Zamknij

Rosyjskie fabryki trolli starają się ukazać ukraińskich uchodźców w negatywnym świetle

09:32, 18.05.2022 Aktualizacja: 09:32, 18.05.2022
Skomentuj PAP PAP

Tzw. fabryki trolli sięgają też i będą sięgać w najbliższych miesiącach po treści ukazujące w negatywnym świetle ukraińskich uchodźców w Polsce - dodała.

Kwestie w relacjach polsko-ukraińskich, szczególnie zaszłości historyczne, są chętnie wykorzystywane przez rosyjską propagandę w celu skłócenia Polaków i Ukraińców - oceniła w rozmowie z PAP Katarzyna Chawryło, ekspertka warszawskiego Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW). Dodała, że propagandyści Kremla starają się z negatywnym przekazem o uchodźcach dotrzeć do wszystkich krajów UE.

"Eksploatowanie wątków dotyczących obywateli Ukrainy uciekających na Zachód ma szerszy wymiar i nie jest związane tylko z Polską. Propagandyści starają się dotrzeć do społeczeństw w krajach UE, rozpowszechniając treści, z których miałoby wynikać, że uchodźcy są źródłem zagrożenia - ma to doprowadzić do sytuacji, że nie będą oni (uchodźcy - PAP) mile widziani. Obecna sytuacja (wojna Rosji z Ukrainą - PAP) powoduje, że retoryka wymierzona w uchodźców to ważny element w kremlowskim przekazie dezinformacyjnym. Jego nadrzędnym celem jest zminimalizowanie wsparcia Zachodu dla Ukrainy" - podkreśliła Chawryło.

W ocenie analityczki rosyjskie tzw. fabryki trolli (kontrolowane przez państwo firmy zajmujące się publikowaniem propagandowych treści w Internecie, głównie na forach i w sieciach społecznościowych - PAP) wciąż zatrudniają nowe osoby, co wskazuje na intensyfikację działań Kremla w sferze walki informacyjnej.

Ekspertka podkreśliła, że długoletnie inwestowanie przez Kreml w przychylne środowiska eksperckie i medialne na Zachodzie nie przynosi obecnie zakładanych efektów. "Wojna z Ukrainą zupełnie zmieniła sytuację, wręcz wywróciła ją do góry nogami. Po pierwsze, skala i brutalność rosyjskich zbrodni na cywilach na Ukrainie są oczywiste i trudne do obrony. Po drugie, sankcje UE i USA wymierzone w rosyjskie media, skutkujące ograniczeniem ich nadawania w krajach Zachodu, znacznie zmniejszyły zakres oddziaływanie propagandy. Jeśli chodzi o państwa europejskie, rosyjska narracja przebija się jednak w sposób znaczący na Węgrzech i w Serbii, częściowo też w Niemczech" - oceniła Chawryło.

Rozmówczyni zwróciła przy tym uwagę na "użyteczność" niektórych zachodnich dziennikarzy w reżimowym przekazie rosyjskiej telewizji. "Kreml organizuje dla takich osób wyjazdy studyjne na tereny okupowane, np. do Mariupola. W ostatnim czasie brali w nich udział m.in. dziennikarze z Niemiec i Francji, co relacjonowała rosyjska telewizja. Są to przedstawiciele niszowych mediów, lecz ich obecność wystarczy, by w kremlowskiej telewizji zbudować propagandowy przekaz o +obiektywnych zachodnich reporterach, dążących do prawdy, mimo panującej na Zachodzie cenzury+" - powiedziała analityczka.

Według ekspertki warszawskiego ośrodka opublikowane w ostatnich dniach badanie rosyjskiej opinii publicznej, przeprowadzone przez międzynarodową firmę GroupM i ukazujące spadek zaufania Rosjan do państwowej telewizji, nie powinno być traktowane jako reprezentatywne. "Badanie było wartościowe, ponieważ potwierdziło trend widoczny od lat - telewizja pozostaje dla Rosjan głównym źródłem informacji, ale zaufanie do niej maleje. W tej ankiecie wzięli jednak udział wyłącznie respondenci z dużych miast, liczących powyżej 100 tys. mieszkańców, dlatego wyniki nie mogą być traktowane jako miarodajne. Na rosyjskiej prowincji, gdzie Putin cieszy się największym poparciem, telewizja odgrywa dużą większą rolę, niż w ośrodkach miejskich" - tłumaczyła analityczka.

