Zamknij

Kibic GKM Grudziądz pisze o agresji i braku bezpieczeństwa na niedzielnym meczu

. 08:37, 22.07.2025 Aktualizacja: 09:13, 22.07.2025
Skomentuj

Niedzielny mecz żużlowy pomiędzy GKM Grudziądz a Falubazem Zielona Góra, zamiast sportowych emocji, przyniósł falę kontrowersji i poważne pytania o bezpieczeństwo na stadionie. Mimo oficjalnego zakazu wyjazdowego nałożonego przez ligę na kibiców z Zielonej Góry, ci pojawili się w Grudziądzu. Jak wynika z relacji jednego z kibiców GKM-u, zostali oni wpuszczeni na sektory kosztem miejscowych fanów, którzy mieli zostać siłą wyproszeni ze swoich, legalnie opłaconych miejsc.

Tło incydentu – zakaz dla Falubazu

Przypomnijmy, że po wydarzeniach podczas derbów Ziemi Lubuskiej, Komisja Orzekająca Ligi nałożyła na klub z Zielonej Góry karę finansową w wysokości 200 tys. zł oraz zakaz wyjazdowy dla zorganizowanej grupy kibiców na trzy najbliższe mecze. Mimo to, fani Falubazu przyjechali do Grudziądza, a dzięki – jak to określono – uprzejmości miejscowych sympatyków, znaleźli się na trybunach tuż obok sektora gości. Na stadionie wielokrotnie niosło się skandowanie hasła "Polski żużel dla kibiców".

"Zostaliśmy potraktowani jak kibice drugiej kategorii"

Obraz tej "kibicowskiej solidarności" burzy jednak list, który dotarł do naszej redakcji od jednego z kibiców GKM Grudziądz. Opisuje on sytuację w sposób drastyczny. Twierdzi, że miejscowi ultrasi w wulgarny i agresywny sposób zaczęli wyganiać zwykłych kibiców, w tym rodziny z dziećmi, z ich opłaconych miejsc.

"Powód był nad wyraz absurdalny - by wpuścić na sektor kibiców gości, objętych zakazem nałożonym przez Ekstraligę Żużlową" – pisze autor listu. "Poprzez grupę kibicowską, która również reprezentuje ten klub, zostaliśmy potraktowani jako kibice drugiej kategorii. A kibicujemy tej samej drużynie…"

Gdzie była ochrona? Czy na stadionie jest bezpiecznie?

Najpoważniejsze oskarżenia w liście kibica padają pod adresem służb porządkowych. Autor twierdzi, że cała sytuacja odbywała się przy "biernej postawie ochrony, która dała temu ciche przyzwolenie".

To rodzi fundamentalne pytania, które muszą zostać postawione władzom klubu i organizatorom. Gdzie w tym czasie były służby odpowiedzialne za porządek? Dlaczego dopuszczono do sytuacji, w której jedni kibice siłą usuwają innych z legalnie zakupionych miejsc? Czy zasady solidarności kibicowskiej stoją ponad regulaminem i bezpieczeństwem pozostałych uczestników imprezy?

"Na własnym stadionie nie czułem się bezpiecznie, a sytuacja na sektorze powodowała wręcz poczucie zagrożenia" – podsumowuje kibic. Ten głos nie może zostać zignorowany. Incydent rzuca cień na wizerunek klubu i stawia pod znakiem zapytania to, czy każdy, a zwłaszcza rodziny z dziećmi, może czuć się na grudziądzkim stadionie w pełni komfortowo i bezpiecznie.

Jako redakcja portalu grudziadz365.pl, w związku z otrzymanym listem i powagą zarzutów, zwrócimy się do zarządu klubu GKM Grudziądz z oficjalnym zapytaniem i będziemy żądać szczegółowych wyjaśnień w tej bulwersującej sprawie. Do tematu wrócimy.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

K...K...

2 7

Trochę śmieszny ten artykuł .
Kibice GKM przyszli z prośbą czy osoby siedzące na ostatnim sektorze pezed mogliby przejść w inne miejsca aby ustąpić miejsca dla przyjeżdżających . Nikt nikogo na siłę nie wyganiał kto chciał wyszedł i zrobił miejsce a nic na siłe ...
Chyba osoba pisząca list nie była w tym miejscu jak kulturalnie przyszli i zapytali czy można zmienić miejsce bo przyjedzie kilka osób i aby nie rzucać w nich butelkami czy nie wyzywać przyjeżdżają aby dopingować swoją drużynę . Na końcu również Falubaz podziękował okrzykiem GKMowi .

09:25, 22.07.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ŁysyŁysy

2 2

Ciekawe gdzie autor listu kupił legalny bilet na strefę buforową,bo to w niej znaleźli się kibice falubazu

14:30, 22.07.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

To nie żaden kibic To nie żaden kibic

1 0

Tylko „pseudo-redaktor” różycki stworzył dramatyczny opis meczu bo dalej mści się na prezesie GKM-u.. byłem na tym meczu, siedziałem niedaleko i sytuacja wyglądała zupełnie inaczej niż pseudo- redaktor to przedstawił..

16:12, 22.07.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%