Zamknij

Alkohol łatwiejszy do zdobycia niż leki? Polacy mówią wprost: dość!

Źródło: RMF24 / Rzeczpospolita 09:00, 06.10.2025 Aktualizacja: 14:02, 06.10.2025
Skomentuj Obraz Małgorzata z Pixabay Obraz Małgorzata z Pixabay

Większość Polaków uważa, że alkohol w naszym kraju można kupić zbyt łatwo. Potwierdza to najnowszy sondaż IBRiS dla „Rzeczpospolitej”, o którym informuje RMF24.

Dyskusja o ograniczeniu sprzedaży alkoholu nocą wraca jak bumerang. Jak przypomina RMF24, kolejne miasta w Polsce decydują się na wprowadzenie lokalnej „prohibicji”, a poparcie dla takich działań rośnie.

Według najnowszego badania IBRiS dla „Rzeczpospolitej”, aż 68,6 proc. ankietowanych uważa, że alkohol w Polsce jest zbyt łatwo dostępny. Z tej grupy 41,5 proc. odpowiedziało „zdecydowanie tak”, a 27,1 proc. – „raczej tak”.

Starsi bardziej krytyczni niż młodzi

Jak wynika z danych cytowanych przez RMF24, najczęściej problem z nadmierną dostępnością alkoholu dostrzegają osoby w wieku od 50 do 59 lat. Z kolei w grupie najmłodszych respondentów (18–29 lat) odsetek takich opinii był najniższy.

Odmiennego zdania jest 24,3 proc. badanych – 21,4 proc. uznało, że alkohol nie jest „zbyt łatwo dostępny”, a 2,9 proc. całkowicie odrzuciło tę tezę. Niewielka część ankietowanych (7,1 proc.) nie potrafiła zająć jednoznacznego stanowiska.

Kobiety widzą problem częściej niż mężczyźni

Z analizy IBRiS wynika również, że kobiety znacznie częściej niż mężczyźni dostrzegają „nasycenie przestrzeni publicznej alkoholem” – taką opinię wyraziło aż 84 proc. kobiet wobec 59 proc. mężczyzn.

Różnice widać też wśród elektoratów. Przekonanie, że alkohol jest zdecydowanie zbyt łatwo dostępny, najczęściej wyrażali sympatycy Koalicji Obywatelskiej (64 proc.) oraz Prawa i Sprawiedliwości (50 proc.). Na przeciwnym biegunie znalazł się elektorat Konfederacji.

Badanie IBRiS przeprowadzono metodą CATI w dniach 26–27 września br. na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1073 respondentów.

„Mamy więcej sklepów z alkoholem niż aptek”

Do dyskusji o dostępności alkoholu odniosła się również Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej. W rozmowie z RMF FM stwierdziła:

– Jeżeli mamy sytuację, że w Polsce jest 10 razy więcej punktów sprzedaży alkoholu niż aptek, to coś stoi na głowie. Jeżeli mamy do czynienia z sytuacją, w której SOR-y nocami zamieniają się w izby wytrzeźwień, to coś stoi na głowie.

Lekarze apelują o nocną prohibicję

Jak przypomina stacja, w ubiegłym tygodniu Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej zaapelowało do rządu o wprowadzenie ogólnopolskiego zakazu nocnej sprzedaży alkoholu.

Celem miałoby być odciążenie szpitalnych oddziałów ratunkowych i poprawa bezpieczeństwa medyków, którzy coraz częściej mają do czynienia z agresją osób nietrzeźwych.

Źródło zdjęcia głównego: Obraz Małgorzata z Pixabay

(Źródło: RMF24 / Rzeczpospolita)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu grudziadz365.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%