Co dalej z Olimpią Grudziądz? Dla Prezydenta prokurent ważniejszy

15 maja 2019r. swoją rezygnację złożył Prezes Olimpia SA Sylwester Szałkowski. Była to zaskakująca decyzja dla kibiców i zawodników Olimpii, tym bardziej, że drużyna awansowała do pierwszej ligi. Murem za byłym prezesem stoją kibice oraz zawodnicy. Na ręce Prezydenta Grudziądza złożyli nawet petycję wyrażając swoje wsparcie dla Sylwestra Szałkowskiego. Jeszcze w piątek 17 maja wydawało się, że jest możliwy powrót byłego prezesa Szałkowskiego, trwały w tym temacie „rozmowy”.

Dzisiaj już wiemy, że warunek powrotu byłego prezesa dla Prezydenta Grudziądza jest nie do spełnienia - prokurent Marian Pyszora jest ważniejszy. Jest to zapewne kolejna spłata zobowiązania politycznego - Czy tylko politycznego? 

Marian Pyszora wspierał Prezydenta Grudziądza Macieja Glamowskiego w kampanii wyborczej do samorządu i w wyborach prezydenckich. W spółce miejskiej czuje się doskonale, świadczy dla niej swoje prywatne usługi i pobiera wynagrodzenie dorównujące prezesowi. W jakich jeszcze spółkach miejskich działa jego prywatna firma? Będziemy to sprawdzać.

Przypominamy, że zgodnie z pismem Prezydenta Grudziądza z grudnia 2018 do spółek miejskich, kto jest we władzach spółki z udziałem miasta nie może prowadzić działalności gospodarczej i muszą składać oświadczenie majątkowe. W przypadku prokurenta Olimpii Grudziądz SA jest inaczej - nie złożył oświadczenia majątkowego oraz prowadzi działalność. Są równi i równiejsi. Tutaj pismo Prezydenta w tej sprawie

Co dalej z Olimpią Grudziądz SA?

Póki co nie ma zarządu, a informacje o potencjalnych kandydatach na prezesa  miejskiej spółki krążą tylko jako plotki. Prezydent Grudziądza Maciej Glamowski wczoraj 22 maja spotkał się tylko z dwoma członkami Rady Nadzorczej, ale nie znamy szczegółów ustaleń.

Będziemy pytać Prezydenta jakie ma plany związane z Olimpią Grudziądz SA.

Kibice Olimpii poinformowali, że dzisiaj o 18:00 na stadionie odbędzie się spotkanie z włodarzami klubu. Być może dowiemy się coś więcej.

Trwa proces licencyjny w związku z awansem do pierwszej ligi. Czy spółka miejska zdąży dopełnić formalności, aby faktycznie tam grać? O tym dowiemy się już wkrótce.