Felietony

Rafał Trzaskowski, kandydat popierany przez koalicję 15 października, miał realną szansę objąć urząd Prezydenta RP. Liczyłem na to, że dzięki temu przez kolejne dwa i pół roku możliwa będzie współpraca rządu z prezydentem, która zapewni Polsce stabilizację, rozwój i odbudowę zaufania do instytucji państwa.

Pierwsza tura wyborów prezydenckich za nami. Jej wynik był dla mnie dużym zaskoczeniem. Szymon Hołownia – kandydat rozsądku, dialogu i odpowiedzialności – zdobył mniej głosów, niż się spodziewałem. Nadal uważam, że jest świetnym marszałkiem i byłby najlepszym prezydentem. Otworzył Sejm na obywateli i miał plan, jak zrobić to samo z Pałacem Prezydenckim.

Jednym z powodów wejścia Szymona Hołowni do polityki była chęć rozbicia duopolu PO– PiS-u. Dlaczego to ważne? Ponieważ trwająca od 20 lat polaryzacja niszczy rozsądną debatę i ogranicza rozwój naszego kraju. Znaczna część wyborców głosuje nie „za”, lecz „przeciw” – nie dlatego, że ktoś ma wizję i strategię, tylko dlatego, że nienawidzi drugiej strony. Mechanizm jest prosty: przeciwnik Tuska głosuje na PiS, żeby PO nie rządziło. Przeciwnik Kaczyńskiego – na PO, by powstrzymać PiS. Emocje przesłaniają kompetencje i racjonalne pomysły na rozwiązanie konkretnych problemów. Myślenie o przyszłości ogranicza się do perspektywy wyłącznie kolejnych wyborów. Liczy się tylko „nasz” kontra „ich”.

Uwaga całego świata w ostatnich tygodniach skupiona była na Stanach Zjednoczonych, gdzie Donald Trump został zaprzysiężony na prezydenta. W jakim kierunku poprowadzi Amerykę i jak wpłynie to na porządek międzynarodowy? To pytania, które zadają sobie nie tylko analitycy, ale także zwykli obywatele.

Po kilkumiesięcznej przerwie polska polityka ponownie weszła w tryb kampanijny. Wybory prezydenckie zostały już oficjalnie ogłoszone. Kolejnego prezydenta wybierzemy 18 maja.

Minął rok od wyborów parlamentarnych, podczas których, 15 października 2023 roku, padła rekordowa frekwencja w historii III RP. Do urn poszło ponad 21,5 mln Polek i Polaków, co stanowiło 74,38% uprawnionych. Po ośmiu latach rządów Zjednoczonej Prawicy większość obywateli opowiedziała się za zmianą władzy.

Polska ma długą historię zmagań z żywiołem wody. Najbardziej dramatycznym przykładem jest „powódź tysiąclecia”. Tragiczny bilans tej katastrofy z 1997 roku to 54 ofiary śmiertelne, 700 tysięcy zalanych domów oraz straty materialne sięgające 12 mld złotych. Kolejna duża powódź miała miejsce w 2010 roku. W jej wyniku zginęło 25 osób, zniszczonych zostało 18 tys. budynków mieszkalnych, a suma wszystkich strat materialnych wyniosła 13,6 mld złotych.

We wrześniu ruszy nowy sezon polityczny. Przed jego rozpoczęciem Klub Parlamentarny Polska 2050 – Trzecia Droga, podsumował dotychczasowe osiągnięcia i przedstawił plany na kolejne miesiące. Jak podkreślił Szymon Hołownia, lider naszego ugrupowania, najbliższa jesień będzie czasem intensywnej pracy nad projektami, które mają na celu zbudowanie nowoczesnej, zrównoważonej i sprawiedliwej Polski.

Rozpoczęło się kolejne okrążenie wyborczego wyścigu. Najpierw były wybory parlamentarne, zakończone głosowaniem w dniu 15 października. Po blisko miesiącu, 13 listopada rozpoczęło się pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji, a 13 grudnia miało miejsce zaprzysiężenie nowego rządu utworzonego przez KO, Polskę 2050 Szymona Hołowni, PSL i Lewicę.

Wyniki wyborów do sejmików województw potwierdziły, że Trzecia Droga Polska 2050 Szymona Hołowni – Polskie Stronnictwo Ludowe jest trzecią siłą polityczną w Polsce. Uzyskując poparcie 14,25% głosujących, umocniliśmy się na tej pozycji. Udowodniliśmy, że mamy swoich stałych wyborców, którzy nam ufają.

Zaledwie po 36 dniach od zaprzysiężenia rządu współtworzonego przez Polskę 2050 Szymona Hołowni w Sejmie uchwalony został budżet na 2024 r. Przyjęta ustawa budżetowa jest potwierdzeniem tego, że od pierwszego dnia pracy tego rządu realizujemy obietnice wyborcze, realizujemy gwarancje, które dawaliśmy przed wyborami.

​​​​​​​Przez ostatnie tygodnie Mateusz Morawiecki przekonywał nas wszystkich, w tym szczególnie prezydenta Andrzeja Dudę, że jest w Sejmie większość gotowa poprzeć jego rząd. Manipulował opinią publiczną, mówiąc, że on i jego ludzie rozmawiali z kilkudziesięcioma posłami różnych formacji politycznych. Ostatecznie nie uzyskał wotum zaufania, gdyż za było zaledwie 190 posłów, a przeciw 266.

Jedną z pierwszych ustaw przyjętych przez Sejm X kadencji był obywatelski projekt o finansowaniu z budżetu państwa procedury in vitro. To symboliczne wydarzenie. Przede wszystkim tysiącom osób daliśmy nadzieję na posiadanie potomstwa. Ponadto udowodniliśmy, że tzw. „zamrażarka marszałka” została zlikwidowana i poważnie podchodzimy do inicjatywy popartej przez blisko pół miliona Polek i Polaków.

Wybór na marszałka Szymona Hołowni był najważniejszym wydarzeniem pierwszego posiedzenia X kadencji Sejmu. Lider Polski 2050 ma konkretną wizję funkcjonowania niższej izby parlamentu. W swoim pierwszym wystąpieniu zapowiedział szereg zmian. „Obiecuję, że to będzie nowy, otwarty Sejm. Stanie się miejscem, w którym Patria zawsze będzie stała nad interesem tej czy innej partii” – mówił.

Na Koalicję Obywatelską, Trzecią Drogę i Nową Lewicę 15 października zagłosowało łącznie prawie 11,6 mln osób, a na PiS ponad 7,6 mln. Przewaga aż 4 mln głosów na korzyść dotychczasowej opozycji jednoznacznie wskazuje, że Polki i Polacy chcą zmiany władzy!