Zamknij

Były prezes Olimpii Sylwester Szałkowski mówi o swojej rezygnacji

11:09, 12.06.2019 J.R Aktualizacja: 23:48, 13.06.2019
Skomentuj

Mimo sukcesu drużyny Olimpii i awansu do pierwszej ligi Prezes Olimpia SA Sylwester Szałkowski złożył rezygnację. O jej przyczynach w rozmowie z redakcją Grudziadz365.pl

Jak to się stało, że został Pan Prezesem Zarządu Olimpii Grudziądz SA?

To było dość niespodziewane. Zostałem zaproszony, jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia, na rozmowę do Pana Prezydenta Macieja Glamowskiego. Rozmowa odbyła się w obecności Mariana Pyszory. Pierwsza wersja była taka, że Pan Pyszora zostanie prezesem, a ja prokurentem spółki. Kilka dni później okazało się, że role trzeba odwrócić, ponieważ Pan Pyszora nie spełniał wymagań, aby zostać prezesem miejskiej spółki (brak wyższego wykształcenia). Mimo dużych wątpliwości z mojej strony przyjąłem tę propozycję. 22 stycznia zostałem powołany do pełnienia tej funkcji.

Sytuacja finansowa klubu pod koniec roku 2018 była zła. Czy Prezydent deklarował wsparcie finansowe dla spółki?

Wiedziałem, że w budżecie dla spółki jest zapisana kwota 2 mln zł. Faktycznego stanu finansów w Olimpii jeszcze wtedy nie znałem. Tak naprawdę nigdy nie miałem okazji sam porozmawiać z Prezydentem, mimo podejmowania prób, o sposobie finansowania klubu.

Czyli kto rozmawiał o pieniądzach dla Olimpii z prezydentem?

Wszystkie sprawy załatwiał Marian Pyszora, a jeżeli miałem okazję być w Ratuszu to zawsze w towarzystwie prokurenta. Podczas rozmów można było wyczuć, że jestem osobą mało znaczącą i decyzje w sprawie klubu podejmuje prokurent. Wiem, że Marian Pyszora wielokrotnie sam, bez mojego udziału, rozmawiał z Prezydentem na tematy klubu. Jedynie po czasie informował mnie, że był i rozmawiał z prezydentem o finansowaniu klubu.

Ilu zatrudnionych pracowników było w klubie po objęciu przez Pana funkcji prezesa? Ilu pracowników zatrudniliście?

W księgowości była pani zatrudniona w godzinach popołudniowych, jedna pani do wprowadzania dokumentów do systemu. Marketingu praktycznie nie było, nie było wiadomo kto ma zając się licencją. Brakowało pracowników, więc zaangażowałem się do ich pozyskania. Wyznaczyłem osobę do obsługi licencji klubu, oddelegowałem osobę do opieki nad Piłkarskim Przedszkolem. Rozdzieliłem funkcję dyrektora sportowego oraz dyrektora Akademii Piłkarskiej. W poszukiwaniu osób do księgowości pomógł nam nadzór właścicielski. Nie było osoby do opieki nad sponsorami. Jedną z przyczyn mojego odejścia było narzucanie i wskazywanie osób, które miałem zatrudnić w klubie, również fikcyjnie, z jednoczesnym wskazaniem wynagrodzenia jakie mają mieć.

Po objęciu funkcji prezesa, kiedy okazało się że sytuacja klubu jest gorsza niż mówił prezydent na konferencji w dniu 22 stycznia 2019r.?

Pracę rozpoczęliśmy od bilansu otwarcia. Niestety księgowa przedstawiała nam różne wersje stanu finansów, więc wiele rzeczy wychodziło w trakcie pracy. Na początku musieliśmy zaciągnąć jedną pożyczkę w wysokości 300tys. zł z GPP.

Kto załatwiał tą pożyczkę?

