Posłowie wycofują się z interwencji w sprawie transportu zbiorowego w Grudziądzu

"Pismo przesłane do Przewodniczącego Kowarowskiego może wskazywać, że wszystko jest OK. "
Cóż za "bezstronny" komentarz.

Otóż wszystko jest ok. Dlaczego gmina nie występuje o dostęp nawet do tych 20 przystanków, tylko usilnie robi raban mówiąc jak to bardzo złe jest miasto? Skoro porozumienie wypowiedzieli, to powinni mieć na uwadze, że nie dostaną i tak wszystkich przystanków. Miasto nie postępuje źle, bo zabezpiecza swój interes, a wójt myślał, że pewna pani zrobi jemu i sobie drugą komunikację w najlepsze niszczącą miejski transport i miejskiego przewoźnika przy pomocy firmy, która przez 11 lat była uprzywilejowana względem MZK pod kątem stawek i braku opłat za przystanki(!) Skoro nie ma transportu podmiejskiego połączonego z miejskim poprzez przewoźnika, to niech gmina bawi się w swój Arriva-PKS i jeździ sobie do dworca. Posłowie widać również nie dali się zmanipulować narracji mówiącej, że miasto w ogóle zabrania wjazdu na przystanki i każe korzystać z przystanku na prywatnym terenie.

Ma Pani/Pan dzień wolny lub premie uznaniową za ten komentarz od Pana/Pani pracodawcy Pana Glamowski ego.

W sejmie jest "Parlamentarny Zespół ds. Walki z Wykluczeniem Transportowym" a nie "Parlamentarny Zespół ds. Walki z Wykluczeniem". Wypadałoby znać pełną nazwę zespołu w którym się zasiada. Takie wymagane minimum od Posła.

Mady fuj

No najlepiej być zawziętym i utrudniać życie mieszkańcom. Nie ważne czy z miasta czy gminy. Mam wrażenie że ta cała elita Grudziądza woli jak na przystankach zasiadają wandale i pijacy. Co nie płacą za przejazd. Niż mieszkańcy gminy. To jest PO prostu hańba.

K. Gawłowski to komuch, taki sam jak pewien chłoptaś z Łasingtonu, to co się dziwić? Najpierw poparł, a potem się zorientował, że wicie rozumicie, nie wypada, bo poprawność partyjna?

Pismo bez podpisu - poseł nawet się nie podpisał tylko pięknie imię i nazwisko wydrukował? Może to gotowy druk był?

K. Gawkowski to nie posłowie a co najwyżej pół posła.

Przecież ten poseł jest z PSL więc oni sobie krzywdy nie dadzą zrobić

Panie Pośle, zbadał pan sprawę i sprawy nie ma? To dlaczego mieszkańcy gminy Grudziądz są zmuszeni jechać do punktu docelowego w centrum przy Intermarche, a nie mogą wysiąść na dogodnym przystanku na wjeździe do miasta? Nie chodzi tu, że gminny przewoźnik nie wjeżdża na osiedla. Pasażer jest pozbawiony możliwości dojechania do przystanku na drodze wjazdowej do miasta, z południowej części gminy no. Białego Boru trzeba jechać kilka km gminną Arrivą do Intermarche i MZK cofnąć się do Mniszka, strata czasu i pieniędzy na bilet. Z poselskiej, prezydenckiej limuzyny tego absurdu nie widać? Może czas zmienić perspektywę i przesiąść się do komunikacji publicznej, tak na próbę.

Poseł Gawłowski jednym telefonem do trzech niezależnych a faktycznie jednej "bardzo obiektywnej" osoby wyjaśnił sprawę korzystania z przystanków i tak:po konsultacji z Kowarowskim -radnym UM w G-dzu,Kowarowskim -przwewodniczącym Rady Miejskiej UM w G-dzu oraz Kowarowskim - pierwszym hamulcowym w tej sprawie stwierdził ,że została ostatecznie załatwiona o czym niezwłocznie powiadomił zgadnijcie kogo?????? oczywiście Kowarowskiego.Życzę powodzenia i dobrego samopoczucia p.posła , który w tak "obiektywny" i szybki sposób załatwił sprawę tak b.ważną dla mieszkańców Gminy Grudziądz.