Przed piłkarzami Olimpii szansa na podtrzymanie zwycięskiej passy w drugoligowych rozgrywkach. Już w najbliższą sobotę do Grudziądza przyjeżdża Górnik Łęczna z byłym selekcjonerem reprezentacji Polski, Franciszkiem Smudą na ławce trenerskiej.
Sąsiedzka potyczka
Jutrzejszy rywal w ligowej tabeli jest dwa oczka za Olimpią. Zapowiada się więc pojedynek, który być może zaowocuje awansem na miejsca premiowane grą w pierwszej lidze.
- Goście przyjadą tutaj, żeby wyrwać nam jakieś punkty. My do tego meczu przygotowujemy się pod swoim kątem. Wiemy jaka jest stawka tego spotkania. Podobna do tej z Bełchatowem. Jeśli chcemy się liczyć w walce o najwyższe cele, to powinniśmy takie mecze wygrywać - twierdzi Mariusz Pawlak, trener grudziądzkiej Olimpii.
Zespół gości w poprzedniej kolejce zremisował przed własną publicznością z Elaną Toruń 1:1. Bramkę wyrównującą dla "zielono-czarnych" zdobył były zawodnik Olimpii, Donatas Nakrošius. Grudziądzanie z kolei u siebie pokonali 1:0 GKS Bełchatów (bramka Germana Ruiza).
- Dokładnie przeanalizowaliśmy nasz poprzedni mecz. W nasze poczynania wdarło się trochę nerwowości. Znamy swój potencjał i wiemy, że potrafimy zagrać lepiej - mówił Damian Ciechanowski, defensor "biało-zielonych".
Dla piłkarzy z naszego miasta była to trzecia z rzędu wygrana podczas drugiej części sezonu.
- Bardzo cieszy nas start rundy. Wygraliśmy trzy mecze. Pamiętamy jednak, że na tym się liga nie kończy. Zostało jeszcze dziesięć długich kolejek - dodał zawodnik.
Selekcjoner w Grudziądzu
Sobotnie spotkanie Olimpii z Górnikiem Łęczna będzie także okazją do potyczki dwójki trenerów. Szkoleniowcem "zielono-czarnych" jest były selekcjoner reprezentacji Polski, Franciszek Smuda.
- Grywałem już przeciwko trenerom z dużym doświadczeniem. Oczywiście duży szacunek dla selekcjonera. Znamy się jeszcze z czasów gry i pracy w Widzewie. Między nami były zawsze dobre stosunki. Cieszę się na ten pojedynek. Mam nadzieję, że wypijemy wspólnie kawę i porozmawiamy - powiedział trener Pawlak.
Smuda w Łęcznej pracuje od 7 listopada zeszłego roku.
Powtórzyć jesień
Olimpia z Górnikiem pierwszy raz w tym sezonie spotkali się w jesiennej fazie rozgrywek. 1 września w ramach 8 kolejki grudziądzanie pokonali zespół z Łęcznej 3:1. Bramki dla "biało-zielonych" zdobywali Damian Ciechanowski, Przemysław Kita oraz Aghwan Papikjan. Samobójczym trafienie popisał się z kolei Piotr Witasik.
- Wzięlibyśmy ten wynik w ciemno. Ten mecz będzie jednak inny. Zimą dochodzi do wielu zmian kadrowych, dodatkowo każdy zespół ma swoje przygotowania do drugiej części sezonu - komentował Przemysław Kita, napastnik Olimpii i strzelec bramki we wspomnianym spotkaniu.
Górnik Łęczna
Zespół prowadzony przez Franciszka Smudę z dorobkiem 38 punktów zajmuje obecnie szóstą pozycję w tabeli. Najlepszym strzelcem drużyny z Łęcznej był jesienią wypożyczony z Zagłębia Lubin, Patryk Szysz. Dobra forma 20-letniego napastnika zaowocowała skróceniem wypożyczenia i wiosenną grę na boiskach Ekstraklasy.
W obecnej sytuacji najskuteczniejszym zawodnikiem jest Paweł Wojciechowski z dorobkiem dziewięciu bramek.
W kadrze trenera Smudy jest kilku zawodników mających za sobą liczne występy na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. W tym gronie są m.in. Tomasz Midzierski, Mateusz Cetnarski oraz Paweł Sasin. W Łęcznej występuje również Robert Pisarczuk, który w latach 2012-2014 przywdziewał barwy grudziądzkiej Olimpii.
Początek sobotniego spotkania o godzinie 17.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz