Zamknij

Premier: przywracamy czasową kontrolę na granicy z Niemcami i Litwą

15:06, 01.07.2025 Aktualizacja: 15:06, 01.07.2025
Skomentuj PAP PAP

Podczas wtorkowej konferencji przed posiedzeniem Rady Ministrów premier Donald Tusk poinformował o przywróceniu czasowej kontroli na granicy z Niemcami i Litwą.

Premier Donald Tusk zapowiedział przywrócenie od 7 lipca czasowej kontroli na granicy z Niemcami i Litwą. Wyjaśnił, że jest to konieczne, aby zredukować do minimum niekontrolowane przepływy migrantów.

"Podjęliśmy decyzję, że przywracamy czasową kontrolę na granicy Polski z Niemcami i Polski z Litwą. Decyzja zapadła dziś. Wejdzie w życie ze względów organizacyjnych w poniedziałek, 7 lipca. Do tego czasu odpowiednie służby, w tym przede wszystkim Straż Graniczna, zostały zobowiązane do logistycznego przygotowania tej operacji" - powiedział Tusk.

Odpowiednie rozporządzenie w tej sprawie przygotowuje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Premier wyjaśnił, że powodem decyzji była odmowa zachodniego sąsiada "wpuszczania na swój teren - inaczej niż było to przez ostatnich 10 lat - migrantów, którzy z różnych kierunków zmierzają do Niemiec, ubiegając się na przykład o azyl czy innego typu status".

Powiedział, że zmiana praktyki na tej granicy spowodowała "napięcia" i "uzasadnione poczucie asymetrii". "Brak kontroli po polskiej stronie powoduje trudności w ustaleniu (przez polskie służby - PAP), czy na pewno osoby, które miały być zwracane czy odsyłane do Polski, powinny być odesłane" - tłumaczył premier.

Zapewnił, że Polska jest gotowa przestrzegać wszystkich norm prawa międzynarodowego.

"Byliśmy obrońcami Schengen i pozostajemy rzecznikami tego, aby ruch w Europie był bez granic i bez ograniczeń, ale to musi być wola wszystkich sąsiadów - taka sama, symetryczna. Dlatego czasowe przywrócenie kontroli na granicy polsko-niemieckiej uznajemy za konieczne, aby ograniczyć, zredukować do minimum niekontrolowane przepływy migrantów" - wyjaśnił Tusk.

Niemcy w październiku 2023 r. wprowadziły kontrole na granicy z Polską, aby powstrzymać nielegalną migrację. Zgodnie z obowiązującym prawem ta kontrola powinna skończyć się we wrześniu. Premier powiedział we wtorek, że doszły do niego informacje, że "Niemcy zdecydowały się (ją - PAP) przedłużyć, trochę wbrew istocie Kodeksu Schengen i prawa europejskiego".

Jak zaznaczył, "z naszej strony odpowiedź też będzie symetryczna". "Skończył się definitywnie czas, kiedy Polska nie będzie reagowała adekwatnie do typu działań" - oświadczył.

Tusk podkreślił, że Polska będzie "twardo, na drodze dyplomatycznej" domagała się takich zmian, które spowodują, że nie będzie trzeba kontroli utrzymywać zbyt długo.

Premier mówił także o kontrolach na granicy z Litwą. "Chodzi o działania, które umożliwią pilnowanie granicy polsko-litewskiej nie tylko na przejściu granicznym, co uzyskamy poprzez przywrócenie czasowe kontroli, ale także zielonej granicy w lasach i na drogach w pobliżu granicy, gdzie są checkpointy" - wyjaśnił premier. Dodał, że działania służb zostaną wzmocnione Wojskami Obrony Terytorialnej oraz żołnierzami innych formacji.

Zapowiedział, że osoby, które przekraczają granicę polsko-litewską nielegalnie, będą wyłapywane i cofane na Litwę "zgodnie z zasadami i przepisami".

Według zapewnień premiera o decyzji tej została już poinformowana strona litewska. Informacja ma też dotrzeć do odpowiednich instytucji europejskich. Jak zaznaczył, "chodzi o naprawdę skuteczne działanie państwa polskiego".

