W szkole pojawił się nowy przedmiot – edukacja zdrowotna. Jej cele to: uodpornienie młodych ludzi na choroby, uzależnienia i dezinformację, podejmowanie działań wspierających zdrowie, rozumienie przemian w ludzkim ciele, przygotowanie do odpowiedzialnego pełnienia ról społecznych oraz budowania relacji opartych na zdrowiu, godności, szacunku i tolerancji. To wiedza praktyczna – od higieny i odżywiania, przez radzenie sobie ze stresem, aż po bezpieczeństwo w sieci.
Wśród zagadnień jest zdrowie seksualne, które wzbudza obawy części osób. Politycy prawicy i hierarchowie kościelni straszą „deprawacją” i zachęcają rodziców do wypisywania dzieci z zajęć. Padają hasła o „seksualizacji” czy „normalizacji zboczeń”.
Zamiast ulegać strachom warto spojrzeć na fakty. Podstawa programowa nie zawiera treści, którymi bezpodstawnie straszą przeciwnicy. Ponadto program nauczania tworzą nauczyciele – lokalni profesjonaliści znani społeczności, często ci sami, którzy uczą innych przedmiotów. To oni, a nie „anonimowi aktywiści”, zdecydują o treści lekcji, korzystając ze swojej autonomii i znajomości uczniów.
Edukacja zdrowotna nie odbiera rodzicom prawa do wychowania. Przeciwnie – wspiera je, dając dzieciom przestrzeń do rozmowy i rzetelną wiedzę. To partnerstwo, a nie zastępstwo.
W czasach rosnących wskaźników depresji, zaburzeń odżywiania i otyłości wśród dzieci zamykanie oczu na te zjawiska to nieodpowiedzialność. Edukacja zdrowotna to przygotowanie do życia – zdrowego, bezpiecznego i świadomego. Jestem przekonany, że po tym roku szkolnym rodzice, którzy mieli obawy, zobaczą, że całe to straszenie było tylko dezinformacją – i w kolejnym roku chętnie zapiszą swoje dzieci na te wartościowe zajęcia.
Marcin Skonieczka Poseł na Sejm RP
Kolejna "wydmuszka" prezydenta? Nowa jednostka ma zażeg
Miała wracać do Jeżewa 🤣
Gość
13:40, 2025-09-19
Kolejna "wydmuszka" prezydenta? Nowa jednostka ma zażeg
O co chodzi? Któż to śmie się postawić wielkiej carycy? Aż wierzyć się nie chce. Napiszcie coś wiecej
Ojoj
13:21, 2025-09-19
Lekcja odpowiedzialności
Ciekawe, że argumentem do wyprowadzenia religii i HITu ze szkoły była mała ilość godzin językowych, a zamiast tego wprowadza się przedmiot, którego rodzicom nie są w stanie wytłumaczyć sami nauczyciele; wspólczuję im, jak - zakłopotani - prezentują program używając określeń "to tylko propozycja", "chodzi o rozmowę", "będziemy modyfikować w zależności od potrzeb" it
drobne
12:57, 2025-09-19
Basenów w Tarpnie otworzyć nie można, ale wizja za 380
Za zadłużenie szpitala płacą mieszkańcy z własnej wypłaty a oni baseny za 360 milionów chcą budować. Osły
Samir
11:05, 2025-09-19
0 0
Ciekawe, że argumentem do wyprowadzenia religii i HITu ze szkoły była mała ilość godzin językowych, a zamiast tego wprowadza się przedmiot, którego rodzicom nie są w stanie wytłumaczyć sami nauczyciele; wspólczuję im, jak - zakłopotani - prezentują program używając określeń "to tylko propozycja", "chodzi o rozmowę", "będziemy modyfikować w zależności od potrzeb" it