Załatwiał to prezydent Gurbin. Ja pojechałem do GPP tylko na podpisanie umowy. To była jedna pożyczka, a druga 200 tys. zł również z GPP, ale ona była szybko spłacona po dokapitalizowaniu spółki przez miasto.

Czyli w pod koniec lutego już było wiadomo, jaka jest sytuacja w klubie?

Tak. Wstępnie była to kwota 1,5-1,8 mln zł. Były to wszystkie zobowiązania spółki.

Jaka była przyczyna pierwszej próby złożenia rezygnacji na początku marca?

Taka sama jaka była później, czyli brak współpracy z prokurentem Marianem Pyszorą. Brak możliwości współpracy z prezydentem, konsultowania decyzji. Przygotowałem trzy projekty budżetu, w przypadku awansu do pierwszej ligi, niskobudżetowy projekt zakładający późniejszy awans oraz z większymi nakładami z szybszym awansem. Już wtedy wiedziałem, że ta współpraca się nie układa. Próbowałem sygnalizować to. Z prezydentem nie było kontaktu. Z wiceprezydentem również nie było możliwości rozmowy sam na sam.

Jak wyglądała współpraca ze sponsorami?

Dużo sponsorów odeszło. Klub Biznesu nie funkcjonował tak jak powinien. Stwierdziłem, że umowa z Klubem Biznesu nie jest korzystna, więc rozwiązaliśmy tą umowę. Tutaj już pojawiały się informacje, że prokurent zamiast angażować się w pozyskiwanie sponsorów bardziej przeszkadza i działa na szkodę klubu. Podczas spotkań ze sponsorami oferował usługi swojej prywatnej firmy.

Jaki był podział obowiązków między Panem a prokurentem?   

Większość spraw w klubie realizowałem sam, a prokurent robił co chciał. Nie miał nawet swojego miejsca pracy, biurka, komputera. Próbowałem narzucić podział tych obowiązków. Nie było takiej woli z jego strony.

Prawnicy mówią, że Marian Pyszora pełni tą funkcję niezgodnie z prawem. Podobny pogląd, jeszcze w grudniu 2018 roku, miał prezydent Maciej Glamowski, który odpowiednie pismo wysłał do spółek miejski, że osoby sprawujące władzę w spółkach (zarząd, prokurent) nie mogą prowadzić działalności gospodarczej. Marian Pyszora jest w zarządzie swojej spółki. Czy miał Pan taką wiedzę?

Nie. Nie jestem prawnikiem. Tutaj pojawia się inny problem - Rada Nadzorcza była niekompletna. Ten organ nie mógł podejmować decyzji. Dlaczego o tym mówię. Mój kontrakt był napisany „na kolanie”, nie miałem nawet zagwarantowanego urlopu w tym kontrakcie. To nadzór właścicielski wskazywał już na samym początku. Prezydent zwlekał z uzupełnieniem tego organu ponad dwa miesiące. Ale do czego zmierzam. To co zarzucaliśmy poprzednim władzom Olimpii, że pełni funkcję prezesa w spółce i w stowarzyszeniu dalej jest kontynuowane. Ja i zarówno prokurent pełnimy funkcje prezesów w innych klubach. No nie można tutaj powiedzieć o transparentności na którą powołuje się prezydent. Domagałem się, aby te wątpliwości były rozwiązane i 6 marca wysłałem do prezydenta pismo w tej sprawie, aby Rada Nadzorcza podjęła odpowiednie uchwały. Do tego potrzebne było powołanie brakującego członka RN. Został on powołany dopiero 2 godziny po mojej rezygnacji.

[ZT]72891[/ZT]

Czy zgodnie z prawem, Pan i prokurent składali oświadczenia majątkowe?

Ja złożyłem oświadczenie majątkowe, z tego co wiem prokurent nie złożył.

Czy Marian Pyszora właściciel firmy Prima świadczył usługi dla Olimpii Grudziądz SA?

Nie ukrywam, że po wejściu do klubu poprosiłem prokurenta, aby wykorzystał swoją firmę i pomógł posprzątać w szatniach i pomieszczeniach zajmowanych przez Olimpię. Nie myślałem, że będzie to wykorzystane, aby samowolnie, już na stałe, świadczyć takie usługi dla klubu. Sprzedawał nam również środki czystości wykorzystywane w klubie.

Czy była jakaś umowa podpisana na świadczenie takich usług?

Nie było takiej umowy.

Ale faktury za takie usługi są?

Tak. Faktury były wystawiane. Były to kwoty około 3 tys. miesięcznie. Nie chcę brać odpowiedzialności za podkładane do podpisu faktur firmy prokurenta, gdzie w sytuacji braku finansów na wypłaty dla pracowników wymaga się ode mnie natychmiastowej ich zapłaty.

Wróćmy do przyczyn rezygnacji z funkcji prezesa. Jaka była reakcja prezydenta na tą decyzje?

Pytanie – dlaczego? Sygnalizowałem już wcześniej o tej decyzji. 16 kwietnia telefonicznie rozmawiałem z prezydentem Gurbinem i powiedziałem, że jeżeli nie będzie żadnych zmian dotyczących współpracy, że nie będzie uzupełniona Rada Nadzorcza spółki to ja bez względu na to czy będzie awans czy nie, 11 maja składam rezygnację. Tutaj nie było żadnej reakcji. Nie było próby rozmowy, dyskusji.

Z tego wynika, że Marian Pyszora miał duże poparcie prezydenta?

Miał duże poparcie. O tym świadczy jeszcze jeden fakt. Jak już złożyłem tą rezygnację to złożyłem wole powrotu do klubu. Byłem umówiony na rozmowę z prezydentem. W spotkaniu brał udział prokurent i Łukasz Kowarowski. Na spotkaniu miało dojść do porozumienia. Godzinna dyskusja nic nie przyniosła. Maciej Glamowski zapytał Mariana Pyszory, co o tym sądzi? Prokurent stwierdził, że musi to sobie przemyśleć. Czyli w zasadzie musi się zastanowić czy ja mogę wrócić do klubu.

Czyli decyzje podjął prokurent Marian Pyszora, nie prezydent?

Tak. Miałem dostać odpowiedź po dwóch dniach. Oczywiście odpowiedzi nie było. Po kolejnych dwóch dniach udało mi się porozmawiać z prezydentem telefonicznie. Zapytałem jaka jest decyzja. Usłyszałem, że odbędzie się spotkanie z Radą Nadzorczą, że on nie wie jaka to będzie decyzja, ponieważ prokurent przeżył dużą traumę. To była ostatnia rozmowa z prezydentem. Później dowiedziałem się że powołano nowego prezesa.

Trenerzy i zawodnicy złożyli petycje na ręce prezydenta. Była jakaś odpowiedź, reakcja?

Nie było żadnej odpowiedzi. Podobna petycja była złożona do Rady Miejskiej Grudziądza. Żadnej reakcji.

[ZT]72852[/ZT]

 

(J.R)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(20)

mkomko

4 1

Razem ostro cukrowali Glamowskiemu w kampanii prezydenckiej.
Teraz pytanie ?
Kto kogo zrobił w balona ? 15:50, 12.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

RemiRemi

3 3

W cholerę bym zamknął tą piłkę. Kolejna studnia. Ja rozumie z IV liga. Trzeba mierzyć siły na zamiary, a w zasadzie zdawać sobie racjonalnie sprawę na ile to miasto stać. Wcześniej bajzel, a teraz ciąg dalszy jak wychodzi oazy dla znajomków finansowanej przez mieszkańców. Kpina w żywe oczy. Na miejscu kogoś z zewnątrz przyjrzał bym się finansom miasta. 2 czy 3 mln dotacji na klub czyt. piłkę bo reszta nawet zgrzewki wody nie dostanie, w mieście gdzie każdy grosz się liczy i na podstawowe remonty nie ma. Grudziądz zatrzymał się w XX wieku a mamy XXI. Toć to kuriozum jest. Tu ma być dobrze? Wolne żarty. 16:34, 12.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

