Zamknij

Unikatowa topola w Grudziądzu zdewastowana. Mieszkańcy domagają się ochrony „Marzanny"

09:56, 01.04.2025 Aktualizacja: 10:23, 01.04.2025
Skomentuj

Mieszkańcy Grudziądza i miłośnicy przyrody są zbulwersowani aktami wandalizmu, których ofiarą padła topola czarna „Marzanna” – pomnikowe drzewo rosnące u podnóża Kępy Strzemięcińskiej. Drzewo, będące jednym z symboli miasta i popularną atrakcją turystyczną, zostało kilkakrotnie podpalone, co doprowadziło do poważnych uszkodzeń.

Akt wandalizmu zagraża unikatowemu drzewu

Zawiadomienie o przestępstwie złożył zaniepokojony mieszkaniec, który zauważył ślady podpaleń w jamach korzeniowych drzewa. Według jego relacji, sprawcy mogli użyć łatwopalnej substancji, co wskazuje na celowe działanie. Oprócz śladów ognia, w okolicy drzewa znaleziono liczne puszki po piwie i woreczki strunowe, a także butelkę po rozpuszczalniku.

„Marzanna”, ze względu na swój unikalny pokrój, jest uznawana za wizytówkę przyrodniczą Grudziądza. Jej popularność potwierdza ponad 250 000 „kliknięć” na mapach Google. Niestety, w wyniku podpaleń drzewo doznało poważnych uszkodzeń. Złamaniu uległ jeden z konarów, a w pniu pojawiła się rozległa osmolona wyrwa. Eksperci oceniają, że te uszkodzenia znacznie przyspieszą obumieranie drzewa, które już teraz ma problemy z regeneracją.

Apel o interwencję i ochronę pomnika przyrody

Zgłaszający zaapelował do Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu o podjęcie działań w celu ustalenia sprawców i pociągnięcia ich do odpowiedzialności. Wniósł również o częstsze patrole w okolicy drzewa, zwłaszcza w weekendy, aby zapobiec kolejnym aktom wandalizmu. W jego ocenie, działania sprawców mogą wypełniać znamiona przestępstwa z art. 187 §1 Kodeksu karnego (zniszczenie mienia w znacznych rozmiarach) oraz art. 181 §1 Kodeksu karnego (zniszczenie przyrody o szczególnym znaczeniu dla środowiska).

Do zawiadomienia dołączono zdjęcia i nagranie wideo, dokumentujące zniszczenia. Sprawa została również zgłoszona do Urzędu Miejskiego w Grudziądzu oraz lokalnych mediów, w tym portalu Grudziądz365.pl, w celu nagłośnienia problemu.

Mieszkańcy Grudziądza wyrażają nadzieję, że sprawcy zostaną szybko ujęci, a „Marzanna” otrzyma należytą ochronę. To nie tylko symbol miasta, ale także cenny element polskiej przyrody, który zasługuje na szacunek i troskę.

[FOTORELACJA]2327[/FOTORELACJA]

[ZT]88714[/ZT]

 

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

🙈🙉🙊🙈🙉🙊

0 6

Stare, zmurszałe i zgnite drzewo które za niedługo i tak się przewróci a ludzie płaczą że ktoś ten "szrot" dewastuje...😏

16:12, 01.04.2025
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

DD

5 1

Bezdennie *%#)!& komentarz. beznadziejny komentarz. Bezdyskusyjnym faktem jest, że stare drzewa - również te próchniejące - są unikalnym zasobem przyrodniczym, którego nie można odtworzyć i między innymi powinny być bezwzględnie chronione. Nie wszystko co cenne musi być młode, zdrowe i "piękne"...

18:55, 01.04.2025

🙊🙉🙈🙊🙉🙈

1 5

Do D fakt twój komentarz jest bezdyskusyjnie *%#)!& Bo jakim trzeba być skrajnym idiotą żeby walczyć o coś co za chwilę i tak nie będzie mieć szansy bytu i skończy jako pożywka dla różnej maści robactwa.😏

01:55, 02.04.2025

☺️🥰☺️🥰☺️🥰☺️🥰

1 0

☺️☺️☺️

20:21, 01.04.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DD

1 0

Porównywanie pomnikowego drzewa do "szrotu" to klasyczny przykład ignorancji i rażącego poszanowania dla przyrody. Argument, że coś starego i zmurszałego można bezmyślnie niszczyć, jest równie absurdalny, co twierdzenie, że skoro człowiek kiedyś umrze, to nie ma sensu dbać o jego zdrowie. Pomniki przyrody są częścią naszego dziedzictwa - nie dlatego, że są "wieczne", ale dlatego, że są cenne tu i teraz. Las i drzewa to nie tylko kwestia estetyki, ale przede wszystkim ekosystemu, który podtrzymuje życie. To, co dla niektórych jest "gniciem", dla przyrody oznacza naturalny proces odnowy i podtrzymywania bioróżnorodności. Jeśli dla kogoś sędziwe drzewo, które przez czas życia kilku ludzkich pokoleń stanowiło ważny element miejscowego krajobrazu, to tylko "szrot", to może warto zastanowić się, czy problemem nie jest sposób postrzegania świata, w którym wartość ma tylko to, co można natychmiast skonsumować lub zniszczyć. Na szczęście natura jest mądrzejsza od takich postaw - odradza się mimo ludzkiej głupoty. Pytanie brzmi: czy my, jako społeczeństwo, jesteśmy w stanie wznieść się ponad prymitywną mentalność niszczycieli? Przypomnę - kultura i cywilizacja rozwijały się tam, gdzie ludzie potrafili dostrzegać wartość w czymś więcej niż tylko w tym, co dawało natychmiastowy zysk. Przyroda poradzi sobie bez człowieka. Ale czy my poradzimy sobie bez niej? Tą puentą kończę tę jałową dyskusję.

22:59, 02.04.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%