Polka, która w pierwszej rundzie miała "wolny los", przystępowała do środowego meczu po dniu przerwy, bowiem spotkanie drugiej rundy z Greczynką Marią Sakkari rozegrała w poniedziałek. Pokonała ją 6:3, 6:2. Czeszka wyeliminowała wcześniej rozstawioną z numerem "15" Chorwatkę Donnę Vekic, a następnie Julię Putincewą z Kazachstanu.
Broniąca trofeum Iga Świątek awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA 1000 w Dausze. Wiceliderka światowego rankingu tenisistek w trzeciej rundzie wygrała z Czeszką Lindą Noskovą 6:7 (1-7), 6:4, 6:4. Pojedynek trwał dwie godziny i 33 minuty.
Mecz Świątek z Noskovą w Dausze był równie zacięty, co ich cztery poprzednie potyczki. W pierwszym secie żadna z nich nie zdołała przełamać drugiej. Notowana na 33. miejscu w światowym rankingu czeska tenisistka imponowała serwisem, gema na 5:5, gdy broniła się przed przegraniem partii, wygrała posyłając cztery asy. Zdecydowanie lepsza w tym elemencie była również w tie-breaku, w którym triumfowała 7-1. Był to pierwszy stracony set przez 23-letnią raszyniankę w Dausze od 2022 roku, gdy w drugiej rundzie przegrała premierową odsłonę ze Szwajcarką Viktoriją Golubic.
Początek drugiej odsłony był podobny do pierwszej, obie zawodniczki utrzymywały podanie. Pierwsze przełamanie w tym meczu zanotowała Świątek, która objęła prowadzenie 3:2. Chwilę później sama dała się jednak przełamać i stan rywalizacji ponownie się wyrównał. Kolejnego gema przy serwisie Noskovej po raz kolejny wygrała trzy lata starsza raszynianka i tym razem nie roztrwoniła już tej minimalnej przewagi, która pozwoliła jej zwyciężyć 6:4.
Już w pierwszym gemie trzeciego seta Polka przełamała rywalkę i wydawało się, że ma już spotkanie pod kontrolą. Nic bardziej mylnego, Czeszka nie poddawała się i szybko odrobiła stratę, doprowadzając do wyrównania 2:2. Zacięta walka toczyła się do samego końca, jednak finalnie to Świątek okazała się lepsza - przełamała niżej notowaną tenisistkę w przedostatnim gemie, a następnie, nie bez nerwów, utrzymała podanie i wygrała 6:4, wykorzystując drugą piłkę meczową.
Polka z Noskovą zmierzyła się czterokrotnie, w tym trzy razy w zeszłym roku. Jedyną, niezwykle bolesną porażkę 23-letnia Świątek poniosła w ubiegłorocznej edycji wielkoszlemowego Australian Open, gdy uległa trzy lata młodszej tenisistce w trzech setach już w trzeciej rundzie.
Dauha to jedno z ulubionych miejsc wiceliderki światowego rankingu. Świątek wygrała trzy poprzednie edycje tej imprezy. Częściej, bo czterokrotnie, zwyciężyła tylko w wielkoszlemowym French Open w Paryżu. Trzy triumfy odnotowała też w Rzymie.
W Katarze ostatniej porażki doznała pięć lat temu, gdy w drugiej rundzie przegrała z Rosjanką Swietłaną Kuzniecową. W kolejnej edycji nie startowała, a od 2022 roku jest tam niepokonana. Rok temu w finale pokonała Jelenę Rybakinę 7:6 (10-8), 6:2.
To właśnie tenisistka reprezentująca Kazachstan będzie rywalką Świątek w czwartkowym ćwierćfinale.
W 3. rundzie odpadła Magda Linette. Poznanianka, która w środę skończyła 33 lata, przegrała z Ukrainką Martą Kostjuk 4:6, 2:6. W 2. rundzie natomiast, po porażce właśnie z Linette, wyeliminowana została Magdalena Fręch.
Wynik meczu 3. rundy:
Iga Świątek (Polska, 2) - Linda Noskova (Czechy) 6:7 (1-7), 6:4, 6:4. (PAP)
msl/ krys/
gratulacje 17:35, 13.02.2025
jutro dzień zakochanych kolacja we dwoje się szykuje.
Derby wstydu z surowymi konsekwencjami. Gigantyczne kar
Panie redaktorze. Kocha Pan Grudziądz? Kibicuje Pan GKM-owi? Można milej komentować? Zgadzam się, że kibice obu drużyn nie powinni się tak zachowywać. Myśli Pan, że pańska ocena zapobiegnie podobnym ekscesom?
Janusz
01:20, 2025-06-28
Prezydent Grudziądza z wotum zaufania i absolutorium. B
Wotum zaufania, rzenada! Dostał od swoich lewaków
Ja
20:48, 2025-06-27
Kto boi się prawdy o szpitalnym kontrakcie? Dyrekcja, p
Dlaczego ludzi świeżo po operacjach wyganianie prosto do domu?
Odpowiedzcie
18:06, 2025-06-27
Koniec z wrakami? Miasto powołuje zespół, a radni przek
Karierowicz Kowarowski jest - moim zdaniem - cieniem Deckera, a jeden i drugi to - też moim zdaniem - szkodniki na organizmie Grudziądza, sprytnie wrzucające tzw. "nośne tematy" w przestrzeń medialną - to znana, prosta, żeby nie powiedzieć iż prymitywna, socjotechnika, którą poznasz na kilkugodzinnych kursach z zakresu manipulacji tłumem. Skoro głosują za absolutorium dla nieudacznika zwijającego miasto, to won stąd razem z nim. Tyle w temacie.
Kowarowski-śmiechu w
10:19, 2025-06-27