WATYKAN. Niezwykła wiadomość obiegła świat! Z komina Kaplicy Sykstyńskiej uniósł się biały dym – nieomylny znak, że Kolegium Kardynalskie wybrało nowego Papieża, następcę zmarłego niedawno Ojca Świętego Franciszka. Na Placu Świętego Piotra, wypełnionym po brzegi tysiącami rzymian, pielgrzymów i turystów z całego globu, wybuchła nieopisana euforia.
Przez ostatnie godziny oczy całego świata zwrócone były na niewielki komin na dachu Kaplicy Sykstyńskiej. To właśnie tam, odcięci od świata, kardynałowie elektorzy podejmowali decyzję o wyborze nowego Biskupa Rzymu. Napięcie rosło z każdą chwilą. Wierni modlili się, śpiewali i w skupieniu oczekiwali na moment, który zapisze się na kartach historii.
Gdy wreszcie pojawił się długo wyczekiwany biały dym, rozwiewając wszelkie wątpliwości, przez Plac Świętego Piotra przetoczyła się fala radości. W tle słychać było radosne okrzyki, a w oczach wielu zgromadzonych pojawiły się łzy wzruszenia. To historyczny moment dla Kościoła Katolickiego i dla całego świata.
Teraz wszyscy z zapartym tchem oczekują na tradycyjną formułę "Habemus Papam!" (Mamy Papieża!), którą wygłosi Kardynał Protodiakon z centralnego balkonu Bazyliki Świętego Piotra. Wkrótce potem nowy Ojciec Święty ukaże się wiernym, by udzielić pierwszego błogosławieństwa "Urbi et Orbi" (Miastu i Światu) oraz ogłosić imię, które przyjął.
Wybór nowego papieża to zawsze wydarzenie o ogromnym znaczeniu, rozpoczynające nowy rozdział w dziejach Kościoła. Cały świat wstrzymuje oddech, czekając na poznanie następcy Świętego Piotra.
Habemus Papam! pic.twitter.com/dj93LBznB1
— Vatican News (@vaticannews_pt) May 8, 2025
0 0
I co to niby zmieni w naszym życiu? Wszyscy ci pseudo bogobojni ludzie i tak będą okazywać swoją życzliwość tylko podczas mszy świętej... A gdy tylko wyjdą poza bramy kościoła pokażą swoje prawdziwe oblicze...