W deszczu konfetti i rytmie We are the champions mistrzowski puchar - nie kryjąc krzyku radości i łez wzruszenia - wznieśli młodzi zawodnicy z Kołaczkowa. XI Mistrzostwa Polski to jedna z nielicznych imprez sportowych dla dzieci z domów dziecka, którą udało się rozegrać w tym szczególnym roku. Nagrody dla zwycięzców ufundowała sieć Biedronka - główny sponsor Mistrzostw.
W turnieju wzięło udział niemal 250 zawodniczek i zawodników w wieku od 4 do 17 roku życia. Reprezentowali 25 drużyn z całej Polski - zarówno dużych miast, jak i małych miasteczek. Biedronka po raz 11 wspierała organizatorów. To jedna z niewielu imprez sportowych tej rangi, którą udało się zorganizować w 2020 roku.
Zdecydowaliśmy się zorganizować XI Mistrzostwa Polski dlatego, że nieustannie prosiły nas o to dzieci i wychowawcy z placówek. Dzieci po prostu nie wyobrażały sobie, że nie będzie w tym roku ich turnieju. Czekają na niego cały rok, z całych sił trenują - piłka nożna jest ich pasją, daje im wielką radość i napęd do życia. Postanowiliśmy więc, że pokonamy wszelkie trudności i zorganizowaliśmy Mistrzostwa w pełnym reżimie sanitarnym, przy bardzo ściśle przestrzeganych zasadach bezpieczeństwa. Dzieciaki się im bez szemrania podporządkowały - tak bardzo chciały grać! - Sylwester Trześniewski, prezes Stowarzyszenia Nadzieja na Mundial, organizatora turnieju.
Do Warszawy przyjechały reprezentacje domów dziecka z całej Polski. Swoje drużyny wystawiły: Siedlce, Szczecin, Orzesze, Pęchery, Sarnów, Płock, Kłobuck, Skopanie, Jelenia Góra, Reszel, Kisielany, Olsztyn, Gdańsk, Manie, Kołaczkowo, Wojsławice, Grudziądz i Warszawa. Łącznie rozegrano 66 meczów, w których padło 334 goli.
Sieć Biedronka wspiera tę inicjatywę od samego początku, już od 11 lat. Ten turniej to nie tylko świetna zabawa, ale też wspaniałe widowisko piłkarskie. Większość zawodników prezentuje dosyć wysoki poziom techniczny i taktyczny. Po tym jak poruszają się po boisku, jak wygląda ich kontakt z piłką, widać, że to jest ich pasja. Ten turniej to jest inicjatywa, w którą naprawdę warto się angażować, patrząc na to, jak ci młodzi ludzie walczą, jak są zmotywowani i ile to dla nich znaczy. - Zbigniew Jaszkowski, dyrektor operacyjny regionu Warszawa w sieci Biedronka, głównego sponsora imprezy.
Mecz o puchar
W wielkim finale zameldowały się dwie drużyny, które wcześniej spotkały się już w grupie. Tamten mecz zakończył się skromnym, jednobramkowym zwycięstwem debiutującej na tym turnieju drużyny CPDiPR z Grudziądza. Weterani imprezy z Horyzontu Kołaczkowo musieli uznać wyższość przeciwnika, jednak teraz mieli okazję do rewanżu.
Jak przystało na finał, spotkanie było zacięte od samego początku. Każda z drużyn chciała jak najszybciej zdobyć prowadzenie. Pierwsza - i jak później się okazało jedyna - bramka w meczu finałowym padła po stracie Grudziądza pod własną bramką. Zimną krew zachował Norbert Szymański, który - podobnie jak grający z tym samym numerem na koszulce Robert Lewandowski - nie zawahał się ani chwili i posłał futbolówkę do siatki. Po przerwie drużyna z Grudziądza ruszyła do ataku ze zdwojoną siłą, a mecz był zacięty do ostatnich sekund.
Jednak pomimo huraganowego naporu drużyny z Grudziądza, bramkarz Horyzontu pozostał niepokonany w tym finałowym pojedynku i utrzymał wynik do samego końca. Ostatni gwizdek sędziego był chwilą euforii dla zwycięzców, którzy razem ze trenerem Tadeuszem Kicińskim padli sobie w ramiona.
Niezapomniane chwile
Trzecie miejsce w turnieju zdobył mistrz dwóch poprzednich edycji tej imprezy - Sternik Szczecin, natomiast tytuł drużyny Fair Play turnieju odebrali gracze Burzy Kłobuck.
Nie zabrakło także nagród indywidualnych. Ufundowaną przez głównego sponsora turnieju nagrodę dla najlepszego gracza turnieju Nadziei Biedronki odebrał wyróżniający się strzelec tegorocznego mistrza Horyzontu Kołaczkowo, a także zdobywca jedynej bramki w finale, grający z numerem 9 Norbert Szymański. Wzruszony tak relacjonował wydarzenia na turnieju:
To są piękne życiowe chwile. Walczyłem o to trzy lata, nadal nie mogę uwierzyć w to, co się właśnie teraz dzieje. Oczywiście to jest cała zasługa drużyny, walczyliśmy razem. Marzę o karierze piłkarskiej. Determinacja to jest moim zdaniem słowo klucz. A ja kocham piłkę nożną i walczyłem o ten puchar, żeby go w końcu dzisiaj podnieść. - Norbert Szymański, którego brat grał w poprzednich edycjach Mistrzostwa Polski Dzieci z Domów Dziecka, był reprezentantem Polski na Mistrzostwach Świata, a dziś jest piłkarzem trzeciej ligi.
Najlepszym strzelcem z imponującym wynikiem 21 zdobytych goli został Patryk Przebinda reprezentujący barwy Sternika Szczecin, natomiast tytuł najlepszej zawodniczki imprezy odebrała Oliwia Milcz z Siedlec. Statuetka dla najlepszego bramkarza trafiła do Karola Semmlera z CPDiPR Grudziądz. Nagrodę dla najmłodszego zawodnika odebrał 4-letni Mateusz Kowalczyk (FC Przystań Warszawa), a najradośniejszym został Szymon Wojciechowski z zespołu Reszelaki Reszel.
Spotkać idola
Na imprezie nie zabrakło również byłych gwiazd polskiej piłki. Turniej jak co roku odbywa się pod patronatem Klubu Wybitnego Reprezentanta.
Grałem wiele turniejów szkolnych, ważnych, mniej ważnych i trudno powiedzieć, gdzie jest przyszły reprezentant Polski, ale życzę każdemu z tych dzieci, żeby miały miłe wspomnienia z tej imprezy. Nie musi być od razu reprezentantem, może zagrać w ekstraklasie albo innych ligach. Najważniejsze, żeby dla tych dzieci ten sport kojarzył się z czymś przyjemnym. Żeby był to moment, w którym można się odstresować, można spotkać się z przyjaciółmi, porywalizować. Piłka nożna to jest po prostu fajna forma spędzenia czasu i nie trzeba być zawodowcem, żeby kochać piłkę, żeby w nią grać. - Dariusz Dziekanowski, przewodniczący Klubu Wybitnego Reprezentanta
Na imprezie byli obecni również m.in.: Cezary Kucharski, Tomasz Kłos czy Jacek Krzynówek. Dzieci z chęcią robiły sobie z nimi zdjęcia, rozmawiały oraz- grały w piłkę! Jak co roku odbył się mecz byli reprezentanci kontra dzieci.
Tegoroczna edycja została rozegrana z zachowaniem wszystkich obowiązujących zaleceń i procedur w związku ze stanem epidemii.
(Biuro prasowe sieci Biedronka)
Ania14:46, 15.09.2020
Drużynie gratuluję, a autorowi artykułu proponuję ograniczenie liczby znaków zapytania, bo ciężko się czyta o sukcesie dzieciaków.
Slaw07:54, 16.09.2020
Gratulacje
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu grudziadz365.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Jest kara za zniszczenie brzegu Jeziora Rudnickiego! 15
Co za ściema z tymi czajkami i gęśmi … człowieku kim ty jesteś z wykształcenia że stwierdzasz że tam akurat żerują i lęgną się gęsi czy Czajki - ekologiem? Tam była sterta śmieci jak one miały tam zerować …? Co ludzie potrafią wymyślać z zazdrości …. Ludzie posprzątali bo wiadomo że każdy ni ich miejscu nie chciałby mieć śmietnika przed domem a to że gęsi tam chodzą to dobrze bo teraz w końcu maga bo mają czysty teren. To nic nadzwyczajnego że gęsi chodzą nad brzegami jezior i na łąkach w poszukiwaniu świeżej trawy która teraz mają a nie stery odpadów . Gęsi i kaczki czy też czajki chodzą nie tylko na tym terenie ale na terenów całego jeziora Rudnickiego …ja uważam że teraz tam jest porządek i wpłynęło to na polepszenie warunków ekologicznych tego miejsca . Miłej o przyjemniej się tam chodzi bo jest czysto o co odpowiednie służby nie umiały zadbać …uważam ze kaczka Czajka czy gęsia sprzyja czyste środowisko a nie wysypisko śmieci … szkoda tyko ze w tym kraju jest tyle zazdrosnych o zawistnych ludzi … bo w normalnych rozumowaniu każdy by docenił że posprzątali bałagan który zrobili inni ludzie …
Wojtek
17:01, 2025-07-05
Jest kara za zniszczenie brzegu Jeziora Rudnickiego! 15
zeby sad orzekł naprawienie szkody najpierw musi wpłynąć akt oskarżenia a tu oprócz gęsi sa jeszcze czajki .. gesi sie nie liczą ...jeden telefon z urzędu do prokuratury i warunkowo umorzone...a widok na jezioro za jedyne 15.000 zl
obietywny
15:29, 2025-07-05
Jest kara za zniszczenie brzegu Jeziora Rudnickiego! 15
Skoro widok na jezioro takie tanie to też mam kawałek ziemi do obróbki najwidoczniej. 15 tys i taki luksus jak złoto. Radzę zastanowić się nad karą i możliwej dyscyplinie, bo aktualnie paniusia i tak wyszła na swoje, a brakuje tutaj jakiejkolwiek pokuty i przywrócenia do stanu pierwotnego. Wysokość kary to żart, a tym bardziej sam wyrok i jakiekolwiek dalsze działania. Gratuluje takiego obrotu wydarzeń porażka.
Ludzie sądzą według
15:12, 2025-07-05
Jest kara za zniszczenie brzegu Jeziora Rudnickiego! 15
kto przywróci stan pierwotny...do teraz gęsi siadaja bo to jest ich miejsce lęgowe...tam składa ikre okoń....czy zapłaca kare 15 tys i juz jest wszystko cacy???? może sąd pochyli sie nad aprawa i zobowiąże szkodnika do naprawy zn8szczeń
gość
14:15, 2025-07-05