​​​​​​​Horror w końcówce i cenne zwycięstwo Olimpii Grudziądz

Piłkarze Olimpii Grudziądz zafundowali swoim kibicom prawdziwy rollercoaster emocji, pokonując na własnym stadionie Śląsk II Wrocław 3:2. Choć do przerwy Biało-Zieloni prowadzili pewnie 2:0, druga połowa przyniosła nerwową walkę do ostatniego gwizdka. Gola na wagę trzech punktów zdobył w doliczonym czasie gry rezerwowy, Filip Koperski.

Dominacja w pierwszej połowie

Od początku spotkania to gospodarze narzucili swój styl gry, co szybko przełożyło się na sytuacje bramkowe. Już w 19. minucie sędzia podyktował rzut karny dla Olimpii, który na bramkę pewnym strzałem zamienił Olgierd Sewerzyński. Grudziądzanie nie zwalniali tempa i tuż przed przerwą, w 44. minucie, podwyższyli prowadzenie. Po znakomitej asyście Łukasza Monety do siatki trafił Damian Frelek, ustalając wynik pierwszej części na 2:0. Wydawało się, że Biało-Zieloni mają pełną kontrolę nad meczem.

Druga odsłona pełna zwrotów akcji

Obraz gry zmienił się diametralnie po przerwie. Goście z Wrocławia wyszli na boisko zdeterminowani, by odwrócić losy spotkania. Już w 55. minucie zdobyli bramkę kontaktową po trafieniu Adriana Ciućki. Od tego momentu Śląsk zaczął przeważać, co potwierdzają statystyki – w całym meczu goście oddali aż osiem celnych strzałów na bramkę Olimpii, przy zaledwie trzech takich próbach gospodarzy.

Trenerzy obu drużyn reagowali, wprowadzając liczne zmiany, próbując wpłynąć na przebieg rywalizacji. Kiedy wydawało się, że wynik 2:1 utrzyma się do końca, nadeszła dramatyczna końcówka.

Decydujące ciosy w doliczonym czasie

W 93. minucie wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Filip Koperski wykorzystał swoją szansę i strzałem na 3:1 zdawał się pieczętować zwycięstwo Olimpii. Kibice na trybunach oszaleli z radości, ale to nie był koniec emocji. Goście nie złożyli broni i w 95. minucie zdołali zdobyć jeszcze jedną bramkę, doprowadzając do wyniku 3:2. Na szczęście dla grudziądzan, sędzia chwilę później zakończył spotkanie.

Sytuacja w tabeli 2. Ligi

Wygrana ze Śląskiem II Wrocław pozwoliła Olimpii Grudziądz umocnić swoją pozycję w czołówce tabeli 2. Ligi. Po pięciu kolejkach Biało-Zieloni z dorobkiem 8 punktów zajmują 6. miejsce, które na koniec sezonu gwarantuje udział w barażach o awans do Betclic 1. Ligi.

Zdecydowanie w gorszej sytuacji znajdują się ich niedzielni rywale. Rezerwy Śląska z zaledwie 3 punktami na koncie plasują się na 17. pozycji w strefie spadkowej i wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. To zwycięstwo, wywalczone charakterem i determinacją, z pewnością podbuduje zespół przed kolejnymi wyzwaniami w lidze.