Zamknij

Kreatywnie o bezpieczeństwie dzieci. 3 proste gry dla rodzica

Artykuł partnera + 12:14, 24.10.2019 Aktualizacja: 07:32, 28.10.2019

Kilkulatek, który coraz chętniej uczy się samodzielności, powinien umieć też zadbać o swoje bezpieczeństwo. Do tego niezbędne jest wsparcie rodziców w zakresie przekazywania informacji o właściwych zachowaniach, a także potencjalnych niebezpieczeństwach. Wiedza ta staje się podstawą właściwego postępowania dziecka, również w obliczu zagrożeń.

Dziecięca wyobraźnia oraz otwarty umysł są niezwykle ważne w procesie nauczania. Aby przekazać dziecku wiedzę z zakresu bezpieczeństwa, warto wykorzystać techniki szybkiego uczenia się, pozwalające na szybsze i trwalsze zapamiętywanie. Poniżej znajdziesz trzy kreatywne pomysły na przekazanie kilkulatkowi wiedzy.

Rolą rodzica jest m.in. przygotowanie małego człowieka na różne ewentualności i nieprzewidziane sytuacje. Mówimy nie tylko o pozytywnych zdarzeniach, ale także o potencjalnych zagrożeniach – świadomość ich występowania jest pierwszym krokiem do podejmowania właściwych decyzji i odpowiedniego zachowania. Niebezpieczeństwo jest jednym z wielu elementów życia codziennego, tak samo jak życzliwość, czy wzajemna pomoc, dlatego warto przygotować dziecko na trudne sytuacje i je przećwiczyć – wyjaśnia Monika Perkowska, psycholog dziecięcy współpracujący z Akademią Bezpiecznego Puchatka, największym w Polsce programem edukacyjnym o bezpieczeństwie, skierowanym do pierwszoklasistów ze szkół podstawowych.

Nauka powinna być ciekawa

Ewa Bensz-Smagała, psycholog dziecięcy i trener technik pamięciowych, właścicielka szkoły efektywnej nauki Lucky Mind, która również współpracuje z programem, wyjaśnia: Pozytywne emocje, takie jak ciekawość czy ekscytacja, wzmacniają zapamiętywanie. Ważne są więc metody, z pomocą których będziemy uczyć o bezpieczeństwie – najlepszą z nich jest zabawa, która pobudza kreatywność, skupienie oraz pozwala szybciej zapamiętać informacje. Ułatwia też mówienie o trudnych sprawach i zagrożeniach. Aby zabawa zamieniła się w naukę, wystarczy zastosować kilka prostych sposobów, takich jak np. zasada autoreferencji, która polega na odwoływaniu się do własnych doświadczeń i łączenia nowej wiedzy z własną osobą. Krótko mówiąc, pozwólmy dziecku stać się bohaterem historii.

Gra pierwsza: Symulacja na drodze

Symulacja sytuacji potencjalnie niebezpiecznej pobudza dziecięcą wyobraźnię, ale też pozwala nauczyć się właściwie reagować. Możemy w ten sposób przećwiczyć zachowanie na drodze. Wystarczy wyznaczyć np. taśmą malarską jezdnię na podłodze wraz z przejściem dla pieszych. Zaangażujmy w to też dziecko – będzie to dodatkowy element stymulujący zapamiętywanie. Na kartonie lub kartce papieru przygotujmy też sygnalizator świetlny z kolorem czerwonym i drugi z kolorem zielonym. Gdy nasza droga będzie gotowa, niech kilkulatek wspólnie z dorosłym zadecyduje, co powinien zrobić, aby przedostać się na drugą stronę jezdni z uwzględnieniem bezpiecznych zachowań. Jeśli widzimy, że dziecko potrzebuje podpowiedzi, możemy wykorzystać tzw. nauczanie bez błędu – stopniowo podajemy kilkulatkowi prawidłowe rozwiązanie. Drugim sposobem jest wcześniejsze pokazanie dziecku właściwego zachowania i poproszenie go o odtworzenie – to również pozwoli zaszczepić odpowiednią reakcję w ćwiczonej sytuacji.

Gra druga: A w domu mam…

Dom to przestrzeń dotychczas najlepiej poznana przez dziecko, dlatego jest to świetne miejsce do nauki o potencjalnych zagrożeniach. Zaproponujmy zabawę, w której w jednym pomieszczeniu, np. w kuchni, wymieniamy z naszym kilkulatkiem po kolei przedmioty. Opisujemy, do czego służą, a następnie zastanawiamy się, czy dany przedmiot może być niebezpieczny. Każdy przedmiot, przeanalizowany przez rodzica i dziecko, otrzymuje w trakcie zabawy odpowiednią „odznakę”: np. czerwony – niebezpieczny, zielony – bezpieczny. Może to być naklejka lub kartka post-it (oczywiście przyklejona tylko na czas zabawy). Jeśli przedmiot otrzymuje czerwoną kartkę, szukamy rozwiązania, aby uniknąć zagrożenia. Przykładowo, dzięki piekarnikowi mamy ciepły obiad, można się jednak też nim oparzyć. Aby temu zapobiec, zawsze podchodzimy do nagrzanego piekarnika w kuchennych rękawicach, dzięki czemu jesteśmy bezpieczni.

Gra trzecia: Superbohater ratuje misia

Zainscenizujmy sytuację, w której ulubiona maskotka naszego kilkulatka ulega niegroźnemu wypadkowi – opiszmy dziecku, co się wydarzyło. Przykładowo miś skaleczył się nożem w domu w łapkę i krwawi. Zastanówmy się wspólnie z dzieckiem, co należy w takiej sytuacji zrobić – unieść łapkę misia do góry, założyć opatrunek uciskowy z gazy i mocno zawiniętego bandaża. Wskażmy dziecku, gdzie znajdzie je w domu, aby w realnej sytuacji potrafiło je odnaleźć, a następnie opatrzmy misia. Nasz kilkulatek uratuje swojego przyjaciela i zapamięta, co w takiej sytuacji należy zrobić.

Kreatywna Akademia Bezpiecznego Puchatka

Tak jak rodzice, tak i szkoła powinna uczyć dzieci o potencjalnie niebezpiecznych sytuacjach i zachowaniach w ich obliczu. Wielu pierwszoklasistów ma okazję uczyć się o bezpieczeństwie w ramach Akademii Bezpiecznego Puchatka – wyjaśnia Ewa Bensz-Smagała, która współtworzyła materiały dydaktyczne do programu Akademia Bezpiecznego Puchatka, oparte na technikach szybkiego uczenia się. – To już 11 edycja akcji, która przez ponad 10 lat dotarła do ponad 2 mln uczniów z prawie 8 000 szkół podstawowych. Tegoroczne materiały edukacyjne opierają się na technikach, dzięki którym dzieci szybciej i lepiej przyswajają wiedzę z zakresu bezpieczeństwa, ale też innych obszarów. Pokazujemy kilkulatkom i nauczycielom narzędzia pomocne w całym procesie edukacji. Pamiętajmy też, że dzieci w wieku wczesnoszkolnym są bardzo uważnymi obserwatorami. Odpowiada za to m.in. bardzo dynamiczny rozwój połączeń nerwowych w mózgu 6-cio czy 7-mio latka. Uczą się przez obserwację i naśladownictwo, dlatego tak ważne jest, aby rodzice i nauczyciele odpowiednio modelowali prawidłowe zachowania.
Akademia Bezpiecznego Puchatka to program całkowicie bezpłatny, skierowany do wszystkich szkół podstawowych w całym kraju. Nadal trwa rekrutacja – więcej informacji i zgłoszenia szkół na www.akademiapuchatka.pl

(artykuł sponsorowany)
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop

OSTATNIE KOMENTARZE

Jest kara za zniszczenie brzegu Jeziora Rudnickiego! 15

Co za ściema z tymi czajkami i gęśmi … człowieku kim ty jesteś z wykształcenia że stwierdzasz że tam akurat żerują i lęgną się gęsi czy Czajki - ekologiem? Tam była sterta śmieci jak one miały tam zerować …? Co ludzie potrafią wymyślać z zazdrości …. Ludzie posprzątali bo wiadomo że każdy ni ich miejscu nie chciałby mieć śmietnika przed domem a to że gęsi tam chodzą to dobrze bo teraz w końcu maga bo mają czysty teren. To nic nadzwyczajnego że gęsi chodzą nad brzegami jezior i na łąkach w poszukiwaniu świeżej trawy która teraz mają a nie stery odpadów . Gęsi i kaczki czy też czajki chodzą nie tylko na tym terenie ale na terenów całego jeziora Rudnickiego …ja uważam że teraz tam jest porządek i wpłynęło to na polepszenie warunków ekologicznych tego miejsca . Miłej o przyjemniej się tam chodzi bo jest czysto o co odpowiednie służby nie umiały zadbać …uważam ze kaczka Czajka czy gęsia sprzyja czyste środowisko a nie wysypisko śmieci … szkoda tyko ze w tym kraju jest tyle zazdrosnych o zawistnych ludzi … bo w normalnych rozumowaniu każdy by docenił że posprzątali bałagan który zrobili inni ludzie …

Wojtek

17:01, 2025-07-05

Jest kara za zniszczenie brzegu Jeziora Rudnickiego! 15

zeby sad orzekł naprawienie szkody najpierw musi wpłynąć akt oskarżenia a tu oprócz gęsi sa jeszcze czajki .. gesi sie nie liczą ...jeden telefon z urzędu do prokuratury i warunkowo umorzone...a widok na jezioro za jedyne 15.000 zl

obietywny

15:29, 2025-07-05

Jest kara za zniszczenie brzegu Jeziora Rudnickiego! 15

Skoro widok na jezioro takie tanie to też mam kawałek ziemi do obróbki najwidoczniej. 15 tys i taki luksus jak złoto. Radzę zastanowić się nad karą i możliwej dyscyplinie, bo aktualnie paniusia i tak wyszła na swoje, a brakuje tutaj jakiejkolwiek pokuty i przywrócenia do stanu pierwotnego. Wysokość kary to żart, a tym bardziej sam wyrok i jakiekolwiek dalsze działania. Gratuluje takiego obrotu wydarzeń porażka.

Ludzie sądzą według

15:12, 2025-07-05

Jest kara za zniszczenie brzegu Jeziora Rudnickiego! 15

kto przywróci stan pierwotny...do teraz gęsi siadaja bo to jest ich miejsce lęgowe...tam składa ikre okoń....czy zapłaca kare 15 tys i juz jest wszystko cacy???? może sąd pochyli sie nad aprawa i zobowiąże szkodnika do naprawy zn8szczeń

gość

14:15, 2025-07-05

0%