Zamknij

Dodaj komentarz

Lodowisko pod nogami grudziądzan. Przystanki i miejskie chodniki to tor przeszkód

. 14:57, 01.12.2025 Aktualizacja: 14:59, 01.12.2025
2

Poniedziałkowy poranek przywitał pasażerów komunikacji miejskiej i pieszych w Grudziądzu ekstremalnie trudnymi warunkami. Choć od opadów śniegu minęło kilka dni, wiele przystanków i chodników – zwłaszcza tych należących do miasta – przypomina lodowiska. Mieszkańcy są wściekli, Ratusz wzywa firmę sprzątającą "na dywanik", a na ulicach widać rażący kontrast między prywatnymi posesjami a miejskimi nieruchomościami.

Śnieg, który spadł w piątek, wciąż daje się we znaki mieszkańcom Grudziądza. O ile główne drogi są przejezdne, to sytuacja pieszych wygląda dramatycznie. Na przystankach komunikacji miejskiej, uwiecznionych na zdjęciach naszych Czytelników, widać ubitą, śliską warstwę śniegu i lodu.

"Tylko nogi tu można połamać!"

[FOTORELACJA]2470[/FOTORELACJA]

Sytuacja na przystankach autobusowych i tramwajowych jest kuriozalna. Śnieg usunięto w piątek, ale w wielu miejscach zrobiono to jedynie... pod samymi wiatami. Dojścia do przystanku, okolice biletomatów czy krawędzie chodników pozostały nietknięte. Przez weekend rozdeptany śnieg zamienił się w twardą, nierówną skorupę, na której łatwo o tragedię.

– Tylko nogi tu można połamać! – żali się jeden z pasażerów czekających na tramwaj linii nr 2. – Wysiadając z pojazdu, człowiek od razu wpada w poślizg.

W komentarzach w mediach społecznościowych często obrywa się MZK Grudziądz. Niesłusznie. Za odśnieżanie przystanków nie odpowiada miejski przewoźnik, lecz zewnętrzna firma wyłoniona w przetargu przez Ratusz. I to ona, zdaniem urzędników, zawiodła na całej linii.

Ratusz interweniuje, firma sobie nie radzi

Urzędnicy przyznają wprost: wykonawca nie wywiązał się z umowy.

– Niestety firma nie spełniła oczekiwań i nie wywiązała się z warunków umowy. Oczekujemy, że z lodu i pozostałości śniegu oczyszczone zostaną całe przystanki i perony, a nie tylko fragmenty tuż przy wiatach – mówi stanowczo Anna Majchrzak-Poniewierka, dyrektor Wydziału Transportu Urzędu Miejskiego w Grudziądzu.

Dyrektor Majchrzak-Poniewierka podkreśla, że interweniowała u wykonawcy przez cały weekend, wysyłając wezwania do natychmiastowego działania. Skutek? Marny, a czasem wręcz odwrotny od zamierzonego. Posypywanie lodu solą w niektórych miejscach spowodowało, że rozpuszczona breja w nocy ponownie zamarzła, tworząc jeszcze gładszą taflę lodu.

Prywatne vs. Miejskie (MPGN). Wstydliwy kontrast w centrum

Jeszcze gorzej wygląda sytuacja na chodnikach w ścisłym centrum miasta. Spacerując wzdłuż kamienic, można gołym okiem rozpoznać strukturę własnościową budynków.

Tam, gdzie kamienica jest prywatna lub działa prężna wspólnota, chodnik jest często czarny, posypany piaskiem i bezpieczny. Jednak wystarczy przejść kilka metrów dalej, przed budynek należący do miasta (zarządzany przez MPGN), by trafić na zwałowiska śniegu lub lód. Niektóre z tych miejsc nie widziały łopaty od początku opadów, mimo że minęły już trzy dni.

To nie pierwszy raz, kiedy Grudziądz przegrywa walkę z zimą na poziomie pieszego. O ile służby drogowe w miarę radzą sobie z jezdniami, o tyle chodniki pod zarządem miejskim leżą odłogiem. Brak egzekwowania obowiązków od firm zewnętrznych i miejskich spółek to powracający problem, za który zdrowiem płacą mieszkańcy – dosłownie i w przenośni.

Czy miasto wyciągnie konsekwencje wobec niesolidnego wykonawcy? Będziemy przyglądać się sprawie i sprawdzać postępy prac porządkowych.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (2)

Gość Gość

2 0

Łysa pała to najgorszy samorządowiec w historii miasta

15:37, 01.12.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

Pasażer Pasażer

3 1

Na tych przystankach co zima to powtórka, ta Majchrzak do odwołania i tyle 👎

15:39, 01.12.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%