Zamknij

Sejm rozpoczyna debatę nad zakazem smartfonów w szkołach podstawowych

PAP 11:48, 06.08.2025 Aktualizacja: 11:49, 06.08.2025
Skomentuj PAP PAP

Grupa posłów Polski 2050 – Trzeciej Drogi zaproponowała nowelizację ustawy Prawo oświatowe dzięki dodaniu do niej zapisów m.in. o tym, że uczeń szkoły podstawowej w szkole nie może korzystać z telefonu komórkowego i z innych urządzeń elektronicznych umożliwiających porozumiewanie się na odległość.

Od zakazu posłowie przewidzieli wyjątki, które „mogą być w uzasadnionych przypadkach określone w statucie szkoły po zasięgnięciu opinii rady rodziców i samorządu uczniowskiego”.

Autorzy zmian podnoszą, że „problem, którego rozwiązanie ma wspierać proponowana regulacja, to negatywny wpływ nowych technologii na dzieci i młodzież, w zakresie wpływu na proces edukacyjny, wpływu na rozwój umiejętności społecznych i na ryzyko uzależnienia, który to wpływ objawia się w pogorszeniu zdrowia fizycznego i psychicznego”.

Podczas pierwszego czytania projektu przedstawiciel wnioskodawców Łukasz Osmalak (Polska 2050 – TD) argumentował m.in., że propozycje zyskały poparcie społeczne.

„W regulaminie Sejmu wprowadzono mechanizm pozwalający na to, aby nasi obywatele mogli wypowiedzieć się na temat projektów ustaw wpływających do polskiego parlamentu. 84 proc. naszych obywateli ten projekt oceniło pozytywnie” – powiedział.

Posłowie chcą dalszej dyskusji

Prócz argumentów przemawiających za wprowadzeniem zakazu smartfonów w szkołach, w Sejmie nie zabrakło głosów wzywających do dalszej debaty nad ustawą.

Poseł Wiesław Różyński przekazał, że klub PSL-TD wnosi o skierowanie projektu do dalszego czytania, jednak wyraża „poważne wątpliwości” co do skuteczności propozycji, która „całkowicie pomija kluczowe kwestie związane z mechanizmami egzekwowania tego zakazu oraz sankcjami za jego naruszenie”.

Jak argumentował, brak precyzyjnych regulacji w tym zakresie sprawia, że szkoły zostają pozbawione skutecznych narzędzi prawnych, które umożliwiałyby praktyczne wdrożenie zakazu, co może prowadzić do ryzyka, że stosowanie przepisu będzie zależało od indywidualnych interpretacji organów prowadzących szkołę i nierównego traktowania uczniów.

O skierowanie projektu do pracy w komisji w imieniu klubu PSL-TD poprosił poseł Łukasz Osmalak.

„Bardzo prosimy o to, abyśmy mogli wszyscy w komisji usiąść, porozmawiać i oczywiście, jeżeli taka będzie wola różnych klubów, abyśmy wprowadzili w tym projekcie takie zmiany, które pozwolą uchwalić dobre prawo dla Polek, Polaków i naszych dzieci” – dodał.

Za dalszą dyskusją nad nowelizacją ustawy opowiedziała się też posłanka Dorota Olko.

„Ta technologia już tu jest i nie zniknie. W wielu sytuacjach trudno bez niej funkcjonować, ułatwia życie, ale i stwarza zagrożenia, więc naszym zadaniem jest szukanie rozwiązań rozsądnych i skutecznych. Dobrze, żebyśmy ten projekt potraktowali jako wstęp do merytorycznej dyskusji na ten temat” – powiedziała.

MEN: najważniejsza jest profilaktyka

Do sejmowej dyskusji nad zmianą przepisów włączyła się też wiceministra edukacji Paulina Piechna-Więckiewicz, która przekazała, że resort popiera pomysł podporządkowania zasad korzystania z urządzeń elektronicznych w szkołach.

„Jednocześnie z doświadczenia oraz z analiz własnych ministerstwa, jak i organizacji pozarządowych, wiemy, że sam zakaz, nawet najlepszy na papierze, może paradoksalnie uśpić naszą czujność i dać złudne poczucie, że problem został już rozwiązany” – powiedziała.

Jak dodała, w ocenie resortu najważniejsza jest profilaktyka, która musi obejmować pełne spektrum zagrożeń i odpowiadać na realne problemy i potrzeby uczniów. Jednocześnie przypomniała, że tematy związane z higieną cyfrową będą zawarte w podstawie programowej nowego przedmiotu – edukacja zdrowotna.

Dwa projekty, jeden cel

Wnioskodawcy nowelizacji ustawy argumentują, że uczniowie „spędzają w dni robocze ponad pięć godzin dziennie, używając swoich telefonów komórkowych i z roku na rok tego czasu przybywa”. Ich zdaniem powoduje to „izolację i prowadzi do siedzącego trybu życia”, a „telefony komórkowe i media społecznościowe doprowadziły do znacznego wzrostu niepokoju i depresji wśród dzieci i młodzieży”. Dodali też, „telefon dzwoniący lub wibrujący w czasie lekcji odciąga uczniów od nauki i jest wyzwaniem dla nauczycieli”.

Według autorów projektu skutkiem braku wprowadzenia projektowanych regulacji będzie „utrzymanie obecnego trendu, obejmującego: coraz wcześniejsze i coraz większe uzależnienie uczniów od smartfonów, pogarszanie stanu zdrowia psychicznego i fizycznego, obniżanie poziomu rozwoju relacji i umiejętności społecznych, obniżanie poziomu wyników edukacyjnych”.

Równocześnie Ministerstwo Edukacji Narodowej prowadzi konsultacje własnego projektu nowelizacji ustawy, w którym kompleksowo uregulowano kwestie używania smartfonów w szkołach. 

Projekt ministerialny zakłada, że szkoły i placówki oświatowe będą miały pełną autonomię w określaniu szczegółowych zasad korzystania lub zakazu korzystania z telefonów komórkowych i urządzeń elektronicznych, przy czym szczegóły te znajdą się w ich statutach. Nowe regulacje mają wyjaśnić dotychczasowe wątpliwości interpretacyjne i jednoznacznie potwierdzić, że szkoła może – zgodnie ze swoim statutem – całkowicie zakazać uczniom korzystania z takich urządzeń.

pak/ joz/ mc/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu grudziadz365.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%