Premier przyznał, że konsekwencje tej decyzji dotkną w jakiejś mierze także Łotwę i Estonię. "Będziemy przekonywać naszych partnerów Litwę i Łotwę, a także wszystkich partnerów europejskich, aby o wiele intensywniej zaczęli współpracować z nami na rzecz utrudniania albo zablokowania akcji Putina i Łukaszenki, czyli organizowanie nielegalnej migracji - przemytu na wielką skalę" - powiedział Tusk.

Jak zaznaczył, "nie trzeba będzie blokować żadnej granicy Schengen, jeżeli Europa okaże większą twardość i zdecydowanie w polityce sankcyjnej i decyzjach dotyczących także linii lotniczych, które angażują się w akcję przemytu, ale przede wszystkim wobec Białorusi".

Zapowiedział, że jeśli nadal będzie trwał ten proceder, to "Łukaszenka i jego służby w najbliższych dniach, tygodniach zobaczą, że jesteśmy gotowi do bardzo nieprzyjemnych i twardych kroków".

Szef rządu skrytykował także polityczne wykorzystywanie sytuacji na granicy. Od kilku dni posłowie opozycji publikują w internecie informacje o przebywających w Polsce migrantach, którzy według nich, przewożeni są z Niemiec przez tamtejsze służby graniczne niezgodnie z procedurami. W odpowiedzi na to, na polsko-niemieckiej granicy organizują się "obywatelskie patrole", których członkowie na własną rękę sprawdzają pojazdy, publikując informacje o tych działaniach w mediach społecznościowych.

"Haniebne i skandaliczne jest ze strony polityków, w tym także przyszłego prezydenta RP, obrażanie i dystansowanie się od służb państwowych, takich jak Straż Graniczna, i przybieranie roli patrona nad aktywistami prawicowymi pana Bąkiewicza, którzy dezorganizują pracę Straży Granicznej, łącznie z atakami na funkcjonariuszkę Straży Granicznej" - powiedział Tusk. Jak podkreślił, "to są rzeczy niedopuszczalne". Polityk, który wykorzystuje politycznie bojówkarzy lub aktywistów, "stawia się w roli kogoś, kto przeszkadza państwu polskiemu dbać o bezpieczeństwo obywateli, granicy i naszego terytorium" - powiedział premier.

W celu przeciwdziałania nielegalnej migracji od początku kwietnia br. w rejonie polsko-niemieckiej granicy Straż Graniczna przy wsparciu Policji prowadzi operację "Most". W jej ramach funkcjonariusze skontrolowali do tej pory 4,5 tys. cudzoziemców, a 250 z nich zatrzymali za nielegalny pobyt. W tym roku oddział zatrzymał w sumie 2 tys. cudzoziemców, w tym przemytników.

Wzmożonych działań rządu domagali się politycy opozycji. "Niemcy regularnie przerzucają nielegalnych migrantów na naszą stronę. Państwo abdykowało, a chaos i bezkarność rosną z dnia na dzień. Funkcjonariusze nie mają narzędzi, by działać. Zostali zostawieni sami sobie" - napisał w poniedziałek Jarosław Kaczyński na platformie X. Zdaniem prezesa PiS, "państwo z dykty zawiodło po raz kolejny, a to zwykli ludzie - obywatele - zaczynają się organizować, by bronić granicy".

"Domagamy się natychmiastowych działań: zakazu wjazdu na terytorium RP dla osób z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej oraz przywrócenia wyrywkowych kontroli na granicy z Niemcami. Bezpieczeństwo Polski nie podlega negocjacjom. Dość bierności. Czas działać" - podkreślił prezes PiS. (PAP)

mgw/ iżu/ kkr/ pak/ ksc/ aba/ mow/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

🤮🤮

0 0

Szwabski skoorwysynu, zorientowałeś się ,że ci poparcie leci na łeb na szyję o całe 8% to dopiero zareagowałeś. Granicy musieli pilnować obywatele z ROG. A ty siedziałeś dotychczas na swojej szwabskiej d...i nie kiwnąłeś palcem. Ale i tak ci nie wierzę bo dotychczas szwaby przywozili czarnuchów a teraz nasze służby będą to kontynuować bo ty musisz wykonać swoje ustalenia z Mertzem. Pluć ci w szwabską gębę!

16:39, 01.07.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%