Stadion GKMu przejdzie rewolucję. Prezydent stawia ultimatum w sprawie bezpieczeństwa

Władze Grudziądza zapowiadają długo wyczekiwaną modernizację stadionu żużlowego przy ulicy Hallera. Inwestycja ma na celu nie tylko poprawę komfortu oglądania zawodów, ale również zwiększenie pojemności obiektu. Jednocześnie prezydent Maciej Glamowski po raz kolejny stanowczo zażądał od prezesa GKM-u poprawy bezpieczeństwa, co jest bezpośrednią reakcją na skandaliczne wydarzenia podczas ostatnich derbów.

W środę odbyło się spotkanie kluczowe dla przyszłości grudziądzkiego żużla. Uczestniczyli w nim prezydent Grudziądza Maciej Glamowski, wiceprezydent Tomasz Smolarek, dyrektor Wydziału Inwestycji Jarosław Lewandowski oraz prezes GKM Grudziądz S.A., Marcin Murawski. Głównym tematem rozmów była kompleksowa modernizacja stadionu.

Nowe trybuny, oświetlenie i loże sponsorskie

Kibice GKM-u od lat czekają na poprawę warunków na stadionie. Wygląda na to, że ich prośby zostały wysłuchane. Miasto dysponuje już gotową dokumentacją oraz pozwoleniem na budowę.

„Chcemy, abyście mogli oglądać mecze w jeszcze lepszych warunkach, a przede wszystkim zwiększyć pojemność obiektu. Projekt, który przygotowaliśmy, zakłada kilka tysięcy komfortowych, nowych miejsc dla grudziądzkich Kibiców” – poinformował prezydent Maciej Glamowski.

Planowane zmiany są kompleksowe. Inwestycja przewiduje udogodnienia dla osób z niepełnosprawnościami, w tym montaż windy. Powstaną również nowoczesne loże sponsorskie, które mają generować dodatkowe przychody dla klubu. W odpowiedzi na wymogi stacji telewizyjnych i w celu poprawy widoczności, na stadionie zostanie zamontowane nowe, profesjonalne oświetlenie.

Bezpieczeństwo na trybunach: Ultimatum po derbowym skandalu

Spotkanie było również okazją do poruszenia palącego problemu, jakim jest bezpieczeństwo na stadionie. Ostatnie wydarzenia pokazały, że sytuacja wymknęła się spod kontroli.

„Po raz kolejny zobowiązałem Prezesa do zmobilizowania firmy ochroniarskiej i skuteczniejszego zapobiegania incydentom. Kibice muszą czuć się bezpiecznie – to absolutny priorytet!” – podkreślił Glamowski.

W przyszłym tygodniu planowane są spotkania z przedstawicielami grudziądzkiego klubu i Speedway Ekstraligi, na których mają być poruszane kwestie zwiększające bezpieczeństwo w tym aspekcie, w których przedstawiciele klubu będą aktywnie uczestniczyć - dodał prezydent

To ultimatum jest pokłosiem skandalicznych wydarzeń podczas derbowego meczu z drużyną z Torunia, który odbył się 22 czerwca. Na oczach tysięcy widzów, w tym prezydenta Grudziądza i wiceministra MSWiA, pseudokibice odpalili ogromne ilości pirotechniki, a z sektora gości na tor poleciały petardy hukowe. Jedna z nich ogłuszyła wirażowego, co doprowadziło do przerwania zawodów.

Komisja Orzekająca Ligi nałożyła na GKM Grudziądz karę finansową w wysokości 30 000 zł, zakaz wyjazdu zorganizowanych grup kibiców do końca sezonu 2025 oraz warunkowe zamknięcie "sektora G" na pół roku. Ukarany został również klub z Torunia.

[ZT]96462[/ZT]

Policja i prokuratura prowadzą postępowania

Niezależnie od kar ligowych, sprawy naruszeń prawa na grudziądzkim stadionie prowadzi policja i prokuratura. Jak informuje mł. insp. Monika Chlebicz, rzecznik prasowy KWP w Bydgoszczy, od marca 2024 roku do czerwca 2025 roku policja odnotowała 6 incydentów związanych z łamaniem Ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych.

W ich wyniku zidentyfikowano już 9 osób, wobec których skierowano wnioski o objęcie aktem oskarżenia. Trwa również osobne postępowanie dotyczące wydarzeń z meczu derbowego.

Pełna odpowiedzialność za bezpieczeństwo spoczywa na organizatorze. Mimo zapewnień prezesa Marcina Murawskiego o podwojeniu liczby ochroniarzy, ich działania okazały się całkowicie nieskuteczne, na co wskazuje choćby fakt wniesienia na trybuny materiałów pirotechnicznych i wielkoformatowych flag.

Modernizacja stadionu to doskonała wiadomość dla całego środowiska żużlowego w Grudziądzu. Jednak w świetle ostatnich wydarzeń, kibice i mieszkańcy oczekują przede wszystkim realnych działań gwarantujących bezpieczeństwo. Czas pokaże, czy kolejna interwencja prezydenta i dotkliwe kary finansowe zmuszą organizatora do wyciągnięcia ostatecznych konsekwencji wobec firmy ochroniarskiej, której bierność doprowadziła do porażki systemu bezpieczeństwa.