziądz, którzy od środy do niedzieli rozegrali aż 3 wyjazdowe potyczki w Lotto Superlidze. Niestety, ten prawdziwy „maraton” ligowy, grudziądzcy pingpongiści zakończyli kompletem porażek.

Na początek rozegrali mecz awansem z 20 kolejki w Białymstoku z tamtejszymi Dojlidami, gdzie ulegli wyżej notowanym gospodarzom 1:3, a honorowy punkt dla Olimpii-Unii zdobył Szymon Malicki.

Kolejna ligowa potyczka grudziądzan czekała w dalekim Rzeszowie i również tam miejscowa AZS Politechnika była górą, wygrywając 3:1. Tym razem w szeregach grudziądzan z wygranej partii cieszył się Samuel Kulczycki.

Na zakończenie męczącej „tułaczki” po kraju zespół Olimpii-Unii zawitał do Bydgoszczy, przegrywając w derbowym pojedynku z ZOOLeszcz Gwiazdą także 1:3. W tym pojedynku z kolei jedyną zdobycz punktową zaliczył Maciej Kubik.

Mimo tych niepowodzeń grudziądzka drużyna w ligowej tabeli znajduje się nadal na dziesiątym miejscu, mając po 19-tu rozegranych spotkaniach na swym koncie 16 punktów. Następny mecz w Superlidze Olimpia-Unia rozegra 22 marca w Bytomiu z tamtejszą Polonią.

Wyniki: Dojlidy Białystok – ASTS Olimpia-Unia Grudziądz 3:1

• Li Yongyin – Maciej Kubik 3:1 (11:4, 9:11, 11:7, 11:6)
• Wang Zeng Yi – Samuel Kulczycki 3:1 (11:8, 7:11, 11:9, 11:6)
• Przemysław Walaszek – Szymon Malicki 2:3 (11:5, 8:11, 7:11, 11:8, 12:14)
• Li Yongyin – Kulczycki 2:1 (7:11, 11:5, 11:9)
• FIBRAIN AZS Politechnika Rzeszów – ASTS Olimpia-Unia 3:1
• Vasily Lakeev – Maciej Kubik 3:2 (10:12, 5:11, 11:1, 11:5, 11:8)
• Tomasz Lewandowski – Samuel Kulczycki 1:3 (9:11, 10:12, 11:7, 5:11)
• Saadi Ismailov – Szymon Malicki 3:1 (12:10, 11:4, 6:11, 13:11)
• Lakeev – Kulczycki 2:0 (12:10, 11:9)
• Lotto ZOOLeszcz Gwiazda Bydgoszcz – ASTS Olimpia-Unia 3:1
• Kang Dongsoo – Szymon Malicki 3:0 (11:9, 11:6, 11:9)
• Viacheslav Burov – Samuel Kulczycki 3:0 (11:6, 11:9, 11:9)
• Artur Grela – Maciej Kubik 0:3 (7:11, 9:11, 4:11)
• Dongsoo – Kulczycki 2:0 (11:9, 11:8)