5 kroków piłkarzy Olimpii do awansu

Sezon w piłkarskiej drugiej lidze powolnym krokiem zmierza ku końcowi. Do rozegrania pozostało jeszcze pięć kolejek. Każda z nich będzie krokiem Olimpii do upragnionego powrotu na pierwszoligowe boiska. 

Pierwszy z nich "biało-zieloni" zrobią już dzisiaj wieczorem. Grudziądzanie na wyjeździe zagrają z Gryfem Wejherowo. Rywal podopiecznych trenera Mariusza Pawlaka obecnie zajmuje 16. miejsce w tabeli ligowej. Na wiosnę wygrali tylko jedno spotkanie. W ostatniej kolejce wejherowianie na wyjeździe przegrali 1:3 z GKS Bełchatów. 

Dzisiejszy pojedynek z Gryfem to dla piłkarzy z naszego miasta kolejna okazja do rewanżu. Jesienią w Grudziądzu górą byli przeciwnicy 1:2. Jedynym trafieniem dla Olimpii popisał się wówczas Robert Hirsz. 

Od tamtego czasu sytuacja pomiędzy obiema drużynami znacząco się zmieniła. "Biało-zieloni" są wiceliderem tabeli z dużymi szansami na zajęcie miejsce premiowanego awansem do pierwszej ligi. Z kolei podopieczni trenera Zbigniewa Szymkowicza wciąż nie są pewni utrzymania na obecnym szczeblu rozgrywek. 

W Grudziądzu panuje obecnie bardzo dobra atmosfera. Po ostatniej wygranej ze Stalą Stalowa Wola i dobrym układzie pozostałych wyników, podopieczni trenera Pawlaka przeskoczyli w tabeli łódzki Widzew. 

- Musimy wygrywać kolejne mecze. Zwracamy uwagę na naszą grę, nie patrzymy na rywali. Wszystko zależy od nas - stwierdził po sobotnim meczu Przemysław Kita z Olimpii. 

Do kadry grudziądzkiego zespołu po wielomiesięcznej absencji powrócił Matić Zitko. Jeden z ulubieńców miejscowych kibiców swoje pierwsze kroki po wznowieniu treningów stawiał w drużynie rezerw. Po nabraniu pewności siebie na boisku i ograniu z A-klasowymi rywalami ponownie znalazł się w drugoligowej kadrze Olimpii. 

- Czuję się już bardzo dobrze. Liczę, że pomogę drużynie w awansie - zapewniał w sobotę sam zainteresowany. 

Początek dzisiejszego spotkania Olimpii z Gryfem w Wejherowie zaplanowano na godzinę 17.