W ostatnich latach przybywa w Grudziądzu zabytkowych ruin. Niestety Urząd Miasta nie ma pomysłu jak temu zaradzić.
Czy na pewno nic z tym nie można zrobić?
Wszyscy grudziądzanie zapewne pamiętają zawalenie się zabytkowego kościoła przy ul. Pułaskiego w Grudziądzu. Budynek ten od wielu lat jest opuszczony i nic się tam nie działo. Po zawaleniu się dachu w 2018r. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego wydał decyzję o zabezpieczeniu zabytku, tak, aby nie zagrażał bezpieczeństwu mieszkańców. Pozwolono wyburzyć jego niewielką część, a właściciel wystąpił o pozwolenie wyburzenia budynku w całości, aby móc sprzedać teren na którym stał kościół. Niestety Miejski Konserwator Zabytków nie zgodził się na jego wyburzenie. Rozmawialiśmy z właścicielem budynku. Nie ma on pieniędzy na jego odbudowę, a wyburzenie ruin i sprzedaż działki pozwoliło by mu pozbyć się problemu. Brak zgody spowodował utratę wartości terenu i praktycznie uniemożliwił jego sprzedaż. Nikt nie kupi działki na której będzie zobowiązany odbudować kościół.
Zapytaliśmy Urząd Miejski jaki ma pomysł na wyjście z tego typu patowych sytuacji. Z odpowiedzi wynika, że takiego pomysłu brak.
Obiekty o które pytaliśmy nie stanowią własności gminy-miasto Grudziądz. Z zapytaniami dotyczącymi planów inwestycyjnych dla tych obiektów należy zwrócić się do ich właścicieli. Nadmieniam, że w kwestii stanu technicznego wspomnianych obiektów postępowanie administracyjne, zgodnie z kompetencją, prowadzi Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego Miasta Grudziądza.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami Ustawy z 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (Dz. U. z 2018 r., poz. 1202 ze zm.) właściciel obiektu ma obowiązek utrzymywać go w należytym stanie technicznym i estetycznym (art. 5 ust. 2, art. 61, art. 91a).
Natomiast zgodnie z obowiązującymi przepisami Ustawy z 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (Dz. U. z 2018 r., poz. 2067):
„Art. 5.
Opieka nad zabytkiem sprawowana przez jego właściciela lub posiadacza polega, w szczególności, na zapewnieniu warunków: (...)
2) prowadzenia prac konserwatorskich, restauratorskich i robót budowlanych przy zabytku;
3) zabezpieczenia i utrzymania zabytku oraz jego otoczenia w jak najlepszym stanie;
4) korzystania z zabytku w sposób zapewniający trwałe zachowanie jego wartości; (...)
Art. 110.
1. Kto będąc właścicielem lub posiadaczem zabytku nie zabezpieczył go w należyty sposób przed uszkodzeniem, zniszczeniem, zaginięciem lub kradzieżą, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
2. W razie popełnienia wykroczenia określonego w ust. 1 można orzec nawiązkę do wysokości dwudziestokrotnego minimalnego wynagrodzenia na wskazany cel społeczny związany z opieką nad zabytkami”.
Z odpowiedzi również wynika, że są przepisy, aby tych sytuacji uniknąć. Życie jednak pokazuje, że nic się w tym temacie nie dzieje i zabytkowych ruin przybywa.
Póki co mamy na tej liście takie obiekty jak:
Jakie macie zdanie na ten temat?
6 0
Brutalna prawda jest bardzo prosta. Grudziądz najlepsze lata ma już za sobą. Przed wojną był najbardziej liczącym się miastem w naszym regionie, po wojnie sytuację ratowały jeszcze duże przedsiębiorstwa typu GZPG-um, Unia czy H&V oraz największa w Polsce koncentracja jednostek wojskowych. Teraz zostały niedobitki tych zakładów a wojska praktycznie już nie ma. W naszym województwie Grudziądz zawsze będzie na pozycji beneficjenta ochłapów po Bydgoszczy i Toruniu i to raczej nigdy się nie zmieni. Do tego dochodzi fatalne zarządzanie. Każdy wie ile trupów w szafie zostawiła poprzednia ekipa rządząca + koszmarny dług szpitala. Przykre to bo Grudziądz ma potencjał, który ciągle nie zostaje wykorzystany. Np Cytadela: dlaczego ciągle nie można jej udostępnić do zwiedzania jak podobnej twierdzy w Kłodzku i przyciągać turystów. Życzę mojemu ukochanemu miastu jak najlepiej, ale nie wygląda to różowo...
5 0
Problem polega na tym ,że nie żyjemy w wolnym kraju ,gdyby tak było to właściciel zdecydowałby co zrobić ze swoją własnością czy ją odbudować czy zburzyć, ale o tym decyduje urzędas pokroju architekta miejskiego czy konserwatora zabytków i zmusza go do odbudowy oczywiście za jego pieniądze.Jeżeli miastu czy państwu, zależy na zachowaniu określonych budynków niech je odkupi i wyremontuje zgodnie z własną wizją .Póki to się nie zmieni będziemy dalej oglądać te zgliszcza.
0 0
Może warto by miasto odkupiło teren po byłym kościele i samo zajęło się jego odbudową?