IzaIza

7 0

A czy w szpitalu jest lepiej? Od nastania nowej władzy zatrudniono w szpitalu kilku koordynatorów a także kilku specjalistów od nie wiadomo czego, badaczy dziwnych sytuacji i prokurentów szpitalnego majątku, którego tak naprawdę już nie ma bo jest zastawiony w parabankach. Jest ich kilku, a każdy ma niezłą pensję. A wypłaty dla pracowników z opóźnieniem... 16:52, 12.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Mądry po szkodzieMądry po szkodzie

11 0

Panie Sylwku, trzeba uważać z kimś się brata.
Siłą nikt Pana nie zmuszał. Weszliście z Mariano Italiano w ten polityczny układ wspólnie.
Gdy okazało się, że w Ratuszu to prokurent jest mocniejszy od Pana, to postanowił Pan odejść.
Prokurent powinien wylecieć z klubu już dawno. Może ten wywiad w tym pomoże, ale wątpię.
Trzeba było głośno mówić i działać, gdy był pan prezesem, teraz może Pan sobie wywiadów udzielać. Za mała siła przebicia. 17:42, 12.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GośćGość

6 1

Dokładnie Iza. Jak wychodzi w szpitalu znajomki i to samo tu. Jeszcze kupa dyrektorów, prokurenci, cudowni uzdrawiacze wobec których wychodzi długi wdzięczności. A miasto jak dalej w du..e tak dalej w du..e, jeszcze z pożyczką z parabanku, bo takie jest wiarygodne. Dobrze, że Pan Szałkowski o tym mówi, bo przynajmniej ciekawych rzeczy można się dowiedzieć. Wcześniej finansowanie bez nadzoru, klub dotowany na miliony nawet autokaru nie miał. Złom co chyba z 2mln przeloty miał za 20 pare tysięcy na otomoto wystawiali. A teraz prokurent, prezes, znajomek prezesa czyli dyrektor co gdzieś tam współpracowali, do tego niby zamieszany niegdyś w korupcje jak gdzieś napisano, co to jest w ogóle? Jeszcze swoje biznesy w klubie robią wychodzi teraz. Tym sponsorzy mają być przyciągnięci? Tu najlepiej jakby ktoś na własność to wziął to bynajmniej podejrzeń o układy i kolesiostwo nie będzie. To jakaś porażka jest w tym mieście. Jak to ma być oszczędzanie i naprawa to ja *%#)!& chyba czas naprawdę pomyśleć nad swoją przyszłością w tym mieście. 17:52, 12.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MarioMario

6 0

Ktoś komuś tu coś chyba obiecał, a teraz wyszedł klops. A raczej zaczynają wychodzić brudy. Ale dobrze wiedzieć, że wszystko jest jasne, przejrzyste i transparentne. 18:19, 12.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

XyzXyz

4 1

Im prędzej się ktoś za to weźmie tym lepiej. Ale najlepiej osoba nie stąd. Temu miastu wyraźnie potrzebny jest nadzór i patrzenie na ręce rządzącym. Zresztą osoby powoływane na pewne stanowiska każdemu normalnemu mogą dać do myślenia. To co tu jest opisane to kuriozum. Za tą Olimpie to już dawno ktoś powinien się na ostro wziąć. Jak było wiemy, a dalej wychodzi kontynuacja. Dyrektorów od spraw niepotrzebnych narobili i posad dla kolesi. To samo zresztą było wcześniej. Ludzi przy klubie tak naprawdę nie wiadomo od czego i nawet czy z odpowiednim wykształceniem. Póki co jest tylko wielkie gadanie, a kontynuacja tego co było. Oby tylko nie było jeszcze gorzej. 19:38, 12.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jaja

9 1

Piszemy komentarze, jesteśmy wkur......ni i co dalej, nic nie robimy. W mieście kolesiostwo prywata wieczne kłamstwa czas się pozbyć tego wrzoda jakim jest tzw. prezydent już od pażdziernika można się go pozbyć tylko musimy tego chcieć inaczej czekają nas tylko rozczarowania. 20:12, 12.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

IrasIras

4 1

Tu niestety ale jest zwykłe kolesiostwo. Także nic nowego chyba można powiedzieć. Zresztą osoby w Radzie Miasta poza małymi wyjątkami to ta sama elita która chórem popierala każdy nawet najdurniejszy pomysł za poprzednich rządów. Przyszło do rozliczeń i informacji w sprawie zadłużeń miasta i oczy jeden z drugim wywalił jak żaba. Tylko nie wiem, nie wiedziałem i byliśmy zapewniani. To jest efekt wieloletniej polityki tu uprawianej. W mieście nie wiedzieli co się dzieje. Teraz jak mogli zabrać głos i po tych doniesieniach powinni zabrać głos też będą siedzieć cicho. Widocznie taki sposób rządzenia im odpowiada. I tak ciągną to miasto na samo dno, aż żal patrzeć. Wcześniej jeden urządził hotel teraz kolejny urządza się w klubie. Prywatki sobie robią. 21:17, 12.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MichuMichu

9 0

Sami Głosowaliście, macie, ..przed nami sprzedaż spółek i szpitala.., pamiętajcie,że to dopiero początek niespodzianek doktora ekonomi..małpę postawią z PEŁO i tak zagłosują.. 22:15, 12.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Gość Gość

6 2

To jakaś masakra.Odwolac Gurbina. Może i Glamowskiego. 23:27, 12.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RozczarowanyRozczarowany

10 1

Początkowo myślałem, że to dobra kandydatura, ale z biegiem czasu zaczynałem mieć wątpliwości. Gdy zobaczyłem to namaszczenie Roberta Malinowskiego i powrót do korzeni wątpliwości wcale już nie miałem. Dlatego odwrót był w stronę Pana Guzowskiego. Szkoda tylko, że mieszkańcy wniosków nie wyciągnęli. Widocznie te 12 lat rządów to było mało jeszcze. Oczywiście cudów to się nie spodziewałem, bo każdy swoje ugrać chce i obiecanki muszą być. Uważam jednak, że miasto w tym przypadku nic nie ryzykowało patrząc na sytuacje w jakiej się znajdowało i znajduje. Tak jest niby nowe, ale stare i rada w której mało kto co wnosi konstruktywnego tak naprawdę też bez większych zmian. Takie Peło nie Peło jaka Koalicja czy coś i tylko mydlenie oczu człowiekowi. 01:21, 13.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

CBACBA

6 0

Szałek działał w jednej drużynie na czas wyborów z prokurentem włącznie. W zamian dostał stołek za kilkanaście tyś zł/ m-c ?. Byli dobrymi kumplami do czasu . Teraz Prezydent jest beeeee bo postawił na prokurenta. Prokurent wybrał sobie takiego prezesa co mu nie będzie się wpier..... Wilk syty owca cała dwa stołki po kilkanaście tyś zł / m-cznie obstawione. A to że drużyna kto wie czy w ogóle przystąpi do rozgrywek I ligi i dostanie licencje to całkiem inna. Teraz to wątpliwe po tym co ujawnił ciutek Szałek że dostanie jakiś stołek. Będzie musiał z powrotem wrócić za 3 tyś zł do szkoły. 08:23, 13.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

