Na trzy miesiące do aresztu trafił 62-latek, w którego mieszkaniu w Łodzi policjanci odnaleźli narkotyki o wartości ok. 180 tys. zł,, kontrabandę tytoniową oraz odzież z prawdopodobnie podrobionymi znakami towarowymi. Mężczyźnie grozić może nawet do 10 lat więzienia.
Do zatrzymania 62-latka doszło w wyniku współpracy policjantów z Łodzi i Lublina, a także lubelskich celników.
To, co znaleźli tam mundurowi, a także lubelscy celnicy zaskakuje. Zabezpieczono tam m.in. 4,5 kg marihuany.
- Wspólnie zabezpieczyli ponad 4,5 kilograma marihuany o czarnorynkowej wartości około 180 tys. złotych, 338 gramów suszu tytoniowego bez polskich znaków akcyzy skarbowej oraz 197 sztuk odzieży ze znakami towarowymi, co do których zachodzi podejrzenie sfałszowania
- poinformował kom. Marcin Fiedukowicz z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na postawienie 62-letniemu właścicielowi nielegalnego asortymentu zarzutów posiadania znacznej ilości narkotyków oraz naruszenia przepisów Ustawy prawo własności przemysłowej.
Dodatkowo podejrzany odpowie w odrębnym postępowaniu za wykroczenie skarbowe związane z nielegalnym posiadaniem wyrobów akcyzowych.
Mężczyźnie grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Decyzją sądu, na wniosek Prokuratury Rejonowej Łódź-Śródmieście, podejrzany został aresztowany na 3 miesiące. Zdaniem policji, sprawa ma charakter rozwojowy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz