Tylko remis w Puławach. Olimpia Grudziądz dominowała, lecz nie znalazła drogi do bramki

W kluczowym dla układu dolnej części tabeli Betclic 2. Ligi, Olimpia Grudziądz bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z Wisłą Puławy 0:0. Mimo wyraźnej przewagi w każdym elemencie gry ofensywnej, podopiecznym trenera Artura Kosznickiego zabrakło skuteczności, by przywieźć do Grudziądza bezcenne trzy punkty.

Piątkowe starcie w Puławach było typowym "meczem o sześć punktów". Obie drużyny, walczące o utrzymanie, potrzebowały zwycięstwa, by odetchnąć i złapać bezpieczny dystans od strefy spadkowej. Od pierwszych minut ton rywalizacji nadawali jednak goście z Grudziądza.

Statystyczna dominacja "Biało-Zielonych"

Statystyki pomeczowe nie pozostawiają złudzeń, kto tego dnia był zespołem lepszym. Olimpia kontrolowała przebieg spotkania, utrzymując się przy piłce przez 58% czasu gry. Przewaga w posiadaniu futbolówki przełożyła się na konkretne sytuacje pod bramką rywali. Grudziądzanie przeprowadzili 146 ataków, z czego aż 65 zakwalifikowano jako groźne. Dla porównania, Wisła odpowiedziała 119 atakami, z których 40 niosło ze sobą realne zagrożenie.

Największa dysproporcja widoczna jest w liczbie oddanych strzałów. "Olimpijczycy" uderzali na bramkę gospodarzy aż 15 razy, podczas gdy Wisła zdołała wypracować sobie tylko 8 takich okazji. Niestety, największą bolączką grudziądzkiego zespołu okazała się skuteczność – zaledwie 3 strzały leciały w światło bramki. Gospodarze celnie uderzyli tylko raz.

Przewaga Olimpii była widoczna również w stałych fragmentach gry. Goście wywalczyli aż 10 rzutów rożnych przy zaledwie 5 kornerach Wisły, co świadczy o ciągłej presji wywieranej na defensywę puławian. Mecz był prowadzony w duchu walki, ale fair play – sędzia pokazał obu drużynom po jednej żółtej kartce.

Punkt, który pozostawia niedosyt

Mimo tak wyraźnej dominacji, piłka ani razu nie zatrzepotała w siatce. Bezbramkowy remis oznacza podział punktów, który w obecnej sytuacji tabeli więcej satysfakcji daje gospodarzom. Olimpia, choć nie przegrała, może czuć ogromny niedosyt, ponieważ zwycięstwo w Puławach było na wyciągnięcie ręki.

Cenny punkt zdobyty na trudnym terenie pozwala utrzymać status quo i bezpieczną przewagę nad strefą barażową. Jednak brak zwycięstwa w meczu, w którym było się drużyną zdecydowanie lepszą, sprawia, że walka o utrzymanie w 2. Lidze będzie trwała do samego końca. Przed Olimpią ostatnie, decydujące kolejki sezonu.