Zamknij

Lewica zachęca prezydenta Grudziądza do testowania 35-godzinnego tygodnia pracy

12:15, 04.07.2025 Aktualizacja: 12:57, 04.07.2025
Skomentuj fot. Grudziadz365.pl fot. Grudziadz365.pl

Przedstawiciele Lewicy, w tym wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Sebastian Gajewski, zaapelowali w Grudziądzu do prezydenta Macieja Glamowskiego o przystąpienie do rządowego pilotażu skracania czasu pracy. Program, który ruszy w 2026 roku, oferuje firmom i samorządom dofinansowanie na testowanie 35-godzinnego tygodnia pracy, a na jednego pracownika można pozyskać do 20 tys. złotych. Jako wzór podano Włocławek, gdzie podobne rozwiązanie z powodzeniem funkcjonuje w urzędzie i spółkach miejskich.

W piątek w Grudziądzu odbyła się konferencja prasowa z udziałem wiceministra Sebastiana Gajewskiego, posła Piotra Kowala, grudziądzkiego radnego Łukasza Kowarowskiego oraz Mateusza Orzechowskiego z Młodej Lewicy. Głównym tematem spotkania był pilotażowy program skróconego tygodnia pracy, który Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej planuje na 2026 rok. 

Apel do prezydenta Grudziądza i przykład z Włocławka

Lokalni działacze Lewicy poinformowali, że będą namawiać prezydenta Grudziądza do wdrożenia zmian w ratuszu. 

„Będziemy na ten temat rozmawiać. Rzadko się zdarza, że przyjeżdża minister, który namawia do tego, żeby miasto uczestniczyło w nowym projekcie” – mówił radny Łukasz Kowarowski. 

Radny zwrócił uwagę na powtarzający się problem z pozyskiwaniem wykwalifikowanych kadr do urzędu ze względu na ograniczone możliwości płacowe. Jego zdaniem, krótszy czas pracy mógłby być istotnym argumentem zachęcającym do podjęcia zatrudnienia. 

Poseł Piotr Kowal przytoczył przykład Włocławka, gdzie lewicowy prezydent Krzysztof Kukucki wprowadził 35-godzinny tydzień pracy już we wrześniu ubiegłego roku, najpierw w urzędzie, a następnie w jednostkach administracyjnych i spółkach miejskich. 

„Dzisiaj, mając kontakt z pracownikami, muszę jasno powiedzieć, atmosfera pracy jest zdecydowanie lepsza. Praca jest wykonywana w sposób bardziej efektywny, natomiast godziny pracy i obsługi interesantów nie zmieniły się” – podkreślał Kowal. 

Wyjaśnił, że we Włocławku zastosowano system rotacyjny – część urzędników pracuje od 7:30 do 14:30, a część od 8:30 do 15:30. Rozwiązanie to sprawdziło się nawet w spółkach, gdzie praca odbywa się w systemie zmianowym, 24 godziny na dobę. 

„Pracujemy, żeby żyć, a nie żyjemy, żeby pracować”

Wiceminister Sebastian Gajewski wyjaśnił, że idea skrócenia czasu pracy wynika z faktu, iż Polacy pracują znacznie więcej niż obywatele innych krajów europejskich, a ich efektywność z roku na rok rośnie. 

„Jak mówi pani minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, pracujemy po to, żeby żyć, a nie żyjemy po to, żeby pracować. Przyszedł czas, żeby Polska i polscy pracownicy dołączyli do pracowników chociażby z Francji, gdzie pracuje się 35 godzin w tygodniu, Danii, gdzie pracuje się 37 godzin w tygodniu, czy Belgii, gdzie pracuje się 38 godzin w tygodniu” – argumentował wiceminister. 

Podkreślił, że zmiany nie mogą być wprowadzane z dnia na dzień i muszą być "szyte na miarę" dla każdej branży. Właśnie dlatego rząd zdecydował się na dobrowolny pilotaż, który ma na celu zebranie doświadczeń i wypracowanie najlepszych praktyk. 

