Wczoraj 4 listopada radny Roman Sarnowski poruszył ważną kwestię – wypowiedzenia umów najmu dla przedsiębiorców wynajmujących lokale na terenie Grudziądzkiego Parku Przemysłowego przy ul. Karabinierów. Spółka miejska planuje sprzedaż tego terenu, co stawia najemców w trudnej sytuacji.
GPP poinformowało przedsiębiorców o zamiarze sprzedaży terenów w rejonie ulic Karabinierów, Piłsudskiego i Za Basenem. Wszyscy najemcy otrzymali wypowiedzenia umów z zachowaniem jednomiesięcznego okresu wypowiedzenia. Muszą oni opuścić wynajmowane lokale do końca stycznia 2025 roku. (wypowiedzenie - dokument)
Decyzja GPP wzbudziła niepokój wśród przedsiębiorców, którzy obawiają się o przyszłość swoich firm. Wielu z nich prowadzi działalność w GPP od lat i przeniesienie jej w inne miejsce będzie wyzwaniem logistycznym i finansowym.
Władze GPP zapewniają, że chcą wesprzeć najemców w tym trudnym procesie. Oferują pomoc w znalezieniu nowej lokalizacji i przeniesieniu działalności. Przedsiębiorcy, którzy chcą skorzystać ze wsparcia, muszą spełnić trzy warunki:
Na razie nie wiadomo, ilu przedsiębiorców skorzysta z oferowanej pomocy i jakie konkretne formy wsparcia zapewni GPP. Nie jest jasne również, jakie są plany spółki wobec terenu po sprzedaży. Czy powstaną tam nowe obiekty przemysłowe, czy też teren zostanie przeznaczony na inne cele? Mówi się o budowie osiedla mieszkaniowego.
Więcej w materiale video:
Ali12:35, 05.11.2024
8 1
A kasa miała płynąć do samorządów szerokim strumieniem. I jaki jest rezultat rządów tego peowskiego barana? Następna gigantyczna pożyczka, sprzedaż kanalizacji deszczowej czy teraz terenów przez GPP. Łatanie dziury budżetowej przez sprzedaż. Jakże charakterystyczne dla rządów tych nieudacznych liberałów. Niedługo to państwo będzie wyglądać jak biedny, zabity dechami Grudziądz.
12:35, 05.11.2024
Ja13:55, 05.11.2024
8 0
Nie ma kasy to wszystko do sprzedania, dzierżawa jest zawsze i teren cały czas jest własnością, sprzedaż tylko raz a później to zostaje Goowno. 13:55, 05.11.2024
Erwin3333317:35, 05.11.2024
8 0
Popatrzyłem w mapy google i wiem o co chodzi. Ładny , zielony teren w pobliżu, ścieżka rowerowa, deptak, blisko Ogród botaniczny, jest też kanał Trynka z kaczuszkami, które dzieci lubią karmić, dość daleko od dróg miejskich (basen i tak nieczynny ,więc głośno nie będzie)- czyli deweloper. I tyle w tym temacie. Kwestia czy się nabywcy kupno opłaci za ten grunt to prawdopodobnie (bo przecież nie jestem jasnowidzem, a chciałbym się mylić) za jakiś czas zbadają niezależne siły praworządności. 17:35, 05.11.2024
xxx19:41, 05.11.2024
2 5
super że w końcu ktoś się zajmie tym burdelem w środku miasta 19:41, 05.11.2024