Zamknij

MKS Grudziądz w bojowych nastrojach rozpoczyna sezon. Cel jest jeden: awans!

. 11:26, 04.09.2025 Aktualizacja: 14:30, 04.09.2025
Skomentuj fot. Grudziadz365.pl fot. Grudziadz365.pl

Nowy sezon, nowe nadzieje i jasno określony cel – walka o awans do Ligi Centralnej. Piłkarze ręczni MKS Grudziądz kończą intensywny okres przygotowawczy i już w najbliższą niedzielę zainaugurują rozgrywki I ligi. Odwiedziliśmy szczypiornistów na jednym z ostatnich treningów, aby poczuć atmosferę w zespole. Nastroje są bojowe, a drużyna, wzmocniona młodymi i ambitnymi zawodnikami, jest gotowa na nadchodzące wyzwania.

Po intensywnych tygodniach treningów i czterech grach kontrolnych, MKS Grudziądz wkracza w ostatnią fazę przygotowań przed startem ligi. Już w niedzielę, 7 września, grudziądzanie zmierzą się na wyjeździe z niezwykle wymagającym rywalem – zeszłorocznym zwycięzcą ligi, Jeziorakiem Iława.

Kapitan uspokaja: "Jesteśmy dobrze przygotowani"

Okres przygotowawczy był dla zespołu czasem ciężkiej pracy, co podkreśla kapitan drużyny, Łukasz Dobrzański.

„Okres przygotowawczy był intensywny. Cztery gry kontrolne wypadły momentami bardzo dobrze, były też przestoje i słabsze momenty, ale uważam, że fizycznie jesteśmy przygotowani do sezonu bardzo dobrze” – ocenia Dobrzański. „Teraz skupiamy się już stricte pod przeciwnika, jakim jest Iława”.

Kapitan nie chce składać dalekosiężnych deklaracji, ale podkreśla, że celem jest ciągły rozwój i progres w stosunku do poprzedniego, udanego sezonu. Kluczem ma być podejście „mecz po meczu”.

„Każdy kolejny mecz jest dla nas tym najważniejszym, takim małym finałem ligi. Jeżeli tak będziemy do tego podchodzić, siłą rzeczy da nam to zwycięstwo” – dodaje.

Co niezwykle istotne, w drużynie panuje znakomita atmosfera. Nowi zawodnicy szybko wkomponowali się w zespół, co zdaniem kapitana może być jednym z atutów MKS-u. „Wydaje mi się, że mamy zdecydowanie najlepszą atmosferę, odkąd jestem tu trzeci rok po powrocie. Z doświadczenia wiem, że przekłada się to na wyniki sportowe” – zaznacza Dobrzański.

Nowa krew, wielkie nadzieje

Zgodnie ze strategią klubu, do zespołu dołączyło kilku młodych, perspektywicznych zawodników, głównie absolwentów Szkół Mistrzostwa Sportowego, którzy mają być realnym wzmocnieniem od pierwszej kolejki.

Jednym z nich jest Jakub Wojnowski, który ostatnie cztery lata spędził w SMS Płock. „Myślę, że to dobry krok w kierunku rozwoju. Znam trenera Sebastiana z wcześniejszych lat i mam nadzieję, że przyniosę drużynie jak najwięcej korzyści” – mówi nowy zawodnik. „Wszyscy są bardzo zmotywowani, żeby dążyć do jak najwyższych celów. Nie chcemy grać o niższe miejsca w tabeli, tylko bić się z całą czołówką”.

W podobnym tonie wypowiada się Jakub Warszawski, który do Grudziądza trafił m.in. przez Pogoń Zabrze i Zagłębie Lubin. Chwali on organizację klubu i warunki do rozwoju.

„Widać to już od samego zaplecza. Mamy wszystko, czego nam potrzeba. Atmosfera w drużynie jest fenomenalna. Teraz kwestia tego, żebyśmy my jako zawodnicy przełożyli to na boisko i pokazali, że starania zarządu, trenerów i sponsorów nie pójdą na marne” – podkreśla Warszawski.

Jednocześnie przyznaje, że liga w tym sezonie będzie wyjątkowo silna. „Liga jest dużo mocniejsza niż w tamtym sezonie. Żukowo czy Iława na pewno będą walczyć o mistrzostwo i postawią mocne warunki. Ciekawie zapowiadają się też mecze z Bydgoszczą. Ale jeśli chcemy awansować, musimy wygrywać z każdym”.

Trener i prezes mówią jednym głosem: Czas na Ligę Centralną

Zadowolenia z kadry nie kryje trener Sebastian Rumniak. Po raz pierwszy od lat szkoleniowiec będzie miał komfort wyboru zawodników do meczowej szesnastki.

„Po raz pierwszy, odkąd jestem w klubie, pojawia się sytuacja, gdzie będę musiał zrezygnować z zawodników przy wybieraniu składu. Z jednej strony się cieszę, z drugiej będę miał trudny wybór” – mówi trener. „Zarząd wykonał kawał dobrej roboty, ściągając tych graczy. Humory dopisują i jesteśmy dobrze przygotowani, żeby przez 60 minut walczyć w Iławie”.

Cel na ten sezon jest jasno określony przez zarząd, co potwierdza prezes MKS Grudziądz, Mateusz Cieślakiewicz.

„Nasz cel się nie zmienił. Będziemy walczyli o awans do Ligi Centralnej. Stąd takie roszady w składzie. Przyszło wielu zawodników, którzy reprezentują bardzo dobry poziom” – wyjaśnia prezes. „To głównie gracze po Szkołach Mistrzostwa Sportowego, jak Jakub Wojnowski, Mateusz Nackowski czy Filip Krzyżycki. Dołączył też doświadczony, mimo młodego wieku, Jakub Welcz. To są osoby, które piłką ręczną żyją”.

Kibice – siódmy zawodnik MKS-u

Zarówno trener, jak i prezes liczą na gorący doping grudziądzkich kibiców, którzy w poprzednich sezonach niejednokrotnie ponieśli drużynę do zwycięstwa. Pierwszy domowy mecz MKS rozegra w sobotę, 13 września, a rywalem będzie KPR Elbląg.

Klub przygotował też niespodzianki dla fanów. „Stworzyliśmy maskotkę, która już jest w drodze do Grudziądza. Żarek będzie atrakcją meczów. Stawiamy też na marketing i dostępność gadżetów. Myślę, że kibic będzie w tym roku zadowolony” – podsumowuje prezes Cieślakiewicz.

Przed MKS-em Grudziądz sezon pełen wyzwań, ale też ogromnych nadziei. Zespół wydaje się mocniejszy kadrowo i mentalnie. Czy to wystarczy, by zrealizować marzenie o awansie? Odpowiedź poznamy w nadchodzących miesiącach, a pierwszy test już w najbliższą niedzielę.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu grudziadz365.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%