19231923

5 4

Tak to niestety jest, gdy za stołki biorą się osoby stawiające swój interes nad interes klubu. Szałkowski jest po jednym układzie z Pyszorą, więc trochę śmieszy ten łabędzi śpiew z jego ust. Jak dzieci w piaskownicy. Dobranoc Olimpio. 12:55, 13.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

henrykhenryk

5 2

i to że platfusy nadal w tym durnym mieście wygrywają! to jest jednak grajdoł kretynów!! malin wykończył miasto a glamowski tylko zgasi światło. 13:45, 13.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GoscGosc

3 2

Cóż. Po prostu jeden chciał być ważny, ale okazało się, że jest drugi, jeszcze ważniejszy, tyle, że bez papierów na tę robotę. Dlatego ten mniej ważny był potrzebny. Taki figurant. Ale za sznurki miał kto inny pociągać. Jednym słowem nie dogadali się, albo ktoś czegoś nie zrozumiał. No. Proste. Całe szczęście dzięki temu niezadowoleniu mieszkańcy mogą zobaczyć co tu się dzieje. Także na rozliczenia z przeszłości nie ma co liczyć. Bo niby kto tu kogo ma rozliczać? 13:47, 13.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Kibic Kibic

5 0

Ciekawe co składało się na wartość faktury wystawianej przez Pana Pyszore (pomijając że to patologia ) .może Pan Pyszora odpowie osobiscie ,chetnie usłyszę jakie szatnie sprzątał i ile ich było ...bo stan "starych szatni " wola o pomstę do nieba więc napewno nikt ich nie sprzątał .....Nowi ludzie w klubie,stare układy i ograbianie klubu w biały dzień . 14:49, 14.06.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

GośćGość

2 0

Co oni mogli tam sprzątać. Ten skrawek pod trybuną główną? Całość jako obiekt wygląda katastrofalnie. Obiekt, szatnie, pokoje, hala jak za komuny. Żal patrzeć. 15:46, 14.06.2019


Do KibicDo Kibic

3 0

Dlatego takie kluby powinny mieć prywatnych właścicieli. Wtedy to niech sobie nawet i corka siedzi na kasie, a zięć sprząta pomieszczenia. Ale nie jest to za miejskie pieniądze i nie ma podejrzeń do tego o układy. A tak jest sztuczne tworzenie stanowisk dla znajomych. Nie mam nic przeciwko piłce, ale to co tu się wyprawia to kabaret jest. Niech mi ktoś jeszcze powie, że ktoś znajdzie sponsora strategicznego dla klubu przy takim układzie. W życiu nawet złotówki bym nie dał. Z jakiej racji? Żeby koledzy robotę mieli. Jedynie jak już to ktoś wchodzi przejmuje to na własność i finansuje w pełni. Miasto daje ewentualnie mniejszą dotację nazwijmy to za promocje, ewentualnie udostępnia obiekty Ale za to pozbywa się balastu w postaci kilku milionów dawanych rok w rok. 15:31, 14.06.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Kibic Kibic

1 0

Zgadzam się ale nikt z miasta ani klubu nie dopuści inwestora ktory chciałby pełnić kontrolę nad klubem ponieważ w takiej sytuacji kolesiestwo musiałoby zniknąć ,sztuczne stanowiska ,dzielenie kasy z Klubu biznesu między sobą itd .. to co się działo od kilku lat w klubie do tragikomedia o której ludzie zainteresowani piłka wiedzieli dlatego żaden poważny sponsor złotówki nie da na zabawy zarządu , przecież ci ludzie z pseudo akademii brało pieniądze ,zamiast inwestowac w dzieciaki.a teraz szukanie Słupa w osobie prezesa i zarządzanie przez prokurenta który wyciąga kasę z klubu ...MASAKRA ...kibicując klubowi czytaj zawodnikom życzyłem im awansu ,dzisiaj uważam że ten klub powinien paść i być budowany od podstaw ...ale przez kogoś zewnątrz bo nikt "swój z miasta "jak kasa by się skończyła by nie przyszedł . 14:04, 15.06.2019


0%