Olimpia Grudziądz przegrywa. Marzenia o utrzymaniu w 2 lidzie oddalają się coraz bardziej

W ramach 31. kolejki 2 ligi mierzyły się ze sobą Olimpia Grudziądz oraz Stal Stalowa Wola.

Grudziądzanie po 30. kolejkach zmagań zajmują 16. lokatę w 2 lidzie, a Stal Stalowa wola plasuje się na miejscu 9. Jest to mecz dwóch beniaminków, aczkolwiek ten z województwa podkarpackiego radzi sobie nieco lepiej. Hutnicy są w walce o baraże do Fortuna 1. ligi, a w ostatnim spotkaniu podzielił się on punktami z kandydatem do bezpośredniego awansu, jakim jest Kotwica Kołobrzeg strzelając bramkę w ostatnich minutach meczu. Olimpia w podobnych skutkach podzieliła się punktami w poniedziałek z drugą drużyną ŁKS-U zdobywając gola w 89. minucie, ale później niestety tracą bramkę mimo grania w przewadze. Obie ekipy walczą w tym sezonie o coś, Stal walczy o baraże do wyższej klasy rozgrywkowej, natomiast Olimpia bije się o utrzymanie na poziomie centralnym tracąc do stawki 2 punkty. W samej walce o utrzymanie jest bardzo ciasno i każdy ma równe szanse, jednakże remis w Łodzi skomplikował sytuację Olimpii.

Początek spotkania zdecydowanie należał do Stali. Po 15. minutach mogło się wydawać, że Olimpia w końcu się przebudziła. Do groźnych sytuacji dla biało-zielonych można zaliczyć tą z 18. minuty, kiedy to Olimpia wywalczyła korner do którego podchodził Dominik Frelek. Piłka po dośrodkowaniu znalazła się pod nogami Oskara Sikorskiego, a ten uderzył z poza szesnastki, jednak piłka przeleciała obok słupka. 

Dwie minuty później Hutnicy stworzyli sobie dogodną przestrzeń, dzięki której udało im się dośrodkować w pole karne Olimpii tam znalazł się Kacper Chelmecki, który pokonał bramkarza Olimpii, tym samym Stal wyszła na prowadzenie 0:1. Do końca pierwszej połowy już nic wartego uwagi się nie działo, obie ekipy głównie toczyły spotkanie w środkowej części boiska bez kreowania groźnych sytuacji bramkowych.

Początek drugiej połowy meczu był bardzo optymistyczny dla Grudziądzan byli oni bliscy strzelenia bramki kontaktowej jednakże brakowało wykończenia. W 63. minucie Stal wywalczyła stały fragment gry (rzut rożny) po którym piłka spadła pod nogi Arkadiusza Ziarko, a ten z bliskiej odległości bez żadnych problemów umieścił piłkę w bramce. (0:2)

Mogło się wydawać, że Olimpia po straconej kolejnej bramce straciła jakiekolwiek nadzieje, a przebieg meczu ponownie zaczął wyglądać tak jak miało to miejsce w pierwszych 15. minutach meczu.

W 81. minucie udało się w końcu biało zielonym złapać kontakt po bramce Ivana Tsyupy(1:2), aczkolwiek Stal w doliczonym czasie gry wbiła gwóźdź do trumny Olimpii strzelając bramkę na 1:3.

Mecz zakończył się wynikiem bardzo niekorzystnym dla Olimpii. Grudziądzanie tracą do stawki 5. punktów, a do końca sezonu zostały 3. kolejki. Następne spotkanie Olimpia rozegra ze Stomilem Olsztyn, który również walczy o utrzymanie.