Czy Maciej Glamowski "cynicznie i brutalnie" okłamuje radnych?

Dzisiaj, 13 stycznia Radni PiS, Andrzej Wiśniewski oraz Krzysztof Kosiński odnieśli się do „przedstawienia jakie kilka dni temu odbyło się w grudziądzkim Ratuszu z udziałem Pana Prezydenta”. Wówczas Maciej Glamowski zarzucił radnym PiS działanie na szkodę miasta oraz kłamstwo w określeniu poziomu zadłużenia miasta na kwotę 850 mln zł. Zdaniem Prezydenta zadłużenie miasta spada i niewątpliwie jest niższe niż podali to radni.

Radni PiS przedstawili wyliczenie skąd wzięła się ta kwota. Andrzej Wiśniewski stwierdził, że faktycznie jest ona błędna, ale została ona celowo zaniżona, aby nie „straszyć Premiera”. W rzeczywistości zadłużenie miasta przekracza poziom 900 mln zł.

Zdaniem Andrzeja Wiśniewskiego mówiąc o zadłużeniu miasta, należy wziąć pod uwagę podstawowe zadłużenie, jak i ogromne zadłużenie inwestycyjne szpitala oraz różne zobowiązania poukrywane, np. w Grudziądzkich Inwestycjach Medycznych.

Radny Wiśniewski zauważa, że powstałe zadłużenie miasta to wynik nieudolnych rządów w Grudziądzu Platformy Obywatelskiej przez ostanie 12 lat, do czego w dużej mierze przyczynił się obecny Prezydent Maciej Glamowski, wówczas radny i przewodniczący komisji budżetu miasta.

Andrzej Wiśniewski posługując się danymi udostępnionymi przez prezydenta wylicza:

• 148 mln zadłużenie podstawowe Grudziądza
• 460 mln Regionalny Specjalistyczny Szpital w Grudziądzu
• 50 mln niepokrytej straty szpitala z 2017r.
• 30 mln niepokrytej straty szpitala z 2018r.
• 180 mln Grudziądzkie Inwestycje Medyczne (wartość tego zobowiązania wzrosło do 220mln zł)
• 50 mln kwota do rozliczenia z transakcji z 2015

Sumując te kwoty – daje to 918 mln zł zadłużenia.

Andrzej Wiśniewski odniósł się również do pożyczek w instytucjach parabankowych przypominając Maciejowi Glamowskiemu pożyczkę dla szpitala w kwocie 150 mln zł, która miała posłuży na spłatę innego zobowiązania szpitala, które zostało postawione w tryb natychmiastowej wymagalności po ogłoszeniu Pakietu Glamowskiego.

Radni poddali w wątpliwość również wycenę Miejskich Wodociągów i Oczyszczalni w Grudziądzu, którą rzeczoznawca, wynajęty przez Urząd Miasta, wyceniał na 91 mln zł. Wycena była na potrzeby uchwały o sprzedaży wodociągów z której wynikało, że warto sprzedać połowę udziałów spółki za 60 mln zł. Tym czasem na ostatniej konferencji prezydent podał, że w wysypisko w Zakurzewie zainwestowano 100 mln zł, a gdzie wartość oczyszczalni i innych składników spółki – pyta Andrzej Wiśniewski i dodaje, że sama oczyszczalnia może być warta 250 mln zł.

Czy zatem Prezydent Maciej Glamowski oszukał radnych podając im taką wycenę przed głosowaniem uchwały?

Andrzej Wiśniewski zauważył, że Prezydent poddając pod głosowanie tą uchwałę zezwalającą na sprzedaż 49% udziałów w wodociągach zataił informację, że jest w posiadaniu pisemnej odpowiedzi od marszałka województwa, że po sprzedaży udziałów spółki miejskiej pojawi się konieczność zwrotu 45 mln zł dotacji z UE.

Wynika z tego, że radni zaplecza politycznego prezydenta Macieja Glamowskiego zostali przez niego „cynicznie i brutalnie okłamani” – mówi Andrzej Wiśniewski

Podobnie niejasna jest sprawa wyceny instalacji kanalizacji deszczowej zrobiona na zlecenie prezydenta. Brakowało w kasie miasta 60 mln zł, więc na taką kwotę zrobiono wycenę. W tym przypadku wycena jest znacznie zawyżona, a stopień zużycia założony przy wycenie niektórych elementów to zaledwie 7%, niezależnie czy mają 2 lata czy kilkadziesiąt lat. Radny zauważa, że podobna instalacja w Bydgoszczy o długości dwa razy większej została wyceniona na 38 mln zł.

Przypominamy, że tą sprawą zajmuje się już prokuratura.

[ZT]73855[/ZT]