Zamknij

W Grudziądzu rośnie najgrubsza w Polsce topola czarna. Nadano jej nazwę Horpyna

11:01, 08.05.2024 . Aktualizacja: 12:32, 09.05.2024
Skomentuj

Na początku kwietnia radni poprzedniej kadencji podjęci uchwałę nadającą czterem drzewom rosnącym w Grudziądzu status pomnika przyrody.

Wśród nich znajduje się nowa najgrubsza topola w Polsce (ma niemal dziesięć metrów obwodu pnia) i jednocześnie dziesiąta najgrubsza topola spośród wszystkich topól czarnych na świecie, wzmiankowanych w rejestrze "Monumental Trees". Co ciekawe, drzewo jest praktycznie nieznane poza wąskim gronem pasjonatów dendrologii, a z pewnością warto promować jego istnienie, ponieważ ma ono realny potencjał, by stać się jedną z najważniejszych przyrodniczych wizytówek regionu.

Topole czarne (Populus nigra L.) to nasze drzewa rodzime. Niestety, na ogół nie mają one dobrej opinii w naszym społeczeństwie, bowiem często zrównuje się je z topolami obcego pochodzenia, którymi za czasów PRL-u powszechnie obsadzano nasz kraj. Wiele osób bezrefleksyjnie przypina im łatkę krótkowiecznych chwastów, co zupełnie nie ma pokrycia w rzeczywistości. Z całą pewnością warto walczyć z tym niesprawiedliwym stereotypem - zwłaszcza w dzisiejszych czasach, gdy coraz bardziej doświadczamy skutków zmiany klimatu. Sokory (potoczna nazwa topoli czarnej) niegdyś powszechnie występujące w polskim krajobrazie, obecnie są drzewami realnie zagrożonymi wyginięciem (zaakcentowano to m.in. tzw. w Rezolucji nr 2 uchwalonej na konferencji ministrów środowiska w Strasburgu, dotyczącej ochrony leśnych zasobów genowych w Europie). Główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest antropopresja i związane z nią sukcesywne zmniejszanie się obszaru ich naturalnych siedlisk (są to przede wszystkim nadrzeczne lasy i zadrzewienia łęgowe). Niekiedy stają się one ofiarami bezmyślnego wandalizmu, wypalania traw, czy działań związanych z szeroko pojętą ochroną przeciwpowodziową. Ich trudną sytuację dodatkowo komplikuje to, iż łatwo krzyżują się one z topolami kanadyjskimi, co prowadzi do sukcesywnego ich wypierania przez szybko rosnące mieszańce.

Jeżeli chodzi o grudziądzką pomnikową sokorę, to z racji monumentalnych rozmiarów oraz mrocznej aparycji nadano jej nazwę "Horpyna" (inspiracją była sienkiewiczowska wiedźma z powieści "Ogniem i mieczem"). Drzewo odkrył Andrzej Sulej, natomiast starania o nadanie mu pomnikowego statusu zainicjowały następujące osoby: Damian Trzybiński, Piotr Gach, Ernest Rudnicki, Krzysztof Borkowski oraz Marek Maciantowicz.

Informację o grudziądzkim pomniku przyrody podesłał do redakcji portalu grudziadz365.pl Damian Trzybiński - pracownik Centrum Nauk Biologiczno-Chemicznych Uniwersytetu Warszawskiego, pasjonujący się nadwiślańską przyrodą. 

[FOTORELACJA]2083[/FOTORELACJA]

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu grudziadz365.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%