Jak ma działać? Rządowy pilotaż w pigułce

  • Cel: Zebranie danych i przetestowanie różnych modeli skrócenia czasu pracy (np. 35-godzinny tydzień, 7-godzinny dzień pracy, dodatkowe dni wolne) w polskich warunkach. 
  • Dla kogo: Wniosek o dofinansowanie mogą składać pracodawcy prywatni i publiczni – przedsiębiorcy, jednostki samorządu terytorialnego, fundacje czy stowarzyszenia.
  • Dofinansowanie: Maksymalna kwota wsparcia na jeden projekt to 1 milion złotych, przy czym koszt w przeliczeniu na jednego pracownika objętego pilotażem nie może przekroczyć 20 tysięcy złotych. Środki pochodzą z Funduszu Pracy i mogą być przeznaczone m.in. na analizy, szkolenia dla załogi czy dostosowanie organizacji pracy. Pieniądze nie mogą być wydane na wynagrodzenia pracowników. 

Harmonogram:

  • Nabór wniosków: 14 sierpnia – 15 września 2025 r.
  • Etap przygotowawczy: do 31 grudnia 2025 r. 
  • Testowanie: od 1 stycznia do 31 grudnia 2026 r. 
  • Sprawozdawczość i analiza: do połowy maja 2027 r. 

A co z kosztami i branżami, gdzie brakuje rąk do pracy?

Podczas konferencji padło pytanie, czy polską gospodarkę stać na takie zmiany, zwłaszcza w sektorach z niedoborem kadr, jak ochrona zdrowia. 

„Po to jest pilotaż, żeby przetestować różne scenariusze i różne rozwiązania, także związane z kosztami. To nie jest zmiana, którą możemy wprowadzić z dnia na dzień. Musimy się do niej dobrze przygotować” – odpowiedział wiceminister Gajewski. 

Odnosząc się do służby zdrowia, przypomniał, że w tej branży skrócony czas pracy (37 godzin i 55 minut tygodniowo) obowiązuje od lat i nie jest przyczyną obecnych problemów kadrowych.

Nie tylko krótsza praca. Ważne zmiany dla młodych

Mateusz Orzechowski z Młodej Lewicy zwrócił uwagę na inną ważną zmianę przygotowywaną przez ministerstwo – wliczanie okresów pracy na umowach zlecenia oraz w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej do stażu pracy. 

„Staż pracy umożliwia nam chociażby wzięcie dłuższego urlopu, pozyskanie nagrody jubileuszowej albo ubieganie się o niektóre stanowiska. To bardzo ważna zmiana dla nas, młodych osób” – tłumaczył Orzechowski, dodając, że sam przez prawie 5 lat pracował na umowach zlecenia. 

Ważne terminy dla zainteresowanych pracodawców:

  • Składanie wniosków do programu pilotażowego: 14 sierpnia – 15 września 2025 r. (elektronicznie przez generator wniosków).
  • Ogłoszenie listy zakwalifikowanych projektów: do 15 października 2025 r.
  • Więcej informacji: Strona internetowa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

Precz z kretynamiPrecz z kretynami

3 0

Znowu ciężko pracyjacy zapłacą za kretynskie fanaberie zdegenerowanego lewactwa! Proponuję, żeby urzędy były czynne od środy do niedzieli w godzinach od 15 do 23!

13:33, 04.07.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Gość Gość

1 0

Kowarro to powinien pracować 50 godzin tygodniowo, jego nigdy nie ma na stołku od łysego 🤣 pracuś

14:50, 04.07.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

😀😀

1 0

Czy wystąpienie z tym postulatem przez tych ludzi którzy nie zhańbili się ciężka pracą/jeden z nich to /dyrektor z zawodu/ jest wiarygodne? Raczej nie ,a wskazuje jedynie że mamy w urzędach ok 20% przerost zatrudnienia i że są to synekury dla swoich. /synekura to posada nie wymagającą kompetencji/.

15:25, 04.07.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JAKJAK

0 0

Podziwiam ich za skromność, mogli zaproponować pięciogodzinny tydzień pracy, godzinna dziennie na kawę im wystarczy

16:01, 04.07.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu grudziadz365.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%