W ocenie prezesa UODO prawna ochrona dzieci jest co do zasady dobrze uregulowana, jednak nieprawidłowości zdarzają się przy konieczności właściwego egzekwowania przepisów.
- Do UODO w zeszłym roku wpłynęło ok. 8 tys. skarg, blisko 600 dotyczyło szkół. W połowie sierpnia w tym roku jest ich już prawie 8 tys. Liczba skarg więc rośnie, ale to pokazuje, że rośnie także świadomość wśród obywateli. To, że ludzie się skarżą, to znaczy, że wiedzą, jakie mają prawa - wskazał Wróblewski.
Przekazał też, że UODO analizuje przepisy o monitoringu wizyjnym w szkołach. Urząd ma w planach uszczegółowienie zapisów. Jednocześnie pracuje nad nowym poradnikiem dotyczącym ochrony danych przy zastosowaniu monitoringu.
Prezes zwrócił uwagę, że częstą praktyką w szkołach jest podpisywanie przez rodziców zgody na przetwarzanie wizerunku ich dzieci, która ma zbyt generalny charakter, bez sprecyzowania rodzaju wydarzenia, którego dotyczy lub w jaki sposób, do jakich celów i przez kogo ten wizerunek będzie przetwarzany.
- Moja główna porada dla rodziców, ale także dla szkół: nie tworzyć i nie wyrażać zgody w sposób ogólny w odniesieniu do dzieci - powiedział Wróblewski.
Zdarza się, że taka zgoda jest przedstawiana rodzicom jako warunek uczestnictwa dziecka w wydarzeniu. Wróblewski wskazał, że taka praktyka jest niezgodna z przepisami, gdyż nie spełnia kryteriów dobrowolnej zgody, o której mówią przepisy RODO.
Prezes UODO wymienił szereg niebezpieczeństw związanych z upublicznianiem wizerunku najmłodszych w internecie. Wskazał m.in. na zagrożenia wynikające ze wzrastającej popularności sharentingu, czyli nadmiernego publikowania przez rodziców zdjęć, filmów i informacji o swoich dzieciach w internecie, zwłaszcza na portalach społecznościowych. Według Wróblewskiego, taka praktyka budzi duże wątpliwości etyczne i prawne.
Choć mogą sprawiać wrażenie bezpiecznych, stuprocentowej ochrony nie gwarantują też zamknięte grupy przeznaczone dla rodziców, zakładane w aplikacjach takich jak Messenger czy Whatsapp. Prezes UODO zalecił korzystanie z komunikatorów oferujących dwuetapowe uwierzytelnianie, jednak podkreślił, że "dzisiaj przejęcie konta na social mediach nie jest jakimś wielkim problemem".
Zuzanna Sekścińska (PAP)
Grudziądz: Sądowy finał "czystek" w OHP. Nepotyzm i pol
To nazwisko byłego wice i byłej policjantki nie powinno nigdy zaistnieć na politycznej mapie tego miasta.Co on pokazał jako wice zapytajcie urzędników których jeszcze nie wyrzucił i jak pracował a ona wszyscy wiedzą jaką była policjantką i koleżanką.Niekompetencja ,buta,arogancja.
Bobo
17:58, 2025-09-02
Grudziądz: Sądowy finał "czystek" w OHP. Nepotyzm i pol
Za poprzednia władzę też zwalniali długoletnich, doświadczonych ludzi. Tak było i jest. I też ludzie wygrywali odszkodowania w sądzie pracy, jednakże nie zmieniło to faktu, że zostali bez pracy...
Ona
17:51, 2025-09-02
Grudziądz: Sądowy finał "czystek" w OHP. Nepotyzm i pol
Niech p. Katarzyna Świątkowska przypomni sobie w jaki sposób sama została usadowiona na stanowisku zastępcy kierownika. Koło lubi zataczać kręgi. Zapomniała juz jak sama dokładała cegiełki żeby pozbawic doświadczonych pracowników pracy. Jedno jest pewne KARMA WRACA.
Kasia
17:47, 2025-09-02
Grudziądz: Sądowy finał "czystek" w OHP. Nepotyzm i pol
Ci ludzie o tym nazwisku tj.były wice prezydent oraz była policjantka pokazali jak pracują dla mieszkańców .On tygodniami nie wychodząc z biura w urzędzie gdzie niewiadomo co robił a doktorekomomi to O
Kim
17:36, 2025-09-02
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz