Miasto przegrywa kolejne batalie prawne, a rachunek za urzędniczy upór jak zwykle zapłacą mieszkańcy. Do naszej redakcji zgłosił się Czytelnik, który w ramach dostępu do informacji publicznej zażądał od miasta wyjaśnień w prostej sprawie. Ratusz odmówił, ale Samorządowe Kolegium Odwoławcze (SKO) w Toruniu uchyliło tę decyzję, wytykając urzędnikom Macieja Glamowskiego brak profesjonalizmu i naruszenie procedur. Analiza dokumentów, do których dotarliśmy, nie pozostawia złudzeń: hasło „Grudziądz Miasto Otwarte” to dziś ponury żart.
Mechanizm jest powtarzalny i niepokojący. Mieszkaniec Grudziądza, korzystając z konstytucyjnego prawa do wiedzy o działaniach władzy (art. 61 Konstytucji RP), wysyła wniosek o udostępnienie informacji publicznej. Pytania nie są wygodne, więc machina urzędnicza rusza – nie po to, by odpowiedzieć, ale by znaleźć powód do milczenia.
Prezydent Grudziądza wydał decyzję odmowną. Wydawać by się mogło, że za takim rozstrzygnięciem stoją solidne argumenty prawne. Nic bardziej mylnego. Mieszkaniec zaskarżył decyzję do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, a to, co orzekł organ nadzoru, jest miażdżące dla miejskich prawników i urzędników.
Decyzja SKO (którą dysponujemy) to w istocie akt oskarżenia wobec jakości pracy Ratusza. Organ odwoławczy nie tylko uchylił decyzję Prezydenta, ale w uzasadnieniu wypunktował szereg uchybień, które nie powinny zdarzyć się w profesjonalnym urzędzie:
Ironią losu – i dowodem na hipokryzję władzy – jest fakt, że obecna ekipa budowała swój wizerunek na haśle „Grudziądz Miasto Otwarte”. Promocja tego sloganu kosztowała nas sporo. Widzieliśmy go na plakatach, w mediach społecznościowych i słyszeliśmy w przemówieniach.
Tymczasem rzeczywistość skrzeczy. Decyzja SKO pokazuje, że „otwartość” kończy się tam, gdzie zaczynają się pytania o konkrety.
Czy miasto jest „otwarte”, gdy zmusza mieszkańca do pisania odwołań i walki z prawnikami urzędu?
Czy miasto jest „otwarte”, gdy wydaje wadliwe prawnie decyzje, byle tylko zyskać na czasie i zniechęcić pytającego?
Transparentność władzy w Grudziądzu stała się pustym hasłem wyborczym, które wyblakło szybciej niż ulotki rozdawane podczas kampanii.
Trzeba powiedzieć to głośno: każda taka przegrana sprawa w SKO to koszty.
Prezydent i jego podwładni bawią się w "chowanego" z mieszkańcami, ale to podatnicy finansują tę zabawę. Decyzja SKO wraca sprawę do ponownego rozpatrzenia. Oznacza to, że Ratusz będzie musiał zająć się wnioskiem jeszcze raz – tym razem (miejmy nadzieję) zgodnie z prawem.
Pytanie tylko, czy urzędnicy wyciągną wnioski z tej lekcji, czy też będą szukać kolejnego "paragrafu", byle tylko nie odpowiedzieć na proste pytania mieszkańca? Będziemy przyglądać się tej sprawie.
Gość 15:34, 01.12.2025
Łysy najgorszy rezydent w historii Grudziądza
kaki sobie16:17, 01.12.2025
otwarte na wszystko tylko nie na obywateli...światełka, jarmarki i inne imprezy plenerowe są dobre dla durni, którzy jak 17 wieczny chłop cieszył jak pan coś rzucił pod stół....durni coraz mniej myślących coraz więcej...nie rozumiem skąd taka pewność i zarozumiałość w decyzjach...olewanie sądów, decyzji fiskalnych, arogancja prawna ...to pewność że ktoś za nim ktoś stoi....kto...????? no,no........!!??
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu grudziadz365.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
„Grudziądz Miasto Otwarte” tylko na plakatach? Ratusz p
otwarte na wszystko tylko nie na obywateli...światełka, jarmarki i inne imprezy plenerowe są dobre dla durni, którzy jak 17 wieczny chłop cieszył jak pan coś rzucił pod stół....durni coraz mniej myślących coraz więcej...nie rozumiem skąd taka pewność i zarozumiałość w decyzjach...olewanie sądów, decyzji fiskalnych, arogancja prawna ...to pewność że ktoś za nim ktoś stoi....kto...????? no,no........!!??
kaki sobie
16:17, 2025-12-01
Grudziądz: Parking widmo przy szpitalu. Był płatny, a t
Mąż od września leży w tym grudziądzkim szpitalu.Jeździliśmy tam codzienne 70 km i codzienne płaciliśmy.Tam zasieki na kierowców były nawet przed wjazdem w lesie. Chciałam się dowiedzieć czy jest możliwość odzyskania pieniędzy, ale skoro to iluzja...
Anna
15:54, 2025-12-01
Lodowisko pod nogami grudziądzan. Przystanki i miejskie
Na tych przystankach co zima to powtórka, ta Majchrzak do odwołania i tyle 👎
Pasażer
15:39, 2025-12-01
Lodowisko pod nogami grudziądzan. Przystanki i miejskie
Łysa pała to najgorszy samorządowiec w historii miasta
Gość
15:37, 2025-12-01