Od 1 września w szkołach jest nowy przedmiot edukacja zdrowotna, w tym roku nieobowiązkowa. Do 25 września rodzic, który nie chce, by jego dziecko uczestniczyło w zajęciach, musi złożyć pisemną rezygnację. Do tego czasu szkoły organizują zebrania z rodzicami, sondują zainteresowanie i zbierają deklaracje dot. chęci uczestnictwa w nowych zajęciach.
Elżbieta Kopeć, dyrektorka Zespołu Szkół Nr 1 w Rzeszowie, w skład którego wchodzi liceum ogólnokształcące i technikum, powiedziała PAP, że na razie szkoła przygotowuje się do wprowadzenia przedmiotu.
„Zaplanowaliśmy, że przedmiot będzie realizowany w II i III klasie. W przyszłym tygodniu mamy zebrania z rodzicami, przedstawimy informację dotyczącą podstaw programowych. Do 25 września będą mieć czas na podjęcie decyzji” – powiedziała dyrektor.
Wstępne deklaracje od uczniów uzyskali już nauczyciele ze Szkoły Podstawowej nr 7 w Lublinie. Dyrektor szkoły Mariusz Lasek powiedział PAP, że zainteresowanie edukacją zdrowotną może być mniejsze niż wychowaniem do życia w rodzinie.
„W jednej z klas wychowawczyni ustaliła, że na 14 uczniów na edukację zdrowotną będzie chodziła jedna osoba. Dla porównania, w zeszłym roku szkolnym w wychowaniu do życia w rodzinie w klasach IV-VIII uczestniczyło ok. 20 proc. uczniów” – powiedział Lasek dodając, że rezygnację z lekcji rodzice tłumaczyli głównie obciążeniami innymi zajęciami.
Przeciwną sytuację zaobserwowano natomiast w Szkole Podstawowej nr 6 w Lublinie. Dyrektor placówki Danuta Nowakowska-Bartłomiejczyk przekazała, że do piątku rezygnacji z zajęć było „niewiele”.
„Nie zaobserwowałam zorganizowanego ruchu rodziców na rzecz rezygnacji z udziału w edukacji zdrowotnej” – stwierdziła dyrektor dodając, że z wychowania do życia w rodzinie w poprzednich latach rezygnowało ok. 40 proc. uczniów.
Ostrożnie do spodziewanej frekwencji na zajęciach z edukacji zdrowotnej podchodzi Marek Krukowski, dyrektor Prywatnych Szkół im. Królowej Jadwigi w Lublinie.
„Co prawda nie mieliśmy telefonów od zaniepokojonych rodziców, ale wielu sporów wokół edukacji zdrowotnej można by uniknąć, gdyby kwestie bardziej „kontrowersyjne”, jak życie seksualne człowieka wprowadzić do osobnych modułów w najstarszych klasach” – powiedział Krukowski.
Według wstępnych deklaracji przedmiotem może być zainteresowanych mało uczniów podhalańskich szkół. Zdaniem wiceprzewodniczącej rady powiatu tatrzańskiego i nauczycielki Marty Nędzy-Kubiniec, wątpliwości uczniów i rodziców mogą budzić kwestie dot. seksualizacji, pojęć związanych z tożsamością płciową, wprowadzeniem nowych diet a nawet kwestie ekologiczne związane z odnawialnymi źródłami energii.
„Myślę, że wszyscy skupiają się na budzącej kontrowersje kwestii seksualizacji dzieci, bo to tak naprawdę wprowadzanie ideologii. Kwestie biologiczne związane z dojrzewaniem są dobrze omawiane na lekcjach biologii i nie budzą sprzeciwu” – wyjaśniła wiceprzewodnicząca rady powiatu.
W gminie Czarny Dunajec, jak podał PAP burmistrz Marcin Ratułowski, ze wstępnych informacji wynika, że nie ma dużego zainteresowania lekcjami edukacji zdrowotnej, natomiast we wszystkich 16 szkołach podstawowych gminy, zgodnie z decyzją rodziców, wprowadzono dodatkowe lekcje katechezy. Samorząd zabezpieczył na ten cel w budżecie 700 tys. zł.
„Z dotychczasowych wstępnych informacji wynika, że większość rodziców nie jest zainteresowana uczestnictwem ich dzieci w zajęciach dobrowolnych z edukacji zdrowotnej. Nie mam wiedzy, ilu uczniów będzie uczestniczyło w tych zajęciach, bo termin rezygnacji upłynie 25 września, więc dopiero wtedy będziemy wiedzieć, ile de facto uczniów będzie brało w nich udział” – wyjaśniła PAP dyrektor Gminnego Zespołu Oświatowego w Czarnym Dunajcu Iwona Wontorczyk.
W rozmowie z PAP małopolski wicekurator oświaty Artur Pasek podał, że obecnie szkoły przygotowują się do wprowadzenia nowego przedmiotu i zbierają deklaracje dot. ewentualnej rezygnacji z zajęć. Przekazał, że więcej informacji o skali rezygnacji kuratorium będzie miało w drugiej połowie września.
„Mamy informacje z niektórych gmin, szczególnie podhalańskich, o niechęci do nowego przedmiotu” – powiedział.
Jednocześnie wicekurator Pasek zapewnił, że zajęcia odbędą się nawet dla małej grupy uczniów w szkole.
„Wierzę, że wśród 183 gmin w Małopolsce rezygnacje będą pojedynczymi przypadkami. Małopolskie kuratorium nie otrzymało dotychczas sygnałów od szkół o problemach, w tym kadrowych, z organizacją zajęć” – powiedział wicekurator.
Edukacja zdrowotna to przedmiot, który w tym roku szkolnym zastąpił wychowanie do życia w rodzinie. W tym roku jest nieobowiązkowa. Rodzic, który nie chce, by jego dziecko uczestniczyło w zajęciach z edukacji zdrowotnej, musi złożyć do 25 września pisemną rezygnację dyrektorowi szkoły. Uczeń pełnoletni musi ją złożyć sam. Edukacja zdrowotna to przedmiot holistyczny, łączący elementy nauk: o zdrowiu, medycznych, społecznych, humanistycznych, przyrodniczych i ścisłych, ma dotyczyć zdrowia w wymiarze fizycznym, psychicznym, seksualnym, społecznym i środowiskowym na wszystkich etapach życia.
dsr/ al/ mas/ pin/ bko/ agz/ mow/ mc/
„Nie chcemy konsultacji, chcemy basenu!”. Radny Sarnows
Może by ktoś pomyślał o przyszkolnych basenach na Rządzu i Lotnisku. Te baseny mają chyba ponad 30 lat i wymagają całkowitej modernizacji. Jeśli te baseny zamkną, to pozostanie tylko na Strzemięcinie.
gość
18:02, 2025-09-09
El. MŚ 2026: Polska wygrała w Chorzowie z Finlandią 3:1
Jeżeli kobieta potrafi doprowadzić mężczyznę do płaczu , to znaczy , że jest dla niego całym światem .
Mariusz
13:26, 2025-09-09
MRPiPS: szacowana stopa bezrobocia rejestrowanego w sie
Pozabierać patologi 800 plus i wszystkie zapomogi i pognać do roboty . Bo w głowach się przewraca.
Aleksandra
13:08, 2025-09-09
Edukacja zdrowotna wchodzi do szkół. Wiemy, jakie jest
Zero litości dla wszystkich fauszywych hien, co wolą na skróty po trupach do celu I będzie spokój!!!
Nie debi...lom
12:31, 2025-09-09
1 1
Niejaki izdebski, który współpracował przy tzw podstawie programowej do tego gniota, kiedyś przeprowadzał "ankiety" wśród uczniów pytając o s,ks grupowy, zgodę na s,ks dziecka z dorosłym, o "s, ks" ze zwierzętami itp dewiacje! Rodzic, który nie chce wychować dziecko na mitomana ulegajacego najgorszym z,oczeniom nigdy nie posle swojego dziecka na te pseudo lekcje, zerowisko dla dewiantow!
1 3
Nie idź do klechów oni wiedzą najlepiej jak wychować dziecko. Klechy niech zajmą sie swoimi kolesiami pedofilami. Ciemnota i zaścianek , a mamy jak by ktoś nie wiedział XXI wiek
3 0
Nachlałeś się już dzień mamy nie noc.
2 0
Dziecka 12 letniego nie potrafi panii upilnować skąd te gorzkie żale .
2 0
Patologia Antkowa co koty zabija . Pogonić fauszywe hieny I będzie spokój.
2 0
Zero litości dla wszystkich fauszywych hien, co wolą na skróty po trupach do celu I będzie spokój!!!