Sensacja w Wielką Sobotę! Olimpia Grudziądz pokonuje lidera z Grodziska Mazowieckiego

Wielka Sobota przyniosła kibicom Olimpii Grudziądz SA niespodziewane, ale niezwykle cenne zwycięstwo. W ramach 28. kolejki Betclic 2. ligi podopieczni trenera Artura Kosznickiego zmierzyli się z liderem tabeli, Pogonią Grodzisk Mazowiecki, i triumfowali 2:1 po dramatycznej końcówce.

Mecz od początku zapowiadał się jako duże wyzwanie dla gospodarzy. Pogoń, jako czołowa drużyna ligi i kandydat do awansu, starała się narzucić swoje warunki gry. Goście kilkukrotnie próbowali zaskoczyć defensywę Olimpii, jak choćby w 21. minucie, gdy groźny strzał zza pola karnego oddał Lis. Grudziądzanie nie pozostawali jednak dłużni i szukali swoich szans w kontratakach oraz stałych fragmentach gry. Dobrą okazję miał Cichoń po krótko rozegranym rzucie rożnym, ale jego uderzenie skutecznie obronił bramkarz Pogoni, Sydorenko.

Po przerwie Olimpia ruszyła do bardziej zdecydowanych ataków, ponownie aktywny był Cichoń, lecz golkiper gości spisywał się bez zarzutu. Niestety, to Pogoń pierwsza znalazła drogę do bramki. W 63. minucie po precyzyjnym dośrodkowaniu Kacpra Łosia, Kamil Odolak celnym strzałem głową przelobował Kacpra Górskiego i wyprowadził lidera na prowadzenie.

Wydawało się, że faworyt kontroluje mecz, ale trener Kosznicki sięgnął po zmiany, które odmieniły losy spotkania. Kluczowe okazało się wejście Szymona Krocza w 76. minucie. Już dwie minuty później nowy zawodnik na boisku popisał się znakomitą asystą, wykładając piłkę Maciejowi Masowi, który doprowadził do wyrównania na 1:1.

To nie był jednak koniec emocji. Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry, w polu karnym faulowany był Kacper Rychert. Sędzia podyktował rzut karny dla Olimpii. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Ivan Tsiupa i pewnym strzałem pokonał Sydorenkę, zapewniając grudziądzanom sensacyjne zwycięstwo 2:1 nad liderem rozgrywek.

Trzy punkty zdobyte w takich okolicznościach są bezcenne dla Olimpii Grudziądz i z pewnością dodadzą drużynie wiary w siebie przed kolejnymi ligowymi wyzwaniami.