W powiecie grudziądzkim w miejsce policjantów oddelegowanych do kontroli osób objętych kwarantanną, tworzone są patrole mieszane z Żandarmerią Wojskową lub Strażą Rybacką. Funkcjonariusze służb nie podlegających ministrowi MSWiA razem z policjantami pełnią między innymi służby obchodowe oraz patrolują wraz z nimi tereny, gdzie istnieje potencjalne ryzyko gromadzenia się ludności.
Policjanci wspierani przez inne służby mundurowe od początku stoją na pierwszej linii walki z koronawirusem. Codziennie funkcjonariusze grudziądzkiej komendy sprawdzają kilkaset adresów pod którymi zamieszkują osoby objęte kwarantanną. W miejsce tych policjantów, tworzone są patrole mieszane z Żandarmerią Wojskową lub Strażą Rybacką. Funkcjonariusze służb nie podlegających ministrowi MSWiA pomagają policjantom w codziennych służbach obchodowych oraz w przeprowadzaniu interwencji, dzięki czemu liczba dostępnych patroli w mieście się nie zmniejszyła. Wszyscy mundurowi kontrolują również miejsca gdzie istnieje potencjalne ryzyko gromadzenia się ludności. (policja.pl)
piotrmalinski 17:22, 06.04.2020
Bezprawie , nie mogą nic nam zrobić, łamią konstytucję RP 17:22, 06.04.2020
Łapicki18:19, 06.04.2020
Jeszcze jedna ważna rzecz. Nie znam się na takich procedurach, ale może redakcja Grudziądz365 wystosowała by odpowiednie pismo do prezydenta naszego miasta z pytaniem dlaczego ogłosił zakaz wstępowania do lasów, skoro nie ma ogłoszonego stanu nadzwyczajnego na terenie kraju, i w lasach nie ma zagrożenia pożarowego? 18:19, 06.04.2020
marian22:22, 06.04.2020
Jakoś tych patroli nie widać. Autobusy pełne pasażerów (np. linia nr 4, gdzie na niektórych liniach jeżdżą po dwa autobusy), dzieciaki i młodzież na rowerkach, sklepy w których można legalnie piwko wypić funkcjonują a klienci tych sklepów z za ogrodzenia o koronawirusie sobie rozmawiają, a straż miejska stoi w swoim samochodziku na przeciwko i udaje że tych ludzi za tym płotem nie widzi (5 - 8 osób codziennie te same i paru nowych spragnionych). No tak teren prywatny i pewnie boją się wejść. Ja jestem osoba narażoną na to coś. Zrezygnowałem z komunikacji miejskiej (tam jest za ciasno). Codziennie przechodzę do pracy przy takich dwóch sklepach (nawet w niedzielę, bo muszę) i zawsze jest tam pełno. A gdzie są służby, gdzie nasza odpowiedzialność? 22:22, 06.04.2020
CG23:12, 06.04.2020
To jak jeżdżą po dwa autobusy na linii to co się dziwić, że ludzi pełno? To kto za to odpowiada? A że sklepami to owszem. Ty chcesz sam w diabły ißć na odludzie i się zastanawiasz a chleją towarzysko na osiedlach aż gwiazda. To jest śmiech. A oni mnie pytać będą gdzie ja jadę, już to raz napisałem. Jak chcą to do paliwa się mogą dołożyć. 23:12, 06.04.2020
Tery20:20, 07.04.2020
Dzisiaj nawet koło takiego ogrodzonego sklepu przechodziłem, a z ogródka tego sklepu jakiś już nawalony degustator krzyczał "policja, policja jestem na kwarantannie i co mi zrobicie". Ktoś tam go uspokajał mówiąc, że jest ich tam za dużo i ma się zamknąć. 20:20, 07.04.2020
loko09:30, 07.04.2020
Kurczę, jak za komuny.Wtedy też nad prawidłowością życia obywateli i przestrzeganiem prawa czuwały Komisje Robotniczo -Chłopskie w których był przedstawiciel władzy , członek partii i aktyw społeczny, czyli milicjant, ktoś z urzędu i jakiś cywil. Tu mamy policjanta, żołnierza i straż rybacką czyli kogoś z ludu. Nie mogę nadal uwierzyć, że po 30 latach zmian społecznych znów utknęliśmy w socjalizmie !!! 09:30, 07.04.2020
Łapicki18:09, 06.04.2020
2 0
Zgadzam się z powyższym. Jaka jest podstawa prawna takich zakazów, jak spacer po lesie, i dlaczego prezydent Grudziądza wtóruje rządowi, a nawet wydłuża czas zakazu wchodzenia do lasów? 18:09, 06.04.2020