Zamknij

Maksymalne stawki dla biznesu. Burzliwa debata o podatkach w Grudziądzu

. 14:26, 29.10.2025
1

Sesja Rady Miejskiej Grudziądza przyniosła gorącą dyskusję na temat przyszłorocznych stawek podatku od nieruchomości. Projekt uchwały, zakładający podwyżki, wywołał starcie między radnymi opozycji, broniącymi przedsiębiorców, a prezydentem, argumentującym konieczność zabezpieczenia dochodów miasta.

Punktem zapalnym okazała się proponowana wysokość stawek dla biznesu, która ma osiągnąć 100% maksymalnego poziomu dopuszczalnego przez Ministra Finansów.

Co zakłada uchwała?

Zgodnie z projektem uchwały, stawki podatku od nieruchomości na 2026 rok w Grudziądzu mają wzrosnąć. Podwyżka jest motywowana wskaźnikiem inflacji, który w pierwszym półroczu 2025 roku wyniósł 4,5%.

Miasto planuje konsekwentnie stosować politykę ustalania stawek na poziomie:

  • 95% stawki maksymalnej dla budynków mieszkalnych (wzrost z 1,13 zł do 1,19 zł za 1m2)
  • 100% stawki maksymalnej dla gruntów i budynków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej (wzrost z 34,00 zł do 35,53 zł za 1m2 budynku).

Według szacunków, proponowane stawki mają przynieść budżetowi miasta dodatkowe 4 500 000 zł dochodów w 2026 roku.

"Przedsiębiorcy walczą o życie"

Propozycji ostro sprzeciwili się radni opozycji. Radny Krzysztof Kosiński (Prawo i Sprawiedliwość) argumentował, że maksymalne stawki dla biznesu są nieakceptowalne.

"Dzisiaj podmioty gospodarcze walczą o życie w mieście Grudziądzu. To są piekarnie, cukiernie, sklepy (...) Są obciążone gigantycznymi stawkami za prąd elektryczny, za gaz i do tego jeszcze na deser pan prezydent serwuje im maksymalną stawkę w podatku od nieruchomości" – mówił Kosiński.

Wskazał, że dla 100-metrowego lokalu (np. cukierni) oznacza to roczny podatek w wysokości ponad 3,5 tysiąca złotych.

W podobnym tonie wypowiedziała się radna Marzena Makowska, która sama prowadzi działalność gospodarczą. Podkreśliła, że małe firmy obawiają się o przetrwanie, zwłaszcza w kontekście planowanego zdjęcia osłon cenowych na energię. Zaznaczyła, że powołana przez prezydenta Rada Gospodarcza nie opiniowała tych podwyżek, a gdyby to zrobiła, opinia byłaby negatywna.

Prezydent: "To odpowiedzialność za miasto"

Prezydent odpierał zarzuty, tłumacząc, że podnoszenie stawek zgodnie z inflacją jest "standardową uchwałą" stosowaną od lat. Podkreślił, że takie coroczne, niewielkie korekty pozwalają uniknąć skokowych podwyżek w przyszłości.

Zwrócił uwagę na realną skalę wzrostu.

"W przypadku lokalu 100-metrowego (...) wzrost podatku w skali roku to jest około 153 zł. W skali roku, czyli w skali miesiąca to jest 14 zł" – wyliczał prezydent.

Argumentował, że to nie podatek od nieruchomości jest główną barierą dla biznesu, ale czynniki, na które samorząd nie ma wpływu, jak koszty pracy (płaca minimalna), ceny energii czy wysokie stopy procentowe.

Prezydent podkreślił, że miasto musi zabezpieczyć stronę dochodową, aby realizować wydatki i inwestycje oczekiwane przez mieszkańców.

Elektrownia i miejski dług

W dyskusji pojawił się także wątek największego przyszłego płatnika w mieście. Radny Krzysztof Pokora zapytał o podatek od nowej elektrowni gazowo-parowej.

Prezydent poinformował, że szacowane wpływy z tego tytułu to około 25 milionów złotych rocznie. Zaznaczył jednak, że z powodu przesunięć w realizacji inwestycji, pełna kwota podatku wpłynie do budżetu miasta najprawdopodobniej dopiero w 2027 roku, a nie, jak zakładano, w 2026.

Ten argument podchwycił radny Roman Sarnowski. Zauważył, że mimo corocznych podwyżek podatków, zadłużenie miasta stale rośnie. Zaproponował, aby gigantyczny zastrzyk gotówki z elektrowni przeznaczyć na spłatę kapitału długu, wstrzymując na chwilę inwestycje.

Prezydent kategorycznie odrzucił ten pomysł.

"Nie możemy sobie pozwolić na stagnację. Musimy cały czas się rozwijać. Cały czas inwestować, czyli pozyskiwać środki zewnętrzne (...) po to, żeby właśnie kolejne tereny inwestycyjne uzbrajać, żeby podwyższać jakość życia mieszkańców" – kontrował prezydent.

Wskazał, że tylko rozwój i inwestycje (m.in. w infrastrukturę drogową) przyciągną do Grudziądza nowych mieszkańców i firmy, co w przyszłości poszerzy bazę podatkową miasta.

Wynik głosowania był do przewidzenia 16:5.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz (1)

🤮🤮

2 1

Łysy pacan podniesieniem POdatków przyciąga nowych mieszkańców i przedsiębiorców do Grudziądza. Wot, nowa, Tusko -ruska eKOnomia
🤣Jedynie co ten palant zrobi to wyciągnie znowu kasę z kieszeni mieszkańców aby nieudolnie łatać dziurę budżetową.

16:27, 29.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%