Chawryło odniosła się również do propagandowej "osłony" rosyjskich działań na okupowanych terenach wschodniej i południowej Ukrainy. "Najeźdźcy nie rozpowszechniają tam żadnego subtelnego przekazu, ale stawiają na rozwiązania stricte siłowe, aby zastraszyć mieszkańców. W ten schemat wpisuje się m.in. wyłączanie ukraińskiej telewizji i zastępowanie jej programami rosyjskimi, a także niszczenie dostępu do ukraińskich połączeń internetowych i sieci komórkowych. Agresor wykorzystuje każdą okazję, by docierać do mieszkańców z +odpowiednimi+ prorosyjskimi treściami - np. pojawiają się doniesienia o rozdawaniu +Komsomolskiej prawdy+ (dziennika publikującego propagandowe treści) razem z pomocą humanitarną" - podkreśliła ekspertka OSW.

Ośrodek Studiów Wschodnich, założony w 1990 roku z inicjatywy Marka Karpia, jest jednym z wiodących think tanków w Europie Środkowej. OSW kieruje od 2016 roku dr Adam Eberhardt.

Autor: Michał Szczygielski (PAP)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Jest kara za zniszczenie brzegu Jeziora Rudnickiego! 15

Co za ściema z tymi czajkami i gęśmi … człowieku kim ty jesteś z wykształcenia że stwierdzasz że tam akurat żerują i lęgną się gęsi czy Czajki - ekologiem? Tam była sterta śmieci jak one miały tam zerować …? Co ludzie potrafią wymyślać z zazdrości …. Ludzie posprzątali bo wiadomo że każdy ni ich miejscu nie chciałby mieć śmietnika przed domem a to że gęsi tam chodzą to dobrze bo teraz w końcu maga bo mają czysty teren. To nic nadzwyczajnego że gęsi chodzą nad brzegami jezior i na łąkach w poszukiwaniu świeżej trawy która teraz mają a nie stery odpadów . Gęsi i kaczki czy też czajki chodzą nie tylko na tym terenie ale na terenów całego jeziora Rudnickiego …ja uważam że teraz tam jest porządek i wpłynęło to na polepszenie warunków ekologicznych tego miejsca . Miłej o przyjemniej się tam chodzi bo jest czysto o co odpowiednie służby nie umiały zadbać …uważam ze kaczka Czajka czy gęsia sprzyja czyste środowisko a nie wysypisko śmieci … szkoda tyko ze w tym kraju jest tyle zazdrosnych o zawistnych ludzi … bo w normalnych rozumowaniu każdy by docenił że posprzątali bałagan który zrobili inni ludzie …

Wojtek

17:01, 2025-07-05

Jest kara za zniszczenie brzegu Jeziora Rudnickiego! 15

zeby sad orzekł naprawienie szkody najpierw musi wpłynąć akt oskarżenia a tu oprócz gęsi sa jeszcze czajki .. gesi sie nie liczą ...jeden telefon z urzędu do prokuratury i warunkowo umorzone...a widok na jezioro za jedyne 15.000 zl

obietywny

15:29, 2025-07-05

Jest kara za zniszczenie brzegu Jeziora Rudnickiego! 15

Skoro widok na jezioro takie tanie to też mam kawałek ziemi do obróbki najwidoczniej. 15 tys i taki luksus jak złoto. Radzę zastanowić się nad karą i możliwej dyscyplinie, bo aktualnie paniusia i tak wyszła na swoje, a brakuje tutaj jakiejkolwiek pokuty i przywrócenia do stanu pierwotnego. Wysokość kary to żart, a tym bardziej sam wyrok i jakiekolwiek dalsze działania. Gratuluje takiego obrotu wydarzeń porażka.

Ludzie sądzą według

15:12, 2025-07-05

Jest kara za zniszczenie brzegu Jeziora Rudnickiego! 15

kto przywróci stan pierwotny...do teraz gęsi siadaja bo to jest ich miejsce lęgowe...tam składa ikre okoń....czy zapłaca kare 15 tys i juz jest wszystko cacy???? może sąd pochyli sie nad aprawa i zobowiąże szkodnika do naprawy zn8szczeń

gość

14:15, 2025-07-05

0%