Administracja Prezydenta Grudziądza Macieja Glamowskiego poniosła kolejną spektakularną porażkę. Samorządowe Kolegium Odwoławcze (SKO) w Toruniu decyzją z 5 sierpnia 2025 roku w całości uchyliło decyzję Prezydenta o wstrzymaniu dotacji oświatowej dla Policealnej Szkoły ATSM. Uzasadnienie SKO to miażdżąca krytyka działań Ratusza, które określono jako podjęte z „rażącym naruszeniem prawa”. Jak ustaliliśmy, w tle sprawy jest audyt KAS, którego niewygodne dla urzędników fragmenty Ratusz zdaje się celowo przemilczać.
Przypomnijmy, 23 maja 2025 roku Prezydent Grudziądza wydał decyzję, na mocy której od 1 lipca miał wstrzymać przekazywanie dotacji oświatowej dla Policealnej Szkoły ATSM. Jako oficjalny powód podano rzekome dwukrotne uniemożliwienie przeprowadzenia kontroli prawidłowości wydatkowania środków za 2022 rok. Ratusz upierał się, że cała dokumentacja finansowa i organizacyjna szkoły ma zostać w tym celu dostarczona do siedziby Urzędu Miejskiego przy ul. Ratuszowej.
Jak dowiodło postępowanie odwoławcze, cała ta operacja była od początku do końca przeprowadzona niezgodnie z prawem.
Samorządowe Kolegium Odwoławcze w swoim uzasadnieniu punkt po punkcie zdemaskowało bezprawność i niekompetencję urzędników Prezydenta Glamowskiego.
Konkluzja SKO jest druzgocąca: organ nie wykazał, aby szkoła utrudniała kontrolę, a zatem Ratusz nie miał żadnych podstaw prawnych, by wstrzymać wypłatę dotacji.
[ZT]97328[/ZT]
W odpowiedzi na nasz artykuł Ratusz próbował wzbudzić podejrzenia, pisząc o zmianach w organie prowadzącym szkołę i sugerując, że „warto zbadać ten wątek i zainteresować nim opinię publiczną”.
Urzędnicy przemilczeli jednak kluczowy fakt: zmiany te były jednym z zaleceń pokontrolnych Krajowej Administracji Skarbowej (KAS). Nie były to więc „podejrzane” działania, a realizacja wytycznych państwowego organu kontrolnego.
To nie jedyny niewygodny dla Ratusza fakt, który został pominięty. Ten sam audyt KAS, na który powołują się urzędnicy, wykazał również nieprawidłowości po stronie Urzędu Miejskiego. Kontrolerzy zakwestionowali wysokość wypłaconej przez miasto subwencji oświatowej, w wyniku czego Ministerstwo Finansów zażądało od Grudziądza zwrotu nienależnie pobranych środków.
Wniosek jest jeden: Ratusz, próbując zdyskredytować prywatny podmiot, wybiórczo cytuje ustalenia kontroli, jednocześnie ukrywając te fragmenty, które świadczą o nieprawidłowościach w działaniu samych urzędników. Sprawa ta to kolejny dowód na niepokojący styl zarządzania miastem, gdzie w starciu z niewygodnymi podmiotami władza zdaje się sięgać po działania, które niezależne organy regularnie określają jako bezprawne. Mieszkańcy zasługują na transparentność, a nie na urzędniczą samowolę i próby odwracania uwagi od własnych błędów.
Po publikacji artykułu otrzymaliśmy po 14 dniach oficjalne stanowisko Urzędu Miejskiego w Grudziądzu. Poniżej publikujemy je w całości, a także przedstawiamy stanowisko naszej redakcji, wyjaśniając, dlaczego materiał ukazał się bez wcześniejszego komentarza urzędników.
Poniżej w całości publikujemy treść oświadczenia przesłanego przez Ratusz:
Informuję, że Gmina – miasto Grudziądz jest organem dotującym kilkadziesiąt placówek niepublicznych, tylko w 2024 r. na ten cel przeznaczono łącznie 95.888.654,25 zł. W związku z tym, w interesie społecznym jest przeprowadzanie przez organ dotujący kontroli prawidłowości pobrania i wykorzystania dotacji.
Należy przy tym podkreślić, że kontrola w NSP SPINAKER została podjęta po tym, jak Krajowa Administracja Skarbowa w swoim sprawozdaniu stwierdziła liczne nieprawidłowości w tej placówce. Osoba prowadząca szkołę dostarczyła dokumenty kontrolerom KAS do ich siedziby - tym bardziej jest niezrozumiałe, dlaczego nie chciała ich przekazać Miastu. Ponadto w trakcie przeprowadzania kontroli w Szkole Policealnej ATSM, w listopadzie 2024 r. nastąpiła zmiana organu prowadzącego – osoby fizyczne prowadzące dotychczas samodzielnie kontrolowaną jednostkę utworzyły spółkę: Szkoła Policealna ATSM spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Podobne zmiany organu prowadzącego zostały dokonane przez te osoby w przypadku innych prowadzonych przez nie placówek oświatowych. Warto zbadać ten wątek i zainteresować nim opinię publiczną.
Niezależnie od powyższego, informuję, że po uchyleniu zaskarżonej decyzji przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze, Prezydent Grudziądza w dalszym ciągu prowadzi postępowanie, w ramach którego po zrealizowaniu wytycznych SKO zostanie wydane stosowne rozstrzygnięcie. Grudziądzki samorząd respektuje rozstrzygnięcia organów odwoławczych, w razie powstania konieczności dalszego prowadzenia sprawy - stosuje się do przekazywanych wytycznych, również w opisanej przez Pana sprawie.
