Dzisiaj 2 lutego 2021r. w Sadzie Rejonowym w Grudziądzu odbyła się pierwsza rozprawa sądowa przeciwko prokuratorowi, który jest oskarżony o czyn z art. 212 kk, tj. o zniesławienie. Do przestępstwa doszło w 2015r., ale dopiero teraz, czyli blisko po 6 latach, sprawa trafiła na wokandę.
Dlaczego to tak długo trwa?
Prawdopodobnie dlatego, że oskarżonym jest prokurator, który był objęty immunitetem i dopiero w 2017r. wniesiono o jego uchylenie i trwało to stycznia 2019. Początkowo, w trakcie śledztwa, rozważano oskarżenie z art. 231 kk (przekroczenie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego) i 266 kk (kto, wbrew przepisom ustawy lub przyjętemu na siebie zobowiązaniu, ujawnia lub wykorzystuje informację), ale w ostateczności akt oskarżenia ograniczył się tylko do zniesławienia.
Prokurator Marcin M. od maja 2019 r. jest zawieszony w czynnościach, a od września 2019 r. pobiera 85% wynagrodzenia, czyli ponad 10 tys. zł. Sąd Najwyższy w postanowieniu o ograniczeniu wynagrodzenia dla zawieszonego prokuratora napisał: „środek ten ma za zadanie zadośćuczynić Skarbowi Państwa brak aktywności zawodowej zawieszonego prokuratora, z drugiej zaś strony – zapewnić obwinionemu prokuratorowi materialne środki do egzystencji." Czy praca prokuratora jest warta tylko 15% wynagrodzenia? Czy egzystencja prokuratorów jest tak kosztowna? - pyta pokrzywdzona w tej sprawie Barbara Bączkowska, która pełni rolę oskarżyciela posiłkowego.
Na swoim profilu na FB tak opisuje czyn, o który oskarżany jest prokurator: Ustalony prokurator jako Marcin M. użył podstępu pisząc SKANDALICZNE pomówienia w internecie pod artykułem dotyczącym kandydatów na mój temat jako opisanej w nim kandydatki (B.H. Bączkowskiej ). Jest oczywiste, że z uwagi na wagę pomówień i posiadaną wiedzę prawną zrobił to celem nieprawidłowego sporządzenia listy kandydujących do Sejmu (czyli usunięcia mnie z listy kandydujących - co bezpodstawnie osiągnął przy pomocy innych osób, mimo nieprawdziwości treści).
Dzisiejsze posiedzenie sądu trwało kilkadziesiąt minut, ale niestety nie odczytano aktu oskarżenia, ponieważ oskarżony prokurator nie stawił się na rozprawę sądową. Kolejna rozprawa odbędzie się 13 kwietnia 2021r.
Przypominamy, że oskarżony prokurator Marcin M. jest zawieszony w czynnościach i pobiera z budżetu państwa wynagrodzenie bez świadczenia pracy w wysokości ponad 10 tys. zł
Komentarz Pokrzywdzonej Barbary Bączkowskiej po dzisiejszej rozprawie:
Dzisiejsze posiedzenie Sądu Rejonowego w Grudziądzu można zobaczyć poniżej:
Lolo22:32, 02.02.2021
Powinien dostawać najniższą krajową !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tyle w temacie !!!!!!!!!! 😠😠😠😡😡😡
Użytkownik07:09, 03.02.2021
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Z Grudziądza09:36, 03.02.2021
Taka prawda towarzystwo patologiczne wzajemnej adoracji.
Cg12:48, 03.02.2021
Rozumiem, że po uznaniu Prokuratora winnym będzie musiał oddać bezprawnie otrzymane wynagrodzenie.
Precz z mafią 13:23, 03.02.2021
Nie ruszą go. Ba powiem więcej, jeszcze odszkodowanie dostanie. Chory świat.
Z Grudziądza16:52, 03.02.2021
Karma wraca a od patologii madowej najlepiej zdała.
Szkot20:51, 03.02.2021
Patologiczny skandal!!!!
Mieszkaniec07:51, 07.02.2021
Nie tylko prokuraturze się trzeba przyjrzeć ale pracy kuratorium sądowego. Instytucji zwanej Mopr dlaczego ludzie uciekają z miasta? Pracujcie tam gdzie potrzebna jest pomoc i zagrożone jest życie dziecka, łatwiejsza kasa być tam gdzie sami wchodzimy bezpiecznie niż tam gdzie typowa patola tyle w temacie to jest Grudziądz.
2 0
A za co miałby dostawać najniższą krajową? Przestępstwo z kategorii umyślnych, poza tym to prokurator, nie wiedział co robi?