Skandaliczny transport policyjnych psów: Piorun nie żyje, Nanson walczy o życie. Fundacja Viva! interweniuje.
Szokujące doniesienia z kraju obiegły media, budząc falę oburzenia i niedowierzania. Dwa owczarki holenderskie, Piorun i Nanson, służące w poznańskiej policji, padły ofiarą tragicznego w skutkach transportu. Psy, wysłane do zabezpieczenia meczu o Puchar Polski w Warszawie, miały według doniesień "ugotować się" w nieprzystosowanym do przewozu zwierząt samochodzie. Piorun tego transportu nie przeżył, Nanson wciąż walczy o życie. Sprawą zajęła się prokuratura, a Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva! zapowiedziała walkę o sprawiedliwość dla czworonożnych funkcjonariuszy.
Do tragedii doszło podczas transportu psów z Poznania do Warszawy. Jak informuje "Gazeta Wyborcza", do przewozu czworonogów wybrano pojazd, który nie był do tego przystosowany, mimo iż policjanci mieli do dyspozycji starsze auto z odpowiednią wentylacją. Co więcej, według informatorów, psy miały nie być wyprowadzane z klatek nawet podczas postojów. Funkcjonariusze mieli tłumaczyć to… obecnością osób postronnych na stacjach benzynowych.
Sprawę nagłośniła między innymi adwokat Katarzyna Topczewska, reprezentująca Fundację Viva!, która zgłosiła swój udział w postępowaniu jako strona pokrzywdzona. W emocjonalnym wpisie na Instagramie, prawniczka nie kryje oburzenia:
"Serio??? Policjanci bali się wyprowadzić na stacji benzynowej na spacer dwóch psów, które są szkolone do pracy w ekstremalnie trudnych warunkach, socjalizowane do pracy z ludźmi? Psów, które za chwilę miały pracować w miejscu, gdzie są tłumy ludzi??" – pyta retorycznie adwokat Topczewska.
W swoim komentarzu podkreśla fundamentalny problem: "Policjanci, to osoby, które mają stać na straży prawa. W tym ustawy o ochronie zwierząt. Policjantów wzywamy na interwencje, do zatrzymanych nieprawidłowych transportów zwierząt czy do psów zamkniętych podczas upałów w autach. Oni mają ocenić potem na podstawie materiału dowodowego, czy ktoś się nad zwierzętami znęcał czy nie. A nie potrafili w prawidłowy sposób przewieźć przez 300 km dwóch psów, swoich partnerów na służbie?"
Tragiczny los Pioruna i dramatyczna walka o życie Nansona stawiają poważne pytania o standardy traktowania zwierząt w służbach mundurowych oraz o odpowiedzialność osób, którym powierzono opiekę nad policyjnymi psami. Fundacja Viva! zapowiada, że będzie informować o dalszych krokach w tej bulwersującej sprawie.
Dochodzenie w sprawie śmierci Pioruna i cierpienia Nansona prowadzi Prokuratura Rejonowa w Piasecznie. Opinia publiczna oczekuje na wyjaśnienie wszystkich okoliczności tego zdarzenia i wyciągnięcie konsekwencji wobec winnych tej tragedii.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu grudziadz365.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Grudziądz kolebką polskich skrzydeł! Obchody 100-lecia
A jest jakiś dokładniejszy program tej ca lej imprezy?
mieszkaniec
20:03, 2025-05-14
Grudziądz: "Ułańskie Murale na Dwudziestce" uroczyście
Tu ułańskie murale a szkoła w Tarpnie wygląda jak zakład karny. Może by tam trochę zainwestować żeby dzieciom lepiej się chodziło do szkoły. Wydawane pieniądze na niepotrzebne rzeczy. Brak slow
Brak slow
17:03, 2025-05-13
MEN zapowiada rewolucję w sieciowaniu szkół. Będą istot
Życie jest piękne tylko ludzie coraz gorsi niestety.
Szczere to
06:18, 2025-05-12
Wyjazdowa porażka Olimpii Grudziądz ze Świtem Szczecin
Nie wszystkim fauszywym hienom I będzie spokój .
Tylko dobro .
22:09, 2025-05-11
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz