Do Bordeaux na wino...i nie tylko

Do Bordeaux bodaj już na stałe przylgnęło miano miasta wina. Nic dziwnego, skoro dało ono nazwę temu jednemu z najbardziej rozpoznawalnych francuskich trunków. To jednak niejedyne, czym Bordeaux przyciąga do siebie każdego roku setki tysięcy turystów.

W całym mieście jest kilka ciekawych mostów, sporo zabytków i zielonych parków, a życie nocne kwitnie przez cały rok.

Artykuł powstał we współpracy z największym polskim serwisem podróżniczym - Brate.com

W poszukiwaniu zabytków

Za największy skarb Bordeaux nie bez przesady można uznać Stare Miasto, które w całości zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Dzieli się na cztery dzielnice, choć szczególnie warte zobaczenia są dwie z nich: Saint Pierre i Saint Michel. Do tej pierwszej wiedzie monumentalna, średniowieczna brama Porte Cailhau. Warto na nią wejść, aby zachwycić się widokiem okolicznych zabytków z najstarszym mostem w Bordeaux Pont de Pierre na czele. Poza tym nie sposób pominąć Wodnego Zwierciadła na Placu Giełdy. To nietypowa fontanna, w której woda wylewa spod ziemi zalewając powierzchnię placu.

Bordeaux szczyci się także przykładami sztuki sakralnej. W Saint-Pierre ważnym zabytkiem jest bazylika św. Andrzeja. Z kolei w dzielnicy Saint-Michel wzrok przyciąga monumentalna bazylika św. Michała z górującą nad Starym Miastem dzwonnicą.

W poszukiwaniu wina

Chciałoby się powiedzieć, że określenie Bordeaux jako miasta wina zobowiązuje...turystę. Nie tylko do degustacji tego trunku, ale i zdobycia informacji na temat jego pochodzenia i sposobu produkcji. Aby dobrze poznać tradycję winiarską regionu Bordeaux, najlepiej wybrać się do Muzeum Wina i Handlu. Mieści się ono w jednym z najstarszych budynków w mieście, dawnym irlandzkim domu kupieckim. Osiemnastowieczne piwnice, w których są prezentowane wystawy, przywołują ducha minionych czasów. Bardziej nowoczesny charakter ma przygotowane z rozmachem muzeum La Cité du Vin.

W poszukiwaniu odpoczynku…

W Bordeaux życie toczy się szybko i nie ustaje nawet w nocy. Są w nim jednak takie miejsca, gdzie wydaje się, że czas płynie wolniej i spokojniej. By się o tym przekonać najlepiej pospacerować ścieżkami Parku Publicznego i kolorowego Parku Kwiatowego lub wysłuchać wieczornego koncertu jazzowego w Ogrodzie Botanicznym.

W poszukiwaniu zabawy

To niejedyne rytmy, którymi po zmroku rozbrzmiewa Bordeaux. Muzyką dyskotekową pulsuje Plac Victorie, a utwory na żywo w wykonaniu najlepszych artystów dobiegają z klubu nocnego na plaży La Plage i baru na łodzi I.Boat. Nawet jeśli nie planujesz imprezy do białego rana, musisz koniecznie spróbować lokalnego wina bordeaux. Jest cierpkie, gorzkie, ale niepowtarzalne!

Chcesz więcej? Odwiedź Brate.com

Artykuł powstał we współpracy z serwisem Brate.com. To największy serwis podróżniczy w Polsce z rekomendacjami od lokalnych mieszkańców oraz podróżników.