Jednocześnie dziwić może fakt, że - nie pierwszy już zresztą raz - stosowana jest praktyka, w której artykuł publikowany jest bez komentarza ze strony zainteresowanej strony (Urzędu Miejskiego), a pytanie z prośbą o komentarz wpływa na skrzynkę mailową rzecznika prasowego niemal w tym samym czasie, w którym materiał publikowany jest na stronie internetowej.
W odniesieniu do przedstawionych informacji przez Urząd Miejski pragniemy sprostować kilka kluczowych kwestii i przedstawić nasz punkt widzenia, poparty faktami i decyzjami niezależnych organów.
Po pierwsze, nigdy nie kwestionowaliśmy prawa Prezydenta Grudziądza do kontroli wydatkowania dotacji. Domagamy się jedynie, by kontrole te były prowadzone zgodnie z prawem i by traktowano nas na równi z innymi placówkami niepublicznymi.
Po drugie, audyt Krajowej Administracji Skarbowej, owszem, wykazał nieprawidłowości, które niezwłocznie skorygowaliśmy. Warto jednak dodać, czego w dyskusji się często nie wspomina, że ten sam audyt wykazał również znaczące nieprawidłowości finansowe po stronie Urzędu Miasta.
Najważniejsza jest jednak kwestia legalności działań kontrolerów. Twierdzenie, że odmówiliśmy przekazania dokumentów, jest nieprawdą. Odmówiliśmy działania niezgodnego z prawem. Zgodnie z ustawą o finansowaniu zadań oświatowych – co jednoznacznie potwierdziło Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Toruniu (decyzja z 5.08.2025 r., sygn. SKO-92-25/25) – kontrola dokumentacji może odbywać się wyłącznie w siedzibie kontrolowanej placówki. Żądanie przez Urząd dostarczenia wszystkich dokumentów do swojej siedziby było więc bezprawne.
Na koniec, planowane od lat zmiany w formie prawnej naszej działalności nie są żadną „ucieczką” przed kontrolami. Jesteśmy kontrolowani nieustannie przez wiele instytucji (Kuratorium Oświaty, Sanepid itd.), więc taka ucieczka byłaby niemożliwa. Co więcej, to właśnie KAS w swoim raporcie sugerowała zasadność wprowadzenia takich zmian. Warto też podkreślić, że Kuratorium Oświaty dwukrotnie kontrolowało naszą szkołę na wniosek Prezydenta i KAS, za każdym razem przyznając nam rację.
Działamy transparentnie i zgodnie z prawem. Oczekujemy jedynie takiego samego traktowania ze strony urzędu.
W ostatnim akapicie swojego oświadczenia Ratusz wyraża zdziwienie, że artykuł ukazał się bez komentarza urzędu. Wyjaśniamy:
Mając na uwadze dotychczasowe doświadczenia i wielokrotnie wydłużający się czas oczekiwania na odpowiedzi na nasze zapytania, podjęliśmy świadomą decyzję o natychmiastowej publikacji materiału. Prawo opinii publicznej do szybkiej i rzetelnej informacji o działaniach organów władzy, zwłaszcza gdy niezależna instytucja (SKO) stwierdza „rażące naruszenie prawa”, jest dla nas wartością nadrzędną.
Opieraliśmy się na prawomocnej decyzji Samorządowego Kolegium Odwoławczego – dokumencie publicznym, którego treść nie pozostawiała żadnych wątpliwości. Czekanie przez wiele dni na stanowisko strony, której działania zostały tak druzgocąco ocenione, byłoby działaniem na szkodę naszych Czytelników. Jak pokazał czas, na odpowiedź czekaliśmy 14 dni. Naszym obowiązkiem jest informować, a nie czekać, aż strony znajdą dogodny dla siebie moment na przedstawienie własnej, często niepełnej, wersji wydarzeń.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Ratusz odpowiada radnemu w sprawie basenów w Tarpnie: „
Skoro ratusz twierdzi, że od kilku lat posiada już dokumentację modernizacji basenów oraz pozwolenie na budowę (w III.2022 r. pani Piwowarska zaprezentowała też tradycyjny, najmocniejszy grudziądzki argument przedwyborczy - wizualizację), a jedynym problemem jest brak kasy na stację uzdatniania wody, o którą rzekomo bardzo usilnie zabiega, to może elokwentna erudytka typu "wicie rozumicie" Lewandowska opowie, co i kiedy miasto zrobiło dla ich pozyskania, a jeszcze lepiej jak by podała ile już tych pieniędzy zebrano. Może zamiast niektórych przypalanek i potańcówek parę złotych na uzdatnianie wody w odkrytych basenach?
Z Tarpna
15:29, 2025-08-27
Ratusz odpowiada radnemu w sprawie basenów w Tarpnie: „
Nie będzie basenu, będą wiatraki. To daje pieniądze...szwabom🤣
Hehehe
15:07, 2025-08-27
Ratusz odpowiada radnemu w sprawie basenów w Tarpnie: „
Nie wierzą w ani jedno słowo Pani wiceprezydent , to jest mydlenie oczu miasto ma problemy finansowe i szuka pieniędzy wszędzie w najbliższych latach pod pretekstem nieopłacalności modernizacji teren zostanie sprzedany.
mieszkaniec rocznik
14:35, 2025-08-27
Ratusz odpowiada radnemu w sprawie basenów w Tarpnie: „
Komunistka nawet nie wie co to spółka zarządzana przez większościowego udziałowca, ona coś mówi o rzetelności????🤣🤣
Gość
12:21, 2025-08-27
Jerzy Różycki [email protected]