O podsumowaniu jesiennej części rozgrywek na szczeblu piątej ligi, zimowych przygotowaniach i transferach oraz o planach na rundę wiosenną rozmawiamy z trenerem Radzynianki Radzyń Chełmiński, Tomaszem Piskorskim.
Zajmujecie po rundzie jesiennej czwarte miejsce w tabeli. Spodziewaliście się tak wysokiej lokaty po pierwszej części sezonu?
Celem, który założyłem sobie przed sezonem było zajęcie miejsca w czołowej szóstce. Pozycja, którą zajmujemy nie jest więc dla mnie wielkim zaskoczeniem. Mimo kilku wpadek stać nas na zwycięstwo z każdym przeciwnikiem. Liga w tym sezonie jest zdecydowanie bardziej wyrównana. Myślę, że poziom sportowy drużyn pozwala 8-9 zespołom walczyć o miejsca premiowane awansem.
Co tak naprawdę jest przyczyną dobrej dyspozycji Pana zawodników w tym sezonie?
Uważam, że zagraliśmy poprawną rundę i stać nas na dużo więcej. W kilku spotkaniach brakowało w kadrze kluczowych zawodników, co również mogło się odbić na naszych słabszych występach. Zespół w tym sezonie został odmłodzony. W wielu meczach grałem 5-6 zawodnikami młodzieżowymi. Drużyna z roku na rok robi progres i to jest dla mnie bardzo ważne. Warto nadmienić, że trzon drużyny utrzymuję się taki sam od kilku lat. To mieszanka rutyny z młodością.
Jakie cele stawia się w obecnej sytuacji przed Radzynianką? Zagracie o awans?
Cel jaki stawiam mojej drużynie to walka o trzy punkty w każdym meczu. Dysponuje stosunkowo wąską kadrą i to może mieć odbicie w końcowym rozrachunku. Nie ma presji na awans do IV ligi, jednakże jeśli taka szansa się pojawi będziemy chcieli z niej skorzystać. Zespół w ostatnich pięciu latach dwukrotnie awansował. Dlaczego nie spróbować i tym razem?
Zima to czas zmian kadrowych. Dużo roszad planuje Pan w Radzyniu Chełmińskim?
Chciałbym uzupełnić kadrę 2-3 osobami. W okresie zimowym nie jest to jednak takie łatwe. Czas pokaże, czy zawodnicy, o których myślę zasilą Radzyniankę.
Jak wygląda plan przygotowań do rundy wiosennej?
Przygotowania rozpoczęliśmy 8 stycznia badaniami wydolnościowymi. Trenujemy trzy razy w tygodniu. Dwa razy na obiektach Radzynianki. Raz w tygodniu odwiedzamy klub "Faktor Fit" z Grudziądza. W późniejszym okresie planuję tygodniowy mikrocykl, w którym będziemy trenowali siedem razy w tygodniu i zakończymy ten okres pierwszym meczem kontrolnym. Zimą zagramy sześć spotkań kontrolnych.
Z którego miejsca na koniec sezonu będzie Pan zadowolony?
Tak jak wcześniej powiedziałem, celem jest miejsce w czołowej szóstce. Wszystko zweryfikuje liga, która jest bardzo wyrównana. Rywalizacja w tej rundzie z pewnością będzie zacięta.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz