W niezwykle podniosłej i wzruszającej atmosferze, 12 czerwca 2025 roku, na Cmentarzu Farnym w Grudziądzu odbyła się uroczystość odsłonięcia tablicy pamiątkowej poświęconej Irenie Szydłowskiej – bohaterce Armii Krajowej. Po 80 latach od jej tragicznej śmierci, miasto wreszcie mogło w pełni uhonorować kobietę, której odwaga i poświęcenie stanowią jedną z najjaśniejszych kart w wojennej historii Grudziądza. W wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele rodziny, władz samorządowych, Instytutu Pamięci Narodowej, służb mundurowych, duchowieństwa oraz liczne grono młodzieży.
Uroczystość, która rozpoczęła się w samo południe od odśpiewania hymnu państwowego, zgromadziła w jednym miejscu tych, dla których pamięć o bohaterach Polskiego Państwa Podziemnego jest fundamentem tożsamości. Wśród obecnych były wnuczki Ireny Szydłowskiej – Mariola Nawrocka i Karolina Felczak, które po dekadach poszukiwań prowadzonych przez ich rodzinę doczekały dnia, w którym historia ich babci została opowiedziana na nowo.
Irena Szydłowska, działając jako łączniczka Armii Krajowej, podjęła się śmiertelnie niebezpiecznego zadania – zatrudniła się jako sprzątaczka w siedzibie grudziądzkiego Gestapo. To tam, w akcie niezwykłej odwagi, dokonała udanego zamachu na jednego z najbrutalniejszych funkcjonariuszy Kripo, Karla Fritza, podając mu zatruty cukierek. Została aresztowana 17 stycznia 1945 roku wraz z grupą około 50 mieszkańców miasta. Swoje młode, zaledwie 26-letnie życie zakończyła w tzw. marszu śmierci, zamordowana przez Niemców w chojnickiej „Dolinie Śmierci”. Jej szczątki zidentyfikowano dopiero w 2020 roku dzięki odnalezionej przez archeologów obrączce ślubnej.
Prowadzący uroczystość Dariusz Miller, witając zebranych gości, podkreślił wyjątkowość postaci Ireny Szydłowskiej.
Parafrazując wypowiedź rotmistrza Witolda Pileckiego, możemy bez obaw powiedzieć, że pani Irena kochała swoją Ojczyznę i swoją świętą wiarę i jako człowiek honoru zawsze była wierna uznawanym przez siebie wartościom, którym służyła całym swoim, jakże niestety krótkim, życiem.
Głos zabrała również wnuczka bohaterki, Mariola Nawrocka, która w poruszających słowach podziękowała za przywrócenie pamięci o babci i podzieliła się głęboko osobistą refleksją.
Szkoda, że dzisiaj nie stoi tu przed nami jej syn, a nasz tata, który ostatni raz widział swoją mamę na miesiąc przed swoimi piątymi urodzinami. Jestem pewna, że byłby z niej dumny, tak samo jak my jesteśmy dumni, jej wnuczki, prawnuki i praprawnuki.
W swoim wystąpieniu zwróciła się także bezpośrednio do młodego pokolenia.
Dziękuję bardzo młodzieży, za tak liczne przybycie. To Wy jesteście spadkobiercami naszej historii. Pamięć o tych tragicznych wydarzeniach przetrwa dzięki Wam. I tak długo, dopóki będziecie głośno o nich mówić. Wtedy nikt nam nie odbierze naszego genu polskości, ani patriotyzmu. A słowa Bóg, honor, ojczyzna będą dla Was najlepszym drogowskazem.
Podczas uroczystości podziękowania złożono wszystkim, którzy przyczynili się do odkrycia prawdy i upamiętnienia bohaterki. Wymieniono m.in. dr. Dawida Kobiałkę, którego projekt archeologiczny w „Dolinie Śmierci” stał się początkiem tej historii, historyka IPN dr. Dariusza Burczyka, który odszukał rodzinę oraz Krzysztofa Grochowskiego, fundatora i wykonawcę pamiątkowej tablicy.
Odsłonięta tablica, ufundowana dzięki zaangażowaniu wielu osób, jest nie tylko hołdem dla Ireny Szydłowskiej. Jest również trwałym świadectwem, że prawda i pamięć, nawet po wielu latach, znajdują swoją drogę, by stać się przestrogą i wzorem dla przyszłych pokoleń. Historia wydobyta z mroku niepamięci dzięki złotej obrączce na zawsze wpisała się w zbiorowe dziedzictwo Grudziądza.
Organizatorem uroczystości i wszystkich przygotowań był Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej koło Grudziądz.
[FOTORELACJA]2387[/FOTORELACJA]
[ZT]96081[/ZT]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu grudziadz365.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Karuzela stanowisk w cieniu raportu NIK. Człowiek, któr
Glamowski widzi, że swoimi działaniami doprowadził szpital do katastrofy i teraz aby uciec od odpowiedzialności próbuje przerzucić odpowiedzialność na kogoś, kto wystąpi w roli chłopca do bicia. Glamowski chce brylować na robionych bez opamiętania, drogich imprezach plenerowych, chce być ojcem sukcesu, a nie zadłużonego, funkcjonującego w chaosie organizacyjnym szpitala, który razem ze swoimi znajomymi po cichu doi.
samorządowy
07:59, 2025-08-02
Kolarze opanują ulicę Hallera. Przed nami Kryterium Uli
I bardzo dobrze przynajmniej dzieci mają zajęcie i pasje !
Ja
21:58, 2025-08-01
Karuzela stanowisk w cieniu raportu NIK. Człowiek, któr
Glamoń równia pochyła...
Gość
21:36, 2025-08-01
Karuzela stanowisk w cieniu raportu NIK. Człowiek, któr
Co Szczechowski mistrzu byłeś za dobry do centralnych instytucji.Grudziądz i szpital bez ciebie zginą.
ON
20:55, 2025